mtenis.com.pl

Dawaj stówę, żonka.

Pięć lat w zasadzie nie oglądałem tenisa i zachciało mi się powrotu.

Zaorać takie dni jak dzisiaj.

Serio? Pierwsze pytanie po zwycięstwie o Kobe?

Thor pisze: ↑28 sty 2020, 12:38 Dawaj stówę, żonka.

Więcej taka głupia nie będę.

jaccol55 pisze: ↑28 sty 2020, 12:41 Pięć lat w zasadzie nie oglądałem tenisa i zachciało mi się powrotu.

Zaorać takie dni jak dzisiaj.

Rzeczywiście - gorzej trafić nie mogłeś pod aspektem czysto tenisowym. No chyba że jesteś sympatykiem Rogera, to przynajmniej fajna historia została napisana.

Kiedy tak patrzę na Federera, to mam wrażenie, że on potrzebuje od Rafole jakiegoś trzykołowego roweru, żeby coś do niego dotarło.

Sowa pisze: ↑28 sty 2020, 12:42 Serio? Pierwsze pytanie po zwycięstwie o Kobe?

Thor pisze: ↑28 sty 2020, 12:38 Dawaj stówę, żonka.

Więcej taka głupia nie będę.

O co był zakład ?

Kamileki pisze: ↑28 sty 2020, 12:47

Sowa pisze: ↑28 sty 2020, 12:42 Serio? Pierwsze pytanie po zwycięstwie o Kobe?

Thor pisze: ↑28 sty 2020, 12:38 Dawaj stówę, żonka.

Więcej taka głupia nie będę.

O co był zakład ?

Że ugra seta.

No dobra, Rodża faktycznie fajną historie napisał, trzeba mu to oddać, ale z półfinału to ja się raczej wypisuje, nie chcę patrzeć jak jakiś serbski clown go ośmiesza.

Ostre rżnięcie na złote gody się szykuje za dwa dni.

Sowa pisze: ↑28 sty 2020, 12:48

Kamileki pisze: ↑28 sty 2020, 12:47

Sowa pisze: ↑28 sty 2020, 12:42 Serio? Pierwsze pytanie po zwycięstwie o Kobe?


Więcej taka głupia nie będę.

O co był zakład ?

Że ugra seta.

Lubisz wysokie ryzyko ?

Kiefer pisze: ↑28 sty 2020, 12:50 No dobra, Rodża faktycznie fajną historie napisał, trzeba mu to oddać, ale z półfinału to ja się raczej wypisuje, nie chcę patrzeć jak jakiś serbski clown go ośmiesza.

Sam jesteś clown i się ośmieszasz takimi wypowiedziami.

lake pisze: ↑28 sty 2020, 12:51 Ostre rżnięcie na złote gody się szykuje za dwa dni.

Ty się nie ciesz, bo za cztery dni też.

lake pisze: ↑28 sty 2020, 12:51 Ostre rżnięcie na złote gody się szykuje za dwa dni.

Wilander : "RLA to być może najszybszy kort świata".

Kamileki pisze: ↑28 sty 2020, 12:53

lake pisze: ↑28 sty 2020, 12:51 Ostre rżnięcie na złote gody się szykuje za dwa dni.

Wilander : "RLA to być może najszybszy kort świata".

Serio? To jak wolne muszą być pozostałe?

Kiefer pisze: ↑28 sty 2020, 12:53

lake pisze: ↑28 sty 2020, 12:51 Ostre rżnięcie na złote gody się szykuje za dwa dni.

Ty się nie ciesz, bo za cztery dni też.

Przecież pisałeś, że Rafał nie doczłapie do finału. Poza tym Rafole już dawno po złotych godach. Można się było przyzwyczaić.

lake pisze: ↑28 sty 2020, 12:58

Kiefer pisze: ↑28 sty 2020, 12:53

lake pisze: ↑28 sty 2020, 12:51 Ostre rżnięcie na złote gody się szykuje za dwa dni.

Ty się nie ciesz, bo za cztery dni też.

Przecież pisałeś, że Rafał nie doczłapie do finału. Poza tym Rafole już dawno po złotych godach. Można się było przyzwyczaić.

Nie można zrobić nic lepszego niż wygrać z Dominiciem, ochronić jedynkę i następnie wypuścić w bój Zworka, ewentualnie Stana.

lake pisze: ↑28 sty 2020, 12:58

Kiefer pisze: ↑28 sty 2020, 12:53

lake pisze: ↑28 sty 2020, 12:51 Ostre rżnięcie na złote gody się szykuje za dwa dni.

Ty się nie ciesz, bo za cztery dni też.

Przecież pisałeś, że Rafał nie doczłapie do finału. Poza tym Rafole już dawno po złotych godach. Można się było przyzwyczaić.

I dalej w sumie tak uważam, ale jeśli się dostatnie to będzie można poświęcić niedzielne południe w inny sposób niż przed tv.

Ach, Rodżer. Mógłby się na stare lata pochwalić jaka tam farmakologia leci w tle. Przydałaby się na jakieś turnieje amatorskie trwające kilka dni. Prawie 39 lat na karku, 5 setów, 4 sety, 5 setów. Pozostało jeszcze zwieńczyć to wszystko 5 setami z Djokiem i happy endem w finale.

Jutro będę za Thiemem. Austriak jest chyba najbardziej poważnym kandydatem do wygrania z Novakiem, ale jednak odraza do Grzebodupa jest silniejsza. Poza tym, jest jednym z tych tenisistów, którym życzę jak najlepiej. Niech zajdzie jak najdalej.

Zverev ze Stachem jest trochę dla mnie niewiadomą. Zależy, ile sił zostawił Szwajcar z Daniłem. Jak fizycznie będzie ok, to może coś powalczy. Niemiec może mieć trochę nasrane w bani na tym etapie. W końcu tak daleko zaszedł...

O, konesera slajsów Dzikiewicza jeszcze tylko brakowało.

Ciekaw jestem jak tam u Feda z tą pachwiną ? Jeżeli nic nie będzie dolegało, to jakaś szansa będzie. W innym przypadku 3 szybkie sety. No cóż, pozostaje wierzyć, że coś pogramy w ten czwartek.