Strona 105 z 155

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 19:16
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2024, 18:31
Art pisze: 24 sty 2024, 18:20Ta konfrontacja ich stylów czasami dawała efekty z pogranicza najbardziej parszywych Muroli, tak że w sumie na nic się nie nastawiam i nawet nie wiem komu bardziej życzyć tej tacki.
Co Ci się stało?

Btw, moi drodzy, bardzo wam dziękuję za dzisiaj. Świetnie się komentowało ten meczyk na forum. Wpadajcie w też w piątek, tylko wspólnym kibicowaniem zaprowadzimy naszego Saszę do bram tenisowego raju. :)
Też dziękuję, mało co tak utwierdza we wspieraniu GOATa jak dni typu dzisiejszy. Niech dalej leczy z tenisa nasz neurochirurg. :kocham:

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 19:42
autor: Lucas

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 20:43
autor: Jacuszyn
Leszcze. Karlovic w prime to już by koło 100 miał gdyby był na takim etapie.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 20:47
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze: 24 sty 2024, 19:16Też dziękuję, mało co tak utwierdza we wspieraniu GOATa jak dni typu dzisiejszy. Niech dalej leczy z tenisa nasz neurochirurg. :kocham:
Nie wiem jak inni, ale jestem świadomy skali dominacji Novaka i zaakceptowałem ją w pełni. Jest jak jest i pobędzie jeszcze przez jakiś czas.

Jacek, myślę, że sporo więcej.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 20:58
autor: Art
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2024, 18:31
Art pisze: 24 sty 2024, 18:20Ta konfrontacja ich stylów czasami dawała efekty z pogranicza najbardziej parszywych Muroli, tak że w sumie na nic się nie nastawiam i nawet nie wiem komu bardziej życzyć tej tacki.
Co Ci się stało?
Chyba nigdy nie potrafiłem dostrzec w Saszy jego piękna. No i nie pomógł sobie uprawianiem drugiej dyscypliny sportu po godzinach.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 21:10
autor: Kiefer
Robertinho pisze: 24 sty 2024, 19:16 Też dziękuję, mało co tak utwierdza we wspieraniu GOATa jak dni typu dzisiejszy. Niech dalej leczy z tenisa nasz neurochirurg.
Dominacja Djokovica mi nie przeszkadza, żaden z pozostałych półfinalistów nie wzbudza u mnie cienia sympatii, a jeśli mamy mówić o jakimś respekcie i szacunki to wiadomo, Djokovic jest mistrzem totalnym. Niemniej, taki dzień jak dzisiejszy utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że nawet ten czas, który poświęciłem na ten turniej (nie było go wiele, ale dziś akurat sporo) to się okazuje i tak za dużo. To jest aprawdę niesamowite, przecież gdyby ten Alcaraz zrobił ten finał to mimo niewielkich oczekiwań pewnie chętnie bym go obejrzał, a ten się wyje*ał w kompromitujący sposób na pierwszej przeszkodzie w pierwszym jego meczu jaki widziałem. :D

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 21:27
autor: Jacuszyn
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2024, 20:47
Robertinho pisze: 24 sty 2024, 19:16Też dziękuję, mało co tak utwierdza we wspieraniu GOATa jak dni typu dzisiejszy. Niech dalej leczy z tenisa nasz neurochirurg. :kocham:
Nie wiem jak inni, ale jestem świadomy skali dominacji Novaka i zaakceptowałem ją w pełni. Jest jak jest i pobędzie jeszcze przez jakiś czas.

Jacek, myślę, że sporo więcej.
Pewnie tak, pamiętam, że on w przegranym meczu z Lleytonem na RG 2009 bodaj potrafił strzelić 50 asów.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 21:42
autor: Kamileki
Jacuszyn pisze: 24 sty 2024, 20:43 Leszcze. Karlovic w prime to już by koło 100 miał gdyby był na takim etapie.
Bardzo kiepskie czas dla serwbotów. Był Karlovic, potem doszedł Isner, następnie Raonic i po części Anderson. Ostatni konkretny potwór jaki się pojawił to Opelka, ale połamał się konkretnie więc od pewnego czasu Hurkacz robi za numer jeden bocenia.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 22:34
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2024, 20:47
Robertinho pisze: 24 sty 2024, 19:16Też dziękuję, mało co tak utwierdza we wspieraniu GOATa jak dni typu dzisiejszy. Niech dalej leczy z tenisa nasz neurochirurg. :kocham:
Nie wiem jak inni, ale jestem świadomy skali dominacji Novaka i zaakceptowałem ją w pełni. Jest jak jest i pobędzie jeszcze przez jakiś czas.

