Spoiler:
33. US Open 2016 2380
34. Roland Garros 2015 2295
35. US Open 2013 2268
36. Wimbledon 2021 2261
37. Australian Open 2015 2253
38. Roland Garros 2025 2180
Powiedział coś takiego? Mi reklamy weszły jak zaczął mówić.
Jezu. <3Rroggerr pisze: ↑dzisiaj, 13:35Sinner wygrywający Szlemy po wpadce dopingowej i dostający trzymiesięcznego bana w martwym punkcie sezonu żeby mógł zagrać sobie w Rzymie i na Garrosie to jest tak odrażający wałek, że rzeczywiście trzeba mieć to w dupie by móc oglądać na korcie na jego rudy łeb bez cienia zażenowania.Kiefer pisze: ↑dzisiaj, 13:29 Ja tego dobra i zła nie bardzo rozumiem, moim zdaniem dobrem jest sam zestaw finałowy. I owszem z punktu widzenia gry w tenisa Alcarazowi się bardziej sprzyja, bo po prostu jego tenis się podoba, a Sinner gra to samo co inni, tylko szybciej i dokładniej, więc bez większych zachwytów. Jeszcze w tle aferą dopingowa, którą sobie pozwalam mieć w dupie, może gdyby takich Sinnerów było na pęczki i jego np. 2-letnie zawieszenie to nie byłaby żadna strata, ale jak jest ryzyko wygranych Zvereva, Medvedeva czy Ruuda, a nawet grającego na 50% Djokovica, to obecność Sinnera jest znakomitą informacją.
Lol. Bro.
To prawda, ale chyba po tym co zrobił Federer i Nadal pisałem, że Djokovic swoje jeszcze zgarnie, nie sądziłem po prostu, że tak wiele, ale to jak wiemy nie tylko jego zasługa.DUN I LOVE pisze: ↑dzisiaj, 15:15Mimo wszystko chyba nikt nie zakładał, że będzie możliwe wygrywanie 8-12 szlemów po 30stce (a takie rzeczy się zdarzyły Rafole).
Pewnie gdyby ktoś Novakowi powiedział po AO18, kiedy miał tę małą interwencję chirurgiczną w łokciu, że dołoży drugie tyle szlemów (czyt. kolejnych 12), to sam Serb by to wyśmiał. Surrealistyczne rzeczy.
Tak, tego się nikt nie spodziewał. Pamiętam dyskusje, że za kilka lat miejsce w czołówce mieli zająć młodziutcy wtedy Tomic i Dimitrov. Nikt się nie spodziewał tak słabego pokolenia zawodników z lat 90. Stąd te wyniki, Rafa też sporo ugrał, ale największym beneficjentem był Djokovic.DUN I LOVE pisze: ↑dzisiaj, 15:15Mimo wszystko chyba nikt nie zakładał, że będzie możliwe wygrywanie 8-12 szlemów po 30stce (a takie rzeczy się zdarzyły Rafole).
Pewnie gdyby ktoś Novakowi powiedział po AO18, kiedy miał tę małą interwencję chirurgiczną w łokciu, że dołoży drugie tyle szlemów (czyt. kolejnych 12), to sam Serb by to wyśmiał. Surrealistyczne rzeczy.
Musiało coś mu wypaść w ostatniej chwili, bo inne były początkowe plany.
Użytkownicy przeglądający to forum: jarosword20, Nando i 22 gości