Roland Garros 2016

[DUN I LOVE]

Nie wiadomo, choć obstawiam normalny finał w niedzielę.

Masz swoich gospodarzy za aż takich szaleńców?

Na Wimbledonie 2007 grali kilka dni z rzędu.

Jutro dwie ćwiartki, w piątek połówki, w niedzielę finał, tak obstawiam.

[Robertinho]

No, to chyba zacznę brać po uwagę porażkę Kuku.

[Del Fed]

Koko spoko, kapitan Birdman jak zawsze będzie na posterunku. Nie lekceważ serca mistrza. Dzielnie dziś walczył, by jutro polec. Poligaminka, jeśli to zrobisz, będziesz legendą człowieku.

[Robertinho]

Jak trzeci raz uratuje tenis, to chyba będzie wypadało się zrzucić na jego alimenty.

[Lleyton]

Kto by pomyślał przed turniejem że prawdopodobnie Thiem zrobi SF....

[Hankmoody]

Jeśli mówimy o czasie, po losowaniu drabinek, to myślę że wielu brało to pod uwagę.

W Biegiem będzie ciężko, ale nie biorę pod uwagę że nie wygra.

[Damian]

Roland Garros - wyniki IV rundy:

[1] Novak Djoković (SRB) d. [14] Roberto Bautista Agut (ESP) 3-6 6-4 6-1 7-5
[7] Tomas Berdych (CZE) d. [11] David Ferrer (ESP) 6-3 7-5 6-3
[13] Dominic Thiem (AUT) d. Marcel Granollers (ESP) 6-2 6-7(2)6-1 6-4
[12] David Goffin (BEL) d. Ernests Gulbis (LAT) 4-6 6-2 6-2 6-3

Albert Ramos-Vinolas (ESP) d. [8] Milos Raonic (CAN) 6-2 6-4 6-4
[3] Stan Wawrinka (SUI) d. [22] Viktor Troicki (SRB) 7-6(5) 6-7(7) 6-3 6-2
[9] Richard Gasquet (FRA) d. [5] Kei Nishikori (JPN) 6-4 6-2 4-6 6-2
[2] Andy Murray (GBR) d. [15] John Isner (USA) 7-6(9) 6-4 6-3

[Damian]

Roland Garros - ćwierćfinały:

[1] Novak Djoković (SRB) vs [7] Tomas Berdych (CZE)
[13] Dominic Thiem (AUT) vs [12] David Goffin (BEL)

Albert Ramos-Vinolas (ESP) vs [3] Stan Wawrinka (SUI)
[9] Richard Gasquet (FRA) vs [2] Andy Murray (GBR)

[Damian]

Roland Garros - plan gier na czwartek:

Phillipe Chatrier - start o 13:
[1] Novak Djoković (SRB) vs [7] Tomas Berdych (CZE)
WTA

Suzanne Lenglen - start o 13:
[13] Dominic Thiem (AUT) vs [12] David Goffin (BEL)
WTA

[Lleyton]

Novak w 3.
Thiem w 4.

[matek20]

Jeśli mówimy o czasie, po losowaniu drabinek, to myślę że wielu brało to pod uwagę.

W Biegiem będzie ciężko, ale nie biorę pod uwagę że nie wygra.

Wielu brało pod uwagę, że wymęczony ciągłym graniem Thiem ogra Nadala w jego królestwie ?

[Hankmoody]

Zapomniałem już że Nadal grał w tym turnieju. Masz rację.

[Mario]

W drodze na korty oglądałem miksta Kiki i Herberta (zyskał u mnie player tym, że można oglądać w telefonie), fajne granie, dużo emocji i szczęśliwe zakończenie. Przegrywali 5-1 w supertiebreaku, później chyba jeszcze 8-7 z serwisem rywali, była też meczowa przy serwisie PHH (który wcześniej pogrążył podwójnymi, między innymi przy meczowej, siebie i Mahut w deblu), ale wtedy Kristina zagrała dwa kapitalne woleje i uratowała sytuację. W dalszej części Herbert dwa raz z rzędu nastrzelił Coco i widowisko dobiegło końca. Jutro w półfinale dostaną lekko podmęczonych rywali (grają QF tego samego dnia), więc powinno być dobrze.

Kto by pomyślał przed turniejem że prawdopodobnie Thiem zrobi SF....

Thiem przed turniejem był obok Monfilsa i ewentualnie Goffina w gronie ludzi typowanych do sprawienia niespodzianki. Nie powiedziałbym, że ten półfinał to będzie jakaś sensacja.