Jacek, myślę, że sporo więcej.
Zupełnie nie o to mi chodziło. Akurat wyżej napisałeś normalnego posta o meczu Alcaraza i się można będzie odnieść, natomiast ten zalew narzekania, szydzenia, bóldupienia, poczucia krzywdy itp z okazji porażki Carlitosa, który się tu przetacza kolejny raz, do właśnie takich refleksji mnie skłania. Kochany Nadal, przez całą swoją kochaną karierę, mógł sobie być poza cegłą underdogiem(a czasem nawet rzekomo na xD), zawsze mógł, a nie musiał, Djokovic przez większość kariery sobie żył w cieniu fedala, a jak ich nie ma, to mu z kolei świat cały źle życzy i poza bliskimi i jego ojczyzną, nikt od niego wygranych nie oczekuje.

A tu nagle dzieciak, bo to ciągle jest dzieciak, ma wygrywać każdy turniej, ratować tenis, cały świat. Bo nie ma nikogo innego, bo pisana mu wielkość, bo gra świetnie, bo dużo osiągnął. Tylko realne patrząc, to jest młody tenisista z bardzo niestabilną grą. Który ma dość marne jak na współczesny tenis warunki, a więc potrzebuje tego, czym wygrywali z takimi Zverevami fabsterzy: stabilności, powtarzalności, regularności, schematów, dojrzałości taktycznej, wreszcie - chłodnej głowy i pewności siebie, oraz doświadczenia i rutyny.

Przecież to nie jest tak, że GOAT ma nad takimi Saszą i Daniłem(w dobrym wydaniu) jakąś miażdżącą przewagę tenisową czy fizyczną, wygrywa, często przepycha mecze, kombinacją rzeczy powyżej. To tylko tak łatwo wygląda, kiedy to robi facet, który już wygrywa turnieje WS od 16 lat. Więc z mojego punktu widzenia, jeśli coś niepokoi, to te heble, dołki, tak to martwi. Ale sama porażka z bardziej doświadczonym tenisistą z ogromnym potencjałem, żadną tragedią nie jest i doskonale to wiemy tak naprawdę.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 22:37
autor: DUN I LOVE
Nie wiem co masz na myśli, ale wyglada trochę na dyskusję z własnymi wyobrażeniami.

Ja tam żadnego narzekania i szydzenia nie widziałem.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 22:48
autor: Robertinho
Tak gdzieś połowa. Tak wiem, to tylko żarty, wszyscy świetnie się bawili.
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2024, 12:24 Pilnujemy serwisu, Olku. Jeszcze 1.5 seta, później dzieciaka zaczną łapać kurcze.
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2024, 12:59 Dopiero połowa drugiego seta, a Olek pozwolił mu już 3 gemy ugrać. :/
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2024, 13:01
Damian pisze: 24 sty 2024, 12:59Bo to nie są turnieje ATP? Podają tylko wynik końcowy i tak powinno pozostać. :ok:
No ok, ale AO dalej milczy.

Mam nadzieję, że splunie na twarz establishmentu dzisiaj Zjebev (nasz kochany).
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2024, 13:28 Cudowne dziecko establishmentu jest upokarzane przez abusera.

