mtenis.com.pl

Nishikoriemu to chyba jednak nie pozwoliło zdrowie powalczyć z Ferrerem.

Ranger pisze:Jestem przekonany, że Ferrera mógłby odprawić tylko Nikolay, czy Hewitt mający dzień konia i to jest dopiero przerażające, a nie baty jakie dziś zebrał.

Nie przesadzałbym - jak na ubiegłoroczne popisy (obiektywnie patrząc), Ferrer jest po prostu nardzo przeciętnie dysponowany. Mamy (a raczej nie mamy) zaplecze, jakie mamy, a do tego Ferrer trafił xxx łatwiejszą drabinkę niż Djokovic czy Federer - przecież w ćwiartce powinien go ograć Almagro, który ma teraz h2h z Ferrerem 0-13, gdyby David dostał w 1/4 Tsongę czy Berdycha to by poleciał w trzech, nie mam co do tego wątpliwości.

---

Dzisiejszy wyniki 1. półfinału turnieju singlowego:

[1] Novak Djoković (SRB) d. [4] David Ferrer (ESP) 6-2 6-2 6-1

---

Wyniki półfinałów turnieju deblowego:

[1] Bob Bryan/Mike Bryan (USA) d. Simone Bolelli/Fabio Fognini (ITA) 6-4 4-6 6-1

Robin Haase/Igor Sijsling (NED) d. [3] Marcel Granollers/Marc Lopez (ESP) 7-5 6-4

---

Wszystkie dotychczasowe wyniki dostępne są na 1 stronie wątku.

---

---

Plan gier na piątek:

Rod Laver Arena, start o godz. 05:00.
Mikst

Nie przed godz. 06:00.
Debel

Nie przed godz. 09:30.
[3] Andy Murray (GBR) vs [2] Roger Federer (SUI)

Dobra, bez żartów.

Da Papa zarobić, wygra?


Jak to dobrze, że wypadł mi dzisiaj dentysta i nie oglądałem tego widowiska. Przyznam, że śledziłem w międzyczasie relację w temacie z niemałą satysfakcją i z nie mniejszym głupim uśmieszkiem na ustach

polo90 pisze:

Joao pisze:Cóż, na hardzie Ferrer nigdy finału nie zrobi, ale za kilka miesięcy przy sprzyjającej drabince finał RG jak najbardziej.

Półfinał Roland Garross to moim zdaniem szczyt możliwości Ferrera.
Nawet gdyby w jednej ćwiartce znaleźli się Djokovic Murray i Nadal (mało prawdopodobne)
to jest przecież Federer

Który ma bilans 14-0 z Ferrerem

Tylko, że w tej ćwiartce będzie tez Nadal, który wcześniej wyeliminuje Rogera bo ma z nim na mączce.. jaki bilans ?

Szkoda mi trochę Ferrera, bo półfinał Szlema staje się dla niego barierą nie do przejścia. Ale na tle najlepszych brakuje mu niestety błysku i czegoś niekonwencjonalnego. Przez to, że od samego początku meczu stara się grać na absolutne sto procent, nie może już potem niczego dorzucić, podczas gdy czołowa czwórka zawsze zostawia sobie pewną rezerwę i potrafi grać najlepiej w decydujących momentach. Właśnie to odróżnia mistrzów od reszty stawki. David od jakiegoś czasu zna swoje miejsce w obecnym układzie sił. Może pokonywać wszystkich rywali klasyfikowanych niżej od siebie i odwracać przeciw nim losy spotkań (1/4 z Almagro), ale jego starcia z Djokoviciem, Nadalem i Federerem będą kończyć się jak w AO i zeszłorocznych RG i US Open. Nie dziwię się, że awans do wielkoszlemowego finału nazywa marzeniem. Bo to realista, który nie widzi się w roli mistrza dyscypliny. Dziś również miał wyjść na kort i przegrać, więc rozmiary porażki nie robią na nim żadnego wrażenia. Ważniejsze, że od przyszłego tygodnia będzie po raz pierwszy w karierze numerem jeden w Hiszpanii.

Murray nie miał dotąd w turnieju żadnego poważnego rywala, więc liczę na to, że gdy w półfinale dojdzie do gry na maksymalnym napięciu, po prostu pęknie. A i Federer będzie chciał z pewnością pokonać Szkota najlepiej w trzech setach. Zobaczymy.

Dajan pisze:Dobra, bez żartów.

Da Papa zarobić, wygra?