[grzes430]

[Federasta20]

Bez niespodzianek dzisiaj. Murray i Wawrinka po wszystkich kłopotach zagrają w półfinale. Po naprawdę interestującym pierwszym tygodniu wszystko słabiej teraz wygląda, choć nie ma się czego dziwić po takich zestawieniach

Jutro Kokovic w 3, a Thiem w 5. Szkoda, że obydwa mecze w tym samym czasie, jak co roku zresztą.

[no-handed backhand]

A ja powiem, że Djokovic w 5. I Thiem przegra.

[Mario]

Interesującym pierwszym tygodniu?

Półfinały Murray - Wawrinka i Djokovic - Thiem to byłoby coś jak na Szlemy w tej dekadzie.

[jonathan]

Kto by pomyślał przed turniejem że prawdopodobnie Thiem zrobi SF....

Ja z kolei byłbym w stanie zgodzić się z Sidorem, który kilka rund temu typował Goffina na półfinałowego rywala dla Djokovicia. Goffin biega szybciej, odgrywa lepiej niż kiedykolwiek, jest tam jakiś błysk (Thiem gra bardziej męcząco) i wyrzuciłbym z pamięci to, co wyprawiał z nim Federer w Australii. Z drugiej strony korty przez opady są dramatycznie wolne, a uderzenia wymagają więcej siły. W takich warunkach większy może być potencjał Thiema. Thiem to dla mnie takie połączenie Mustera (przez rotacje) z Wawrinką (styl ma jednak bardziej energochłonny niż Szwajcar), ale nie ten format zawodnika. W każdym razie zapowiada się przyzwoity mecz, bo obaj grają swój najlepszy tenis w dotychczasowej karierze.

Berdych po porażce 0:6 0:6 w Rzymie jakby trochę wybudził się z letargu, w jaki wtedy wpadł. Może pomyślał, że jeśli to się powtórzy, to jego modeleczka znajdzie sobie kogoś, kto wygrywa 6:0, 6:0, a nie przegrywa.

A swego czasu Fed?

Roddick to słaby punkt odniesienia, jeśli widziało się, ile łatwych punktów po returnie Federer tracił w meczach z Nadalem, a potem Djokoviciem. To już mimo wszystko Sampras potrafił zagrywać bardziej kąśliwe returny z backhandu niż Szwajcar.

Włączyłem na chwilę Wawrinkę i o ile uważam, że szanse na obronę tytułu ma takie jak w AO ’15 (dziwię się, że nastukał dwa Szlemy, bo to nie jest wielki gracz), to gołym okiem widać, dlaczego Stan dysponuje najlepszym jednoręcznym backhandem na mączce – stabilność dzięki odpowiednio zachodniemu chwytowi + czas na przygotowanie do uderzenia. Federer ma zbyt konserwatywny uchwyt – easternowy. Kto chce, niech złapie rakietę uchwytem eastern, a następnie drugą ręką chwyci koniec główki rakiety i pociągnie do siebie, jednocześnie trzymając mocno rakietę prawą ręką. Potem należy powtórzyć to z chwytem pół-zachodnim i każdy, kto miał dłuższy kontakt z rakietą, a nie pozjadał wszystkie rozumy komentując na kanapie, dowie się, dlaczego Wawrinka ma lepszy backhand niż Federer.

[DUN I LOVE]

Włączyłem na chwilę Wawrinkę i o ile uważam, że szanse na obronę tytułu ma takie jak w AO ’15 (dziwię się, że nastukał dwa Szlemy, bo to nie jest wielki gracz), to gołym okiem widać, dlaczego Stan dysponuje najlepszym jednoręcznym backhandem na mączce – stabilność dzięki odpowiednio zachodniemu chwytowi + czas na przygotowanie do uderzenia.

Nastukał w słabych czasach, kiedy Fedal kończył się lub był skończony. W Australii ograł kontuzjowanego Nadala, w Paryżu starego Federera. Największym wyzwaniem był Djoković, czyli zawodnik zauważalnie mniejszego formatu niż w/w.

Ja tam Stana lubię i absolutnie mu nie żałuję.

[jonathan]

Nawet gdyby Djoković pobił wszelkie rekordy, to dalej byś relatywizował przez operowanie określeniem "zauważalnie mniejszego formatu"?

Jeżeli chodzi o Wawrinkę, to Murraya, który ma podobnie jak on dwa Szlemy, uważam za wyraźnie lepszego tenisistę od niego i oby to znalazło potwierdzenie na korcie w półfinale.