mtenis.com.pl

Lleyton pisze:

Artras pisze:Forma Feda średnia, jednak odprawianie kelnerów zamazało trochę ten obraz jego gry. O ile awansuje to w finale będzie ciężko, jeżeli Cilic wyjdzie z nastawianiem jak w 1/2 USO14, a może i takiej gry nie będzie potrzeba ze strony Chorwata.

Rok temu był w gorszej a go ograł, czemu zawsze przed meczem jest to gadanie a bo Berdych, Cilić i Raonić. Trochę wiary w swojego idola.

Co ja poradzę, że jestem trochę pesymistą, choć podobno optymistą żyje się lepiej . Może Fed jednak zamknie w 3, nie jest wskazana jakaś nerwówka przed finałem i strata sił.

Artras pisze:

Lleyton pisze:

Artras pisze:Forma Feda średnia, jednak odprawianie kelnerów zamazało trochę ten obraz jego gry. O ile awansuje to w finale będzie ciężko, jeżeli Cilic wyjdzie z nastawianiem jak w 1/2 USO14, a może i takiej gry nie będzie potrzeba ze strony Chorwata.

Rok temu był w gorszej a go ograł, czemu zawsze przed meczem jest to gadanie a bo Berdych, Cilić i Raonić. Trochę wiary w swojego idola.

Co ja poradzę, że jestem trochę pesymistą, choć podobno optymistą żyje się lepiej . Może Fed jednak zamknie w 3, nie jest wskazana jakaś nerwówka przed finałem i strata sił.

Cilic to żaden heros to że ograł raz Feda gdy miał życiówkę nie oznacza że zawsze tak będzie. H2H też dla Rogera, jak głowa nie zawiedzie to macie 19.

Wynik lepszy niż gra, Federer zabunkrowany w okolicach linii końcowej jakoś zupełnie bez polotu. Ciężko się to ogląda, dobrze że przynajmniej w tajach są jakieś przebłyski. A może poprostu Berdych jest niewygodnym matchupem dla Szwajcara? Nawet w tym roku w Miami, gdzie niby był w dużo lepszej formie prawie poleciał z Czechem.

"Oj, Roger!"

Słabiutko Fed z linii końcowej, Bh latają po autach, coś tu się jeszcze wydarzy.

Żilu pisze:Wynik lepszy niż gra, Federer zabunkrowany w okolicach linii końcowej jakoś zupełnie bez polotu. Ciężko się to ogląda, dobrze że przynajmniej w tajach są jakieś przebłyski. A może poprostu Berdych jest niewygodnym matchupem dla Szwajcara? Nawet w tym roku w Miami, gdzie niby był w dużo lepszej formie prawie poleciał z Czechem.

A AO?

Jaki return, hehehe

Nic tu się nie wydarzy. Ale w niedzielę ewentualnie-może.

Och te bp Rogera...

Schaisse... dobrego języka używa Roger jak przeklina

Roger jest strasznie podirytowany, wyraźnie źle mu się dzisiaj gra. Jeszcze ta wiązanka pod nosem w stylu Murraya
Szkoda tego BP, bo był drugi serwis.

Lleyton pisze:

Żilu pisze:Wynik lepszy niż gra, Federer zabunkrowany w okolicach linii końcowej jakoś zupełnie bez polotu. Ciężko się to ogląda, dobrze że przynajmniej w tajach są jakieś przebłyski. A może poprostu Berdych jest niewygodnym matchupem dla Szwajcara? Nawet w tym roku w Miami, gdzie niby był w dużo lepszej formie prawie poleciał z Czechem.

A AO?

Właśnie przypomniałem sobie o tym meczu i faktycznie nie pasuje do koncepcji
Akurat wczoraj pierwszy raz w całości obejrzałem ostani set z finału AO i wtedy rzeczywiście można się było zachwycić grą Dziadka, czego brakuje w tym Wimbledonie.

Ajaj... Niepotrzebne te komplikacje.

Prędzej czy później musi oddać serwis.

Serwis siedzi kiedy trzeba.

Z Berdychem łatwo asować w mega ważnych momentach, gdy ma się nad nim przewagę psychiczną z przeszłości i wie, że w razie czego może dopomóc.

Żilu pisze: Właśnie przypomniałem sobie o tym meczu i faktycznie nie pasuje do koncepcji

Wyjątek potwierdzający regułę. Jak gra Berdych z najlepszymi wie każdy, ale jednak Fedowi dosyć regularnie załaził za skórę.

On nawet Nadalowi się umiał postawić, mimo że tam zdecydowanie bardziej odstawał od rywala.

Jeeest.

Jest. Teraz dowieźć to do domu.

Się Tomaszek w zasadzie sam przełamał.