Wimbledon 2018

[Anula]

Jestem ciekaw czy panowie jutro będę w stanie utrzymać ten poziom.

Obawiam się, że nie. Rafa zbyt wolno wchodzi w mecz, więc zanim się obejrzy będzie po meczu.

[Del Fed]

Dach może nie ale światła na pewno

Zwał jak zwał. Jechać Angoli i niech skończą jutro bez medalu.

Moglibyście zrozumieć, że Rak oczywiście że dotyczy obawy o rekordy Federera, ale z drugiej może nie każdy chce, żeby Djoković wygrał 13 Szlema (nic to nie wnosi poza tym, że powstrzyma ew. Fafę) i wolałby żeby ktoś inny to zrobił.

Niestety, ale nie wyobrażam sobie, żeby młodzież w ogóle mogła pomarzyć o powstrzymaniu tak grającego Nadala przed czymkolwiek. Można tylko liczyć, że obniży trochę loty, a tamci się rozwiną. (ta)

[Damian]

Oficjalnie: Wznowienie jutro o godz. 14 pod dachem.

[Robertinho]

Generalnie w nosie mam to ATP, WTA też - młodych brakuje, starzy idole pokończyli kariery albo przestali grać na poziomie. Ale niech Djokovic i Serena to tutaj wydadzą ostatnie tchnienie i skończą porażkami w finale albo nawet tym tytułem dla Serbola.

No porażka Sereny to byłoby to. Zwycięzca tego meczu, finał raczej wygra. Zaś na ostatnie Jugo-tchnienie bym nie liczył, reakcje boxu pokazują raczej, że tam jest wielka wiara w powrót na zwycięską ścieżkę.

[Federasta20]

Jakby się tak zastanowić, to na Wimbledonie dach jest tylko i wyłącznie po to zatem, żeby gwiazdom robić jeszcze lepiej niż mają, w sytuacji gdy akurat pada. Szkoda było tyle zachodu.

Tak, ale przynajmniej nie storpeduje to finałowych faz gdyby padało. Zresztą jako, że wszędzie dachy są na głównych kortach gdzie grają faworyci, to im pomaga. Gdy w Australii termometry wskazywały tropikalne wartości to np. Nadal sobie grał w klimie, a inni albo musieli kończyć w gorączce albo czekać na lekkie ochłodzenie albo kończyli w środku nocy. W tym roku też Fedowi pomogli w finale.

Zdajesz sobie sprawę z tego, że na tym forum to bluźnierstwo.

Wiem. Jak Rafa wygrywa RG 6-4 6-3 6-2 to rzeczywiście można ponarzekać na brak emocji i przewidywalność i w ogóle jest źle, albo jak Nole wygrywa turniej za turniejem bez większych problemów, ale jak widzimy środowe albo dzisiejsze widowisko to zupełnie inna para kaloszy. Tak, kupują mnie takie spotkania, a ciągle 6-4 6-3 RF też potrafi zmęczyć. Nie wiem czy gdyby nie tak silne wyzwanie ze strony Rafole to bym się tak zaangażował po stronie Federera i w ogóle tenisowo.

[Piotrek]

No porażka Sereny to byłoby to. Zwycięzca tego meczu, finał raczej wygra. Zaś na ostatnie Jugo-tchnienie bym nie liczył, reakcje boxu pokazują raczej, że tam jest wielka wiara w powrót na zwycięską ścieżkę.

To będzie czarny humor mocno, ale tak to bywa, że nieboszczyk przed końcem ma moment poprawy.

[Damian]

Serena może być jutro nie w sosie, jak jej mecz się opóźni, a są na to spore szanse.

Finał pań zaplanowano na 15.

[Kiefer]

Ja też sobie nie wyobrażam by ktoś z młodzieży mógłby chociaż fiknąć do tak grającego Rafy.

[lake]

Będą się śnić Rafie te dwa returny przy 8-7 i jeszcze ta piłka na 2-0. Przyjdzie po 9 latach przełknąć porażkę w półfinale Szlema. Pierwszą z Serbem.
@Del przecież taki Nole będzie wystarczającym blockerem dla Rafy. Hiszpan momentami grał bardzo dobrze a i tak nie wystarczyło żeby prowadzić. Może na RG damy mu radę ale poza nie sądzę.

[Piotrek]

Już tak się nie podniecajcie, że Nadal będzie grał 10 lat na takim poziomie - od razu mi przychodzi do głowy Henin 2007-2008 - nie do pokonania w 2007, a po przerwie zimowej inna tenisistka.

[lake]

Otóż to, ten mecz i turniej zresztą też, to zmiana cyklu. Być może ostatnia.

[Kiefer]

Tak grający Nadal na US Open jest głównym faworytem do tytułu, on dziś grał na było nie było trawie i to pod dachem...w Paryżu wiadomo, że jest jeden faworyt.

[lake]

Tak grający Serb jest faworytem wszędzie i tylko w Paryżu nie największym.

[Anula]

Będą się śnić Rafie te dwa returny przy 8-7 i jeszcze ta piłka na 2-0. Przyjdzie po 9 latach przełknąć porażkę w półfinale Szlema. Pierwszą z Serbem.

Owszem. Będą.
Nie narzekajmy jednak. Gra na niespodziewanie dobrym poziomie. To cieszy, bo póki zdecyduje, że gra dalej zawsze są szanse na niezłe wyniki.
Póki co mecz jeszcze nie jest przegrany, więc..... .

[Federasta20]

Raczej tak grający Djoko jest faworytem, bo jakoś nie widzę, aby Nadal miał utrzymać taką formę przez kolejny szlem, a Nole dopiero co powrót do nominalnej formy z ostatnich lat i wątpię by z niej spadł. Żeby tu czasem nie zrobił trzech szlemów z rzędu i wracamy do punktu wyjścia po RG'16 i będzie kibicowanie Murray'owi

[Piotrek]

Myśle, że to najlepsza nawierzchnia do oglądania tych dwóch bez myśli samobójczych. Wydeptana trawa pod dachem - i szybko, i kozioł nie jest taki niski.

[Barty]

Novak, jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwili.

[Ranger]

Jestem ciekaw czy panowie jutro będę w stanie utrzymać ten poziom.

Obawiam się, że nie. Rafa zbyt wolno wchodzi w mecz, więc zanim się obejrzy będzie po meczu.

Długo to nie potrwa. Dla odmiany w trzech szybkich setach skończy się ten mecz.

Może jednak lepiej zostać przy klasycznym 50/50?
A tak na poważnie jest to prawdopodobne, pytanie też czy Djoković mając świadomość, że prowadzi 2/1 nie wykręci czegoś dziwnego przez tą całą przerwę. Pod tym względem kurczowe trzymanie się tradycji nie jest ok.

[lake]

Nie narzekam Anula i tak zrobiliśmy wynik ponad normę. Ale wiary we mnie mało, jednak zmęczenie większe po stronie Hiszpana i zanim rozbiega może być po balu. Nie tylko turniejem ale i sezonem. Niestety nadzieję trzeba raczej opierać w gorszej grze Djoko, a trochę to słabe jednak.

[Piotrek]

Generalnie to Novak jeszcze nie jest w tej swojej najlepszej dyspozycji - sporo zepsuł kluczowych piłek, więc nie napalałbym się na jego kolejną dominację.