Chciało by się aby Fed jeszcze raz może po raz ostatni zaskoczył wszystkich i wygrał najpierw ze Szkotem, a później z Novakiem, ale o to będzie piekielnie trudno. Myślę sobie, iż może jest to jednak możliwe.
Potrzeba tylko małego cudu i dobrej gry Feda. Tak naprawdę nic nie wiadomo na temat formy Szkota, drabinkę miał śmiesznie łatwą, więc grając na 30 % swoich możliwości spokojnie ją przeszedł:D Teraz zagra z Fedem, który niby prezentował się dobrze, ale już w meczu z Tsongą wyszły wszystkie mankamenty w jego grze, a Andy jest lepszy od Tsongi, szczególnie jest regularniejszy i ten mecz może wyglądać tak, że to sam Fed dokona własnej destrukcji. Szkot będzie rzeźbił, a Szwajcar psuł. Tak zresztą wyglądały dotychczasowe mecze Murraya na AO, przebijał i wygrywał czasami przyśpieszając.
Ja pokładam nadzieje w braku mocnych rywali w drabince Szkota i może jednak jak przyjdzie do meczu to i Szkot będzie się mylił, w końcu Fed ( nawet w słabej dyspozycji ) jest groźniejszy niż dotychczasowi rywale, których miał Andy

Cóż.
Wytypowałam Marysia, jako faworyta do zgarnięcia pucharu i tego się będę trzymać.
Jego bilans z Rogerem w WS nie wygląda najlepiej, ale mam nadzieję, że zdobycie USO zdejmie z niego presję i da swobodę gry. W poprzednich meczach, forma Szkota nie wyglądała na kosmiczną, ale też przeciwnicy jej nie wymagali.
Starym zwyczajem obstawię szanse 50/50.
Być może w 5 setach.

Oglądając ten mecz przez cały czas robiłam tak:
To nie był David Ferrer z wielką wolą walki za którą dużo ludzi go podziwia (w tym ja), to był Ferrer - worek treningowy.

Jestem za to ciekawa co wydarzy się jutro. Z tego co pamiętam, Andy ani razu nie wygrał z Rogerem spotkania w WS, więc może być ciężko. Widzę 5 setów, ale co tak naprawdę się stanie, tego nie wie nikt. Przez to że Andy miał, jak dla mnie, zbyt łatwą drogę do tego etapu turnieju, nie można było zobaczyć w jakiej tak naprawdę jest formie, więc to wszystko jest niewiadomą. Postawę Rogera może przemilczę, gdyż widziałam zbyt mało spotkań w jego wykonaniu

Myślę jednak że zapowiada się ciekawie

btw. jestem nowa, witam wszystkich

przemusiowa pisze:Oglądając ten mecz przez cały czas robiłam tak:
To nie był David Ferrer z wielką wolą walki za którą dużo ludzi go podziwia (w tym ja), to był Ferrer - worek treningowy.

Jestem za to ciekawa co wydarzy się jutro. Z tego co pamiętam, Andy ani razu nie wygrał z Rogerem spotkania w WS, więc może być ciężko. Widzę 5 setów, ale co tak naprawdę się stanie, tego nie wie nikt. Przez to że Andy miał, jak dla mnie, zbyt łatwą drogę do tego etapu turnieju, nie można było zobaczyć w jakiej tak naprawdę jest formie, więc to wszystko jest niewiadomą. Postawę Rogera może przemilczę, gdyż widziałam zbyt mało spotkań w jego wykonaniu

Myślę jednak że zapowiada się ciekawie

btw. jestem nowa, witam wszystkich

Witamy!Pisz jak najczęściej i baw się dobrze

Wreszcie ktoś z właściwego obozu
Witaj!

Wreszcie jakaś dziewczyna na forum! Witamy i zachęcamy do jak najczęstszego pisania!
Ale z tą wolą walki Ferrera to się nie do końca zgodzę. Taki rażąco wybiórczy w tym jest, jak widzi, że nie ma większych szans, to daje spokój. Nie to, co np. Hewitt.

Wow, jaki odzew, nie spodziewałam się
Dzięki za miłe przyjęcie

Jacques D. pisze: Ale z tą wolą walki Ferrera to się nie do końca zgodzę. Taki rażąco wybiórczy w tym jest, jak widzi, że nie ma większych szans, to daje spokój. Nie to, co np. Hewitt.

Lleyton to w ogóle inna liga, on jest jak lew, nigdy nie odpuszcza, choćby nie wiem jaki był wynik A Ferrer? Ciężko pracował (i nadal to robi) by znaleść się w tym miejscu gdzie jest teraz i za to darze go wielkim szacunkiem

Ps. Aż tak mało tutaj dziewczyn?

przemusiowa pisze: Ps. Aż tak mało tutaj dziewczyn?

Ze osób "stałych" dla tego miejsca to właściwie tylko Pierwsza Dama mtenis - Anula. Do tej pory oczywiście.

Witamy serdecznie.

Meczu nie będzie dane mi obejrzeć, ale powiem tylko tyle: Allez!

Ps. Witamy przemusiowa.

Dobra Roger wygraj to najlepiej w 3 setach,mam nadzieję że będzie często trafiał 1 serwisem.

Chłodny wieczór w Melbourne, w czasie szykuje się poniżej 20 stopni, może popadać.

Prewju XX odsłony Fedray'a.
http://www.sportowefakty.pl/tenis/33561 ... e-federera

Za ATP:
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... urray.aspx
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... urray.aspx

A gdzie Wujcio Toni?

Tomasiek Enqvist w studio Eurosportu.

Barty pisze:Tomasiek Enqvist w studio Eurosportu.

Zgadza się nie wygląda na 38lat