Strona 12 z 16

Re: Szanghaj 2014

: 11 paź 2014, 19:16
autor: simon
Lucas pisze:
“I'm not going to come into the match and play terrible,” said Federer. “It just won't happen - not in the finals, not against Simon. That's the confidence I have right now.”
Pewny siebie jest Roger. Mimo tego, że dzisiejszy mecz wyszedł bardzo fajnie, to uważałbym z takimi wypowiedziami. Nigdy nie wiadomo jak będzie w finale, każdy dzień jest inny.
Prawie jak trash-talk.

Re: Szanghaj 2014

: 11 paź 2014, 19:27
autor: jonathan
Robertinho pisze:Czyli jutro grzecznie oddajemy Żilowi tytuł, w zamian za poczestowanie kolegów z reprezentacji nieświeżym pasztetem i misja wykonana.
Ładnie jinxujesz. Zdaje się jednak, że to Ty nie mogłeś patrzeć w Wimbledonie, jak Djoković był autorem wyniku. Teraz tenisistą, który narzucał grę, był Federer. W Indian Wells Roger rozegrał pierwszego seta na poziomie tych dwóch z Szanghaju, ale potem już nie było go przy siatce i warunki dyktował Djoković. Dzisiaj Szwajcar realizował swoją taktykę od początku do końca. Novak starał się dostosować i wyszedł fajny mecz, Federerowi może najlepszy w sezonie. Nie sądzę, by Djoković po przejściu Pekinu jak burza spodziewał się, że zostanie tak wyraźnie ograny.
DUN I LOVE pisze:Jeżeli jutro wygra, to złego słowa nie powiem na decyzję o grze tutaj. Mam jednak nadzieję, że zrezygnuje z któregoś turnieju przed WTF.
Może podziękuje za Bercy, aczkolwiek po Paryżu i przed Londynem jest z powrotem tydzień przerwy. Ale to, co podoba mi się u Federera, to jego podejście do tenisa. On chce po prostu grać i nie kalkuluje. Rozważał po Toronto wycofanie się z Cincinnati, a Ty myślałeś, że nie pojedzie do Azji, tylko że wtedy po dwóch latach mastersowej posuchy nie zacząłby znów wygrywać w tych turniejach.

Lucas, też uważałbym na finał i Simona. Federer tracił już szanse na Mastersy z Tsongą i Wawrinką. Ale to nawet nie o to chodzi. Przytoczę przykład meczu z Simonem w AO 2011. O ile przed tamtym spotkaniem Roger był konsekwentny w swoim ofensywnym stylu (czy to w eurohali 2010, czy tuż przed Australią), to na spotkanie z Francuzem zupełnie to nastawienie zmienił i powrócił do wymