Strona 105 z 147
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 21:46
autor: eldi
Kubecki pisze:Nie wygra, bo na drodzę są młodsi i lepsi, z którymi zderzenie jest zgoła inne niź zderzenie z Tomiciem czy słabiutkim Del Potro

Djokovic 3-1, Nadal 3-2
On juz swoje wygrał, Djokovic jak tyle wygra i będzie prezentował wspaniała forme przez następne 6 lat to można porownywać go do Ferdynanda wtedy, hahahha lepsi?? jeszcze dopisz że technicznie lepsi:D
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 21:47
autor: Dajan
Nadal 3-2,
Murray 3-2.

Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 21:49
autor: jowy
jonathan pisze:Federer 3-0
Moją odpowiedzią jest awatar

Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 21:54
autor: robpal
Swomi typami na łamach L'Equipe podzielili się komentatorzy Eurosportu będący na miejscu w Melbourne.
Mauresmo: Federer
Mouratoglou: Nadal
Jeśli ktoś kumka, zapraszam:
http://www.lequipe.fr/Tennis/Actualites ... ico/258578
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 21:57
autor: A-Rod
No to chciałbym rozumieć ich komentarz, Amelie jest taka, że na antenie będzie kibicować pewnie Fedowi...
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 21:58
autor: Wujek Toni
Nadal 3-2
Djokovic 3-2
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:00
autor: robpal
A-Rod pisze:No to chciałbym rozumieć ich komentarz, Amelie jest taka, że na antenie będzie kibicować pewnie Fedowi...
Przyznam, że jestem pełen podziwu, ile Amélie robi dla francuskiego tenisa. Naprawdę, jeździ po tych turniejach, prowadzi rozmaite programy, wywiady, szykuje reportaże, no po prostu full-service
A komentuje naprawdę świetnie, uwielbiam jej słuchać.
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:01
autor: Sempere
Federer 3-1
Djoković 3-2
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:05
autor: jonathan
Federer pokona Nadala. Jeśli Roger zagra na normalnym poziomie, to pojedzie Rafę w trzech setach. W ciężkim finale z 2009 roku Szwajcar serwował beznadziejnie i popełnił masę niewymuszonych błędów, a Hiszpan i tak musiał męczyć się przez ponad cztery godziny. Na tym AO Fed często wchodzi w kort, niewiarygodnie przyspiesza grę i widać jego zdecydowanie i konsekwencję. Nadal trzy lata temu w Melbourne biegał jak szatan i walił winnery z niemożliwych pozycji pewny swoich możliwości, teraz nie jest tak naładowany, kiedy rządził niepodzielnie (najlepszy okres Rafy to sezon 2008 i 2009 do RG, a nie 2010 jak wielu sądzi).
Kubecki pisze:Nie wygra, bo na drodzę są młodsi i lepsi, z którymi zderzenie jest zgoła inne niź zderzenie z Tomiciem czy słabiutkim Del Potro

Tak, tak, del Potro był słabiutki, za to Berdych to rywal wybitny. Dla mnie Czech to taki standardowy przykład, jak wygląda gra, gdy siła nie idzie w parze z myśleniem. Ileż on miał w meczu z Nadalem wypracowanych przez siebie, wygranych sytuacji, gdzie wystarczyło tylko precyzyjnie przyłożyć rakietę, a ten walił w piłkę z całej mocy na środek kortu albo wyrzucał ją w aut. Ile szans on zmarnował, na pewno więcej niż Argentyńczyk.
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:09
autor: Barty
Federe 3-1
Djokovic 3-1
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:10
autor: robpal
jonathan pisze:Ileż on miał w meczu z Nadalem wypracowanych przez siebie, wygranych sytuacji, gdzie wystarczyło tylko precyzyjnie przyłożyć rakietę, a ten walił w piłkę z całej mocy na środek kortu albo wyrzucał ją w aut. Ile szans on zmarnował, na pewno więcej niż Argentyńczyk.
A słyszałeś o czymś takim jak "comfort zone"?
Berdych zaprezentował się klasę lepiej niż Del Potro.
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:12
autor: jonathan
robpal pisze:A słyszałeś o czymś takim jak "comfort zone"?
Zamieniam się w słuch. Powiedz, jak rozumiesz ten termin w kontekście meczu Nadala z Berdychem.
jowy pisze:jonathan pisze:Federer 3-0
Moją odpowiedzią jest awatar

Zaczyna się nadalowskie napinanie mięśni. Tylko to Rafie na korcie w meczu z Federerem w żaden sposób nie pomoże.
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:16
autor: robpal
jonathan pisze:
Zamieniam się w słuch. Powiedz, jak rozumiesz ten termin w kontekście meczu Nadala z Berdychem.
Ano w takim, że Czech lubi sobie popracować zza linii końcowej, przerzucić parę razy, popróbować i ewentualnie wejść w kort, często w drugie tempo. Z Nadalem nie było na taką grę miejsca, musiał natychmiast przeć do przodu i grać bez kompromisów, z pozycji, z których normalnie nie atakuje. Stąd bardzo duże ryzyko i proste błędy. I tak zadziwiająco dobrze sobie radził, kończąc mecz na plusie.
W przeciwieństwie do Del Potro nie kończył seta podwójnym i nie miał problemów z Federerem grającym na 44% serwisu i ogólne dno. Chwila nieuwagi i set w plery.
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:16
autor: Jules
Zauważyłem, że najbezpieczniejszy typ to 3:2 dla Nadala. W sumie jak dojdzie do pięciosetówki to jest 70% prawdopodobieństwa, że Hiszpan rzeczywiście zwycięży. Ja bym chciał obejrzeć w końcu Federera, który w szlemie nie boi się Rafała, takiego z Londynu.
W Paryżu, pół roku temu, też miał być triumf Szwajcara, ale wszedł pampers i jak się skończyło- każdy wie. AO to niby inna bajka, ja jestem dobrej myśli.
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:18
autor: Wujek Toni
Del Potro nigdy nie miał i nie będzie miał czym z Federerem wygrywać. Finał US Open 2009 wielu osobom wypaczył perspektywę z jakiej spoglądają na tę rywalizację.
Szwajcar zagrał w moim przekonaniu najgorszy finał WS w swoim życiu(nawet RG 2008 był lepszy w jego wykonaniu). Popełnił trylion podwójnych błędów serwisowych, a sposób w jaki rozegrał gema przy 5-4 30-0* w drugim secie uszedłby za żałosny nawet przeciwko Nadalowi na cegle.
Potem przyszła wtopa w trakcie WTF, gdzie Fed również prezentował się z niezwykle słabej strony- dość powiedzieć, że omal nie przegrał z Verdasco.
Poza tym praktycznie wszystkie jego wygrane nad Juanem odbyły się w komfortowych warunkach, wyłączając naturalnie semi RG 2009 gdzie w mojej ocenie Del Potro rozegrał najlepszy mecz w dotychczasowej karierze.
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:18
autor: robpal
Jules pisze:
W Paryżu niby też było świetnie, ale wszedł pampers i jak się skończyło- każdy wie.
W Paryżu to nie był pampers, tylko obustronna kompromitacja, nie myl pojęć

Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:23
autor: jonathan
robpal pisze:Ano w takim, że Czech lubi sobie popracować zza linii końcowej, przerzucić parę razy, popróbować i ewentualnie wejść w kort. Z Nadalem nie było na taką grę miejsca, musiał natychmiast przeć do przodu i grać bez kompromisów. Stąd bardzo duże ryzyko i proste błędy. I tak zadziwiająco dobrze sobie radził, kończąc mecz na plusie.
A widziałeś jego skandalicznie wolne tempo i niezdecydowanie w dochodzeniu do siatki? On był wielokrotnie spóźniony w tej strefie kortu i musiał łapać woleje z arcytrudnych pozycji, bo zastanawiał się godzinami, kiedy z tego bombardowania z linii końcowej przejść do przodu. Idealnym przykładem jest drugi setbol w pierwszym secie. Co Czech robił na baseline po tych kilku pierwszych piłkach, po których przejął inicjatywę, pozostaje jego tajemnicą.
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:24
autor: eldi
Zobaczymy jak wasz Nadal będzie sie prezentował za 3,4 lata:) jak dotrwa

Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:25
autor: robpal
jonathan pisze:
A widziałeś jego skandalicznie wolne tempo i niezdecydowanie w dochodzeniu do siatki?
Tłumaczę, comfort zone właśnie. Bezwzględne zasuwanie do siatki nie jest jego naturalną grą. On prezentował ultra-ofensywę w tym spotkaniu, często grając bez wcześniej wypracowanej dogodnej pozycji do ataku, co lubi najbardziej. Sam takim tenisistą nie jest i nie ma opcji, żeby na długą metę (4 sety) utrzymał taką grę na poziomie wystarczającym do zwycięstwa.
Za to samą rąbanką zza końcowej nic by nie ugrał, stąd taki a nie inny obraz meczu.
Wujek Toni pisze:Del Potro nigdy nie miał i nie będzie miał czym z Federerem wygrywać. Finał US Open 2009 wielu osobom wypaczył perspektywę z jakiej spoglądają na tę rywalizację.
Ale tu nawet nie chodzi o wygrywanie. Drugi set to był dla mnie popis padaczki w wykonaniu obu zawodników. Jakkolwiek sensownie grający Argentyńczyk powinien
tę partię zapisać na swoje konto.
Re: Australian Open 2012
: 25 sty 2012, 22:28
autor: jonathan
Tenisista tej klasy powinien podejmować takie decyzje automatycznie i tyle.