mtenis.com.pl

Wkur... wkurzony jestem, nie ma co.

Paire

Monfils

Mario pisze:Paire drugi rok z rzędu wygwizdany przez paryską publiczność, drugi raz słusznie. Pajac, pajacem będzie (by nie powiedzieć dosadniej) i trzeba się niestety do tego przyzwyczaić. Gratulacje dla PHH, ale tak naprawdę zrobił tylko to co musiał.

Nie oglądałem tego meczu, ale czytałem, że na początku Paire miał publiczność po swojej stronie, a potem został właśnie wygwizdany. Powiem tak - tak jak Francuz kompromitująco rozpoczął ten sezon, tak kompromitująco go zakończył. Co do tego pierwszego, to mam oczywiście na myśli pojedynek z Federerem w AO, który oddał praktycznie bez walki (zachowywał się wtedy, jakby był obrażony na cały świat). Gdyby nie ten świetny występ Francuza w Rzymie, wolałbym chyba nawet nie pamiętać jego nazwiska. Zresztą jak widzę popisy takich pajaców (dzisiaj również Gulbisa), to myślę sobie, że czasem zamiast rakiety powinni oni wziąć do ręki szpadel albo jakieś grabie. Nimi też mogliby powalić sobie o ziemię (i to jeszcze mocniej). Tacy goście na pewno nie zasługują na zaszczyt gry z Djokoviciem przed własną publicznością.

jonathan pisze:[...] to myślę sobie, że czasem zamiast rakiety powinni oni wziąć do ręki szpadel albo jakieś grabie. Nimi też mogliby powalić sobie o ziemię (i to jeszcze mocniej).

Djokoviciowi też się zdarza niszczyć rakiety, jeśli o tym mowa, i to dosyć często.

Aczkolwiek generalnie się zgadzam. Moja refleksja - muszę się powtórzyć, jest taka, że, okej, grają ładnie w tenisa (choć gra Gulbisa do mnie nie przemawia), ale bliższe kibicowanie zawodnikom, którzy często podchodzą do spotkań z mniejszym zaangażowaniem, niż ich kibice przed monitorem czy TV, chyba mija się z celem. Już nie chodzi o to, że przeszkadza mi ekspresja i ekstrawertyczne zachowanie na korcie - bo nie przeszkadza, po prostu obaj panowie, a zwłaszcza Paire, od czasu do czasu przekraczają i tak szerokie granice jakiegokolwiek tenisowego smaku. Fascynacja Gulbisem Tomasza Lorka? Nie dla mnie.

Miło, że dzięki temu korzystają tacy zawodnicy jak Herbert - zawsze miło będzie pooglądać na korcie głównym w meczu z nr. 2 rankingu regularne akcje serwis i wolej, nawet jeżeli nie przyniesie to Francuzowi więcej niż pięciu gemów w całym spotkaniu.

Szkoda patrzeć, jak ktoś z takimi umiejętnościami kto powinien przysłowiowo gryźć kort, żeby piąć się w górę rankingu i mieć możliwość konfrontowania się z najlepszymi, pokazuje kompletny brak charakteru i to w dodatku przed własną publicznością. Chyba komuś się na wakacje śpieszyło...

jonathan pisze:Powiem tak - tak jak Francuz kompromitująco rozpoczął ten sezon, tak kompromitująco go zakończył. Co do tego pierwszego, to mam oczywiście na myśli pojedynek z Federerem w AO, który oddał praktycznie bez walki (zachowywał się wtedy, jakby był obrażony na cały świat).

Niewiele lepiej zagrał 2 tygodnie wcześniej w Chennai, kiedy to przegrał semi z Bautistą-Agutem.

Nieoczekiwanie trochę się zagotowało pod koniec pierwszego dnia. Oby tak dalej.

Dzisiaj chyba na dobre zaczyna się turniej. Niektóre pojedynki naprawdę znakomicie się zapowiadają. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że mecze Djoko zawsze są pewnego rodzaju atrakcją, to na dobrą sprawę na centralu same hitowe pojedynki czekają nas w najbliższych godzinach.

Na drugim korcie zresztą podobnie - chyba tylko mecz Tursunowa z Granollersem nie zawiera w sobie żadnego ciekawego nazwiska, chociaż ja Dimę nawet lubię - bardziej za charakter niż za grę, ale jednak.

Miejsce Monfilsa w drabince zajął Pablo Andujar.

DUN I LOVE pisze:chociaż ja Dimę nawet lubię - bardziej za charakter niż za grę, ale jednak.

+1

Przydałaby się jakaś zmiana w planie gier w związku z wycofaniem Gaela. Z całym szacunkiem, ale nie mam zamiaru oglądać na centralu Vaska z Andujarem, kiedy na "1" grać będą Mahut z Dolgopolovem, zresztą chyba nie tylko ja...

Ja Vaska lubię.

Ja też. Ale chyba zgodzisz się, że reprezentant Francji w starciu z ciekawym zawodnikiem bardziej zainteresuje miejscową publiczność niż spotkanie claycourtera z nieźle zapowiadającym się graczem.

Zgodzę się.

Obejrzę początek Llodry z Dimitrovem.

Ciebie to chyba i tak nie dotyczy, ale trochę się obawiam, żeby Polsat nie wyskoczył z Nieminen - Przysiężny.

Nie dotyczy - oglądam tylko w necie; najlepiej na SkySports.

Jest na Llodra na PS i komentuje Motylewski. Czyli dobrze.

Allez Mika!!!

Mario pisze:Allez Mika!!!

Nie kibicujesz młodym talentom?

Coś tam jednak Llodre w Bazylei bolało. Serwisy trochę wolniejsze niż zwykle, ale jak będzie dobrze trafiał to na takiej nawierzchni da się to ukryć.

Świetny start Ołówka.

Przestraszył go tym cheap and charge na początku. Teraz bez numerów.

Z numerami...

Brawo.

Oczywiście podziękowania dla Grigora Dimitrova za to, że jest po prostu sobą...

Grigor 6:3 w drugim. Zaczyna się serwowanie rodem z Bazylei, szkoda, że akurat teraz coś go tam boli. W trzecim raczej powinna być egzekucja, chyba, że Bułgar pomoże.