Strona 107 z 131
Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 21:41
autor: Del Fed
Sowa pisze: A nie jest trochę tak, że patrzycie na gościa i myślicie, że - kurde, facet ma jutro grać mecz o finał a roztkliwia się nad powrotem. Jak ma niby próbować coś ugrać, skoro bardziej skupia sięna radości z każdego meczu i wzrusza go jego własna historia, niż na tym, żeby zacisnąć zęby i cieszyć się po naprawdę czymś wielkim?
Nie. My widzimy faceta, który gra na ogół dobrze lub bardzo dobrze w kluczowych momentach i żadne łzy mu w tym nie przeszkadzają. No i widzimy faceta, który po drugim po powrocie wygrał więcej niż (prawie) całe młode i podstarzałe młode pokolenie. I to powinno nas interesować.
Też mnie ta reakcja zdziwiła. Ale nie będę się mądrzył, co powinien zrobić, a co nie, lepsze to niż uduszenie od łkania. No ale niech będzie, forum jest w końcu od tego, by sobie pogadać.
Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 21:43
autor: Robertinho
Sowa pisze:A nie jest trochę tak, że patrzycie na gościa i myślicie, że - kurde, facet ma jutro grać mecz o finał a roztkliwia się nad powrotem. Jak ma niby próbować coś ugrać, skoro bardziej skupia sięna radości z każdego meczu i wzrusza go jego własna historia, niż na tym, żeby zacisnąć zęby i cieszyć się po naprawdę czymś wielkim?
Uwielbiam DelPo, m.in. za tę historię wiecznego powracania. Ale dopóki widzę te łzy, to mam wrażenie, że on wcale mentalnie nie wrócił. Że jest wciąż wielkim facetem z chłopięcym uśmiechem i smutkiem w oczach, bo życie go przygniata. A teraz nie na to czas. Skoro jest dobrze, to gryźć ziemię i grać.
A tam. Ja bym rozdzielił, to jego rozklejanie się, od walki na korcie. Federer i Cristiano to zawodowe płaczki, a jakoś im to nie przeszkadza w skupieniu na wygranych. Powiem tak, przypomnij sobie finał Indian Wells. Pewnie jutro polegnie dotkliwie Juan, ale raczej nie przez to, że cieszy się z samego faktu grania w tenisa.
E: Uprzedził mnie Fedu, to nie było uzgodnione.

Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 21:50
autor: lake
Sowa pisze:A nie jest trochę tak, że patrzycie na gościa i myślicie, że - kurde, facet ma jutro grać mecz o finał a roztkliwia się nad powrotem. Jak ma niby próbować coś ugrać, skoro bardziej skupia sięna radości z każdego meczu i wzrusza go jego własna historia, niż na tym, żeby zacisnąć zęby i cieszyć się po naprawdę czymś wielkim?
Uwielbiam DelPo, m.in. za tę historię wiecznego powracania. Ale dopóki widzę te łzy, to mam wrażenie, że on wcale mentalnie nie wrócił. Że jest wciąż wielkim facetem z chłopięcym uśmiechem i smutkiem w oczach, bo życie go przygniata. A teraz nie na to czas. Skoro jest dobrze, to gryźć ziemię i grać.
Ale zachowanie po meczu a w jego trakcie to zupełnie dwie różne sprawy. Murek-foch i monologi najeżone przekleństwami, w wywiadach miły sympatyczny gostek, Rafał morderca, poza kortem boi się ciemności, Delpo dzisiaj w trakcie meczu też rzucał mięsem i vamosował.
Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 21:55
autor: Del Fed
Robertinho pisze: E: Uprzedził mnie Fedu, to nie było uzgodnione.
Trzeba uzgodnić wspólne stanowiska na jutro - Thiem w max 2:15.

Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 22:04
autor: lake
Do 15 deszcz, Thiem 4.00, Rafał kończy w sobotę powinno Wam bardziej spasować

Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 22:05
autor: Sowa
Ależ chłopcy

- ja nie napisałam, że nie widzę tego rozdzielenia. Bądź co bądź dokończył dziś ładnie, co zaczął. Chodzi mi o to konkretne wzruszenie - po meczu. Czy teraz siedzi sobie w pokoju i myśli o walce czy się wzrusza powrotem? Ja mu zwyczajnie życzę, żeby skończyła się nostalgia, a przyszedł spokój i radość z gry.
Może to też zwyczajnie kwestia dziennikarzy - bo ileż można rozmawiać o tym, jak było ciężko ijak to cud się stał, że udało się wrócić?
Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 22:07
autor: Sowa
lake, boimy się Thiema?
Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 22:13
autor: lake
Thiem powinien zadowolić się finałem. Skoro nie potrafił ograć Zvereva w Mastersie to ciężko mi sobie wyobrazić by miał to zrobić z Nadalem w Szlemie. Oczywiście przy założeniu, że przystąpią do finału na równych warunkach. To już bardziej Delpo się obawiam, jak będziemy grać taką padakę jak z Diego to ten Argentyńczyk nie ulęknie się szansy.
Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 22:19
autor: Sowa
Padaki jakoś się nie obawiam. Ale kto wie, forumowi antyrafałowcy pewnie już poją swoje laleczki voodoo miksturami na przeczyszczenie

Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 22:49
autor: Rroggerr
Żeby tylko.
Jutro raczej egzekucja (chyba, że ta żenada z Diego to nie był przypadek), Tim to niestety bardzo wygodny matchup dla Rafy na takim clayu. Palito raczej nie pokazał dziś z końcowej formy na trochę wyrównaną grę z Nadalem, a 20 asów przez 4 sety to nie zagra.
Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 23:06
autor: Anula
Z trudem czytam te "porady" dla Juana, co powinien a czego nie.
Wchodzenie w buty człowieka, którego zna się tylko z ekranu jest delikatnie mówiąc niepoważne.
Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 23:16
autor: Emu
Jedyna dobra porada to twarda bania i zaciśnięte pięści.
Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 23:21
autor: Rroggerr
Emu pisze:twarda bania i zaciśnięte pięści.
Czyli kariera Delpo w pięciu słowach, tak jeszcze co do waszych dywagacji.

Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 23:35
autor: Barty
Musiałem porządnie dać w łapę Patrickowi M., ale udało się - znalazł argumenty za lepszym pierwszym podaniem Thiema w tym roku. Leciało w GS&M.
Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 23:42
autor: lake
Nie wiem czy gdzieś się już nie pojawiło, ale uzupełniając temat wczorajszych bandaży. Rafał wyjaśnił na konfie, że zsuwały mu się frotki.

Re: Roland Garros 2018
: 07 cze 2018, 23:49
autor: Mario
Biorąc pod uwagę, że serwis Argentyńczyka nigdy specjalnego wrażenia na Nadalu nie robił (sprawdziłem na wszelki wypadek, tylko 4 razy wykręcił 75% lub więcej po pierwszym - 2 razy na trawie, 2 razy latem 2009) to ciężko tu liczyć na cokolwiek, zwłaszcza że granie w wymianach z Hiszpanem na cegle mając taki sobie backhand i takie sobie poruszanie, nie zapowiada się zbyt obiecująco. Obym się mylił, ale jak kort będzie suchy, Nadal wyjdzie jak to lubi wyjść do półfinału, a Delpo odczuje trudy dzisiejszego grania, to możemy mieć ostre lanie jutro.
Re: Roland Garros 2018
: 08 cze 2018, 0:09
autor: Robertinho
Ma być ciepło i sucho, ale i bez tego zapowiada się raczej na konkretny oklep. No zobaczymy, trochę oglądam właśnie dzisiejsze poczynania Del Po z sympatycznym Marinem i wygląda to dość nędznie.
Re: Roland Garros 2018
: 08 cze 2018, 0:28
autor: Federasta20
Nie liczę na wiele ze strony Delpo, powoli godzę się z końcowym sukcesem turniejowym Rafy, choć wciąż mam nadzieję, że zlitują się nad nami. 11/14 triumfów, w tym nawet ani jednej pięciosetówki finałowej, potężny rak. Djokovic nawet się nie zbliżył się do tych wyczynów w Australii.
Re: Roland Garros 2018
: 08 cze 2018, 0:33
autor: lake
Pierwszy półfinał kogoś w ogóle interesuje? W H2H po jeden, oba mecze w 2013. Pod koniec w Doha 2/1 Tim i w lipcu finał w Modenie na mączce 2/0 Marco. Tak wrzucam bo byłem przekonany, że nie grali ze sobą.
Pogra coś Włoch czy bajka już się skończyła?
Re: Roland Garros 2018
: 08 cze 2018, 0:43
autor: Federasta20
Oficjalne H2H pokazuje 0-0, bo nie grali na najwyższym szczeblu ATP. Też przyjąłem, że nigdy się nie spotkali.
Mnie interesuje. Chcę wierzyć, że powalczy, ale Thiem to jest klasa, jak nie dwie, wyżej od rywali i ich stanu fizycznego jakich miał do tej pory. Fizycznie nie powinno być problemów z Cecchinato, bo z Nole siły były, a teraz dwa dni przerwy. Początek może dużo pokazać, oby dostarczyli nam trochę emocji, a nie 6-3 6-2 6-1. W końcu połówka AO do czegoś zobowiązuje
