Strona 12 z 14
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 19:50
autor: DUN I LOVE
Może i nieźle, ale to Jo zgarnął pierwszego seta. Byłoby niesamowicie, gdyby w jutrzejszych finałach zagrali Fed z Miszą i Rusty z Alim - z mojego punktu widzenia oczywiście.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 19:56
autor: Lleyton
DUN I LOVE pisze:Może i nieźle, ale to Jo zgarnął pierwszego seta. Byłoby niesamowicie, gdyby w jutrzejszych finałach zagrali Fed z Miszą i Rusty z Alim - z mojego punktu widzenia oczywiście.
Też bym tego chciał, Rusty wychodzi na 4/2 w drugim secie.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 20:24
autor: Robertinho
U Mareja 3 set. Świetny tenis chwilami.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 20:45
autor: SebastianK
Marin nie spierdziel zepsuj tego...
Uważamy na słownictwo, robpal
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 20:47
autor: Lleyton
SebastianK pisze:Marin nie spierdziel tego..
Nie da rady,to pierwszego finalistę już zdamy,Lleyton wyciągnij to!!\
E:Nie udało się,szkoda brawo dla Lleytona za ten półfinał,w finale liczę na Cilica chociaż jestem przekonany że Murray wygra.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 20:55
autor: Del Fed
Od połowy 2 seta Murray wyraźnie ogarnął bazę, a jeszcze Bonga, mu tu i ówdzie pomógł "clownowaniem". Lleyton widać nie podołał do końca trudom, cóż szkoda.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 21:20
autor: Anula
Robertinho pisze:Ja bym tylko prosił, aby SebastianK nie komentował moich wpisów, dzięki czemu ja będę mógł spokojnie dalej omijać jego wpisy. Taka egoistyczna prośba.
Zaczęłam się bać.
Maryś chwilami bardzo dobrze. Nie sądzę, aby przegrał w finale, choć pucharku mu jeszcze nie wręczę. Życie bywa pełne niespodzianek.
Roger równiez powinien pewnie zgarnąć tytuł, chociaż regułą ostatnio staje się, że w obiecującym stylu rozpoczyna turniej, aby w końcówce obniżyć loty.
Z niecierpliwością czekam na Wimbledon.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 21:54
autor: grzes430
Anula pisze:
Maryś chwilami bardzo dobrze. Nie sądzę, aby przegrał w finale, choć pucharku mu jeszcze nie wręczę. Życie bywa pełne niespodzianek.
50%-50%
Anula pisze:Roger równiez powinien pewnie zgarnąć tytuł, chociaż regułą ostatnio staje się, że w obiecującym stylu rozpoczyna turniej, aby w końcówce obniżyć loty.
50,0%-50,0%

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 22:07
autor: Shinoda
Heh, dopiero teraz zorientowałem się, że półfinały w Halle złożone były z czterech tenisistów grających jednoręczny backhand.

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 22:09
autor: Anula
grzes430 pisze:Anula pisze:...
50,0%-50,0%

Telepatia.?

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 22:18
autor: MG FCB
Murray w drugim i trzecim secie podkręcił tempo i wystarczyło to na wygraną. Szkoda porażki Hewitta, ale i tak niezły turniej dla niego. W jutrzejszym finale jestem za Murrayem.

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 22:18
autor: jaccol55
Uwaga: Została uwzględniona różnica czasu!
Queen's Club - plan gier na niedzielę:
Kort Centralny, start o godz. 13:00.
[1] Andy Murray (GBR) vs Marin Cilic (GBR)
Kort 1, start o godz. 13:00.
[1] Bob Bryan/Mike Bryan (USA) vs [4] Alexander Peya/Bruno Soares (AUT/BRA)
Halle - plan gier na niedzielę:
Kort Centralny, start o godz. 11:30.
Karsten Braasch (GER) vs Younes El Aynaoui (MAR)
Nie przed godz. 14:00.
[1] Roger Federer (SUI) vs Mikhail Youzhny (RUS)
Nie przed godz. 17:00.
Daniele Bracciali (ITA)/Jonathan Erlich (ISR) vs [3] Santiago Gonzalez (MEX)/Scott Lipsky (USA)
Wszystkie dotychczasowe wyniki można znaleźć na 1 stronie wątku.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 15 cze 2013, 23:15
autor: Mario
Zawiódł mnie Lleyton przyznam szczerze. Rozumiem, że okoliczności rozgrywania tego meczu były mocno loteryjne, bo nie dość, że zaczęli za późno, to jeszcze wiało i padał deszcz, pomijam już fakt zmiany kortu, ale to jednak tylko Cilic i nawet w tak nie sprzyjających warunkach wypadało wygrać. Marin to tak w ogóle powinien już odpaść z Lopezem, który pomarnował breaki w obydwu przegranych setach, ale w sumie wcale mnie szczęście Chorwata nie dziwi, w końcu rok temu Nalbandian wręczył mu tutaj tytuł.

Zrób swoje Murray (aż sam nie wierzę, że to piszę).
Szkoda trochę Haasa, bo akurat dzisiaj zagrał zdecydowanie najgorsze spotkanie w turnieju. Jak już miał przegrywać to trzeba było wczoraj.

Nie do końca zgadzam się z opinią, że takie zwycięstwo przyda się Fedowi, bo może i się przyda, ale wg mnie o wiele bardziej przydałaby mu się kolejna porażka z kimś spoza top 4 może wreszcie by się otrząsnął jak choćby po wtopie z Berdychem parę lat temu na Wimblu.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 16 cze 2013, 7:21
autor: SebastianK
Ja mam nadzieję, że dobra passa Marina przełoży się na jakiś przełom w jego karierze. Gdyby zaczął grać na miarę możliwości to miałby pewne miejsce w Top-10 a kto wie czy nie mógłby tymi swoimi płaskimi uderzeniami pogonić kota tym wszystkich Bongom i innym.
Oby tylko psycha wreszcie zaczęła działać prawidłowo..
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 16 cze 2013, 11:44
autor: Robertinho
Czyżby tytuł po rekordowej przerwie?

Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 16 cze 2013, 14:30
autor: Robertinho
Troszkę niepoważnie to na razie wygląda. Oszczędzamy się na Wimbla, Wujku?
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 16 cze 2013, 14:36
autor: Wujek Toni
Niewykluczone, widzę progres w stosunku do... hmm. Nie ,jednak nie.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 16 cze 2013, 14:37
autor: Robertinho
Nie wiem jaki komandoski trening przeszedł Misza od meczu z Haasem, ale to działa jak dotąd.

Padre na razie kompromitująco, mam nadzieję, że to efekt przymulenia ciężkimi treningami.
![:] :]](./images/smilies/%5Bdblpt%5D%5D.gif)
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 16 cze 2013, 14:53
autor: Robertinho
Federer gra naprawdę bardzo słabo, z bólem się na to patrzy.
Re: T24: Queen's Club/Londyn, Halle 2013
: 16 cze 2013, 14:57
autor: Wujek Toni
Ciężko naprawdę opisać co ten człowiek wyprawia. W pale się nie mieści.