Klasycznie: dobrze, że chociaż tamten Wimbledon wygrał.
Rroggerr pisze: 24 sty 2024, 13:49 A ja się śmiałem ze Zvereva i dziewięciu gemów na US Open, chyba nie do pobicia dzisiaj ten wynik dla Leszczitosa.
Rroggerr pisze: 24 sty 2024, 13:56 Hiszpańska łajza, hiszpańską łajzą - ale te +80% jedynki Abusereva to dobry trolling.
jaccol55 pisze: 24 sty 2024, 15:23 Niewiarygodne, jakim miękiszonem jest Alcaraz.
Kiefer pisze: 24 sty 2024, 15:32
Robertinho pisze: 24 sty 2024, 15:29
Saboteur pisze: 24 sty 2024, 15:16
Chyba nie muszę tłumaczyć, kto mi zapłacił za tę jinxterkę.
Nie czas to rozwijać, ale coś niedobrego mamy u Alcaraza, co może podkopać całą karierę chyba.
Za wcześnie by oceniać w perspektywie najbliższych 5-7 lat, ale kompromitujące wtopy w ostatnich szlemach z żenami już z nim zostaną.
Mario pisze: 24 sty 2024, 15:33 Ciekawe, czy dajmy na to w połowie 2025, wciąż najlepsze co będzie można o Alcarazie powiedzieć to: "dobrze, że chociaż ten Wimbledon wygrał"...

Wcale bym się nie zdziwił.
The Djoker pisze: 24 sty 2024, 16:36 Hahahahaha Alcachwast. Zvorek sie nacpal czy co? To teraz główny kandydat do tytułu?

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 22:50
autor: DUN I LOVE
Ja tam Zworkowi kibicowałem, nie miałem żadnych oczekiwań co do Alcaraza. Ten drugi i trzeci z moich cytatów to już w ogóle nie wiem o co chodzi.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 22:55
autor: Mario
Nie no, od lat każdy gracz był mieszany z błotem, gdy tylko na to zasługiwał lub ktoś po prostu miał ochotę to robić, ale Alcarazowi trzeba odpuścić, bo jest fajny chłopak. Bądźmy poważni.

Może jeszcze jakieś zbiorowe oglądanie highlightsów z meczu z Kecmanovicem?

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 23:00
autor: pascal
@Robertinho Właśnie sie zalogowałem, żeby Ciebie wywołać i powiedzieć jakie powiewy zdrowego rozsądku przynosi dominacja Goata, właśnie cytując ten post Duna odnośnie oczekiwań w stosunku do Alcaraza. Nie mógłbym się zgodzić bardziej. Dokładnie- przecież Novak przepycha te mecze cwaniactwem, brutalnym eksplotowaniem słabych stron rywala, czasem też gierkami psychologicznymi. A Carlos jest wręcz przeciwieństwem tego- nawet jego styl gry czasem sprawia, że rywal wygląda lepiej niż w rzeczywistości, całkowite przeciwieństwo Goata a i styl gry dodatkowo mocno podatny na słabszą dyspozycję. Ale w sumie to chyba właśnie lubię w Hiszpanie najbardziej, że mając tak duże atuty tenisowe nie jest tenisowym zabójcą- ukształtowany, wyrachowany, w optymalnej dyspozycji fizycznej wziąłby takie Us Open na chłodno a nie tworzył przyjemne widowiska z tamtejszym Sinnerem, Tiafoe czy nawet Ruudem. A tak przykładowo dostaliśmy 3 spotkania pełne dramaturgii. Niestety dobry w znaczeniu optymalny tenis wcale nie idzie w parze z efektownym graniem, bo przecież polega na optymalizacji korzyści do ryzyka. Statystyki pewnego Hiszpana przy sieci też nie brały się przecież z kosmosu. I w sumie nie wiem, czy z dwojga złego wolałbym wyrachowanego Alcaraza wygrywającego 3 szlemy w sezonie niż obecnego z heblami(największą wadą zdecydowane ich rozmiary) :P

Okej, tylko ten dzieciak i tak ma 2 WS. I ogranie w miarę sprawnego i normalnego Serba w WS. Wyniki się jednak całościowo zgadzają.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 23:05
autor: DUN I LOVE
pascal pisze: 24 sty 2024, 23:00 @Robertinho Właśnie sie zalogowałem, żeby Ciebie wywołać i powiedzieć jakie powiewy zdrowego rozsądku przynosi dominacja Goata, właśnie cytując ten post Duna odnośnie oczekiwań w stosunku do Alcaraza.
Jakich oczekiwań? Pisałem sobie na luzie w robocie między jednym, a drugim mailem.

Nie mam żadnych oczekiwań od Alcaraza, jest mi całkowicie obojętny, a co więcej - kolejny wieloletni dominator nie jest mi do niczego potrzebny.

Nie mam pojęcia o co wam chodzi.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 23:05
autor: Kamileki
Powiem wam jedno - Alcaraz to już przeszłość.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 23:10
autor: pascal
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2024, 15:39 Nie przesadzasz? Djoković po pierwszym szlemie przez 3 lata kopał się po czole, Nadal dopiero w 4. sezonie bycia na topie zaczął wygrywać szlemy na hard, a nie sądzę, żeby Alcaraz był aż takim kotem, żeby ładować po kilka szlemów w roku. Dziś przegrał z dużo dojrzalszym i ukształtowanym graczem, który chyba sam nie wie dlaczego nigdy nie wygrał WS, a już na pewno dlaczego ma 2/3 finałów WS mniej niż Casper Ruud.

Raczej się potwierdziło, że cały czas musi poczekać Djoković na poważnego rywala i że tamten Wimbledon był ponad stan (myślę, że gdyby zagrali 5 takich finałów w tamtym czasie, to 4 wziąłby Serb), który sugeruje z jakiej skali graczem mamy do czynienia. Póki co jednak musi się jeszcze powspinać Carlitos, żeby wejść na półkę Serba. Wierzę, że uda mu się to w ciągu 2-3 lat.
@DUN I LOVE O ten wpis, chciałem po prostu podkreślić, że się zgadzam całkowicie z wymową posta i uważam za przejaw zdrowego rozsądku- tylko tyle. :)

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 23:12
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze: 24 sty 2024, 23:05
pascal pisze: 24 sty 2024, 23:00 @Robertinho Właśnie sie zalogowałem, żeby Ciebie wywołać i powiedzieć jakie powiewy zdrowego rozsądku przynosi dominacja Goata, właśnie cytując ten post Duna odnośnie oczekiwań w stosunku do Alcaraza.
Jakich oczekiwań? Pisałem sobie na luzie w robocie między jednym, a drugim mailem.

Nie mam żadnych oczekiwań od Alcaraza, jest mi całkowicie obojętny, a co więcej - kolejny wieloletni dominator nie jest mi do niczego potrzebny.

Nie mam pojęcia o co wam chodzi.
O crampitosa co pięć minut do niedawna, o to, że nikt nigdy nie zapomni porażek ze starym Djokovicem(teraz i żenami)rozważania o przereklamowaniu, od czerwca nadajesz ton jechaniu Hiszpana. Tak, czepiam się, bo czemu nie. Dobranoc. :)

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 23:15
autor: DUN I LOVE
Spoko, już nie będę, nie ma dla mnie znaczenie jak gra i ile wygrywa Carlos Alcaraz.

@pascal, nie zrozumiałem. Sorry.

Re: Australian Open 2024

: 24 sty 2024, 23:22
autor: Damian
ObrazekObrazek

Australian Open 🇦🇺 2024 - plan gier na czwartek:

Rod Laver Arena ( start o g. 02:00 ): D. Hantuchova N. Li vs I. Majoli A. Petkovic
Rod Laver Arena ( nie przed 03:00 ): Tomas Machac 🇨🇿 Zhizhen Zhang 🇨🇳 vs Rohan Bopanna 🇮🇳 2 Matthew Ebden 🇦🇺 2
Rod Laver Arena ( bezpośrednio po ): Simone Bolelli 🇮🇹 Andrea Vavassori 🇮🇹 vs Yannick Hanfmann 🇩🇪 Dominik Koepfer 🇩🇪
Rod Laver Arena ( nie przed 09:30 ): Coco Gauff 🇺🇸 4 vs Aryna Sabalenka 2 Obrazek 🎙️Furjan/Celt
Rod Laver Arena ( bezpośrednio po ): Dayana Yastremska 🇺🇦 Q vs Qinwen Zheng 🇨🇳 12 Obrazek 🎙️Olejniczak/Sidor

Margaret Court Arena ( start o g. 02:00 ): T. Haas R. Stepanek vs T. Johansson R. Lindstedt
Margaret Court Arena ( bezpośrednio po ): A. Molik M. Baghdatis vs C. Dellacqua M. Philippoussis
Margaret Court Arena ( nie przed 05:00 ): Storm Hunter 🇦🇺 3 Katerina Siniakova 🇨🇿 3 vs Su-Wei Hsieh 🇹🇼 2 Elise Mertens 🇧🇪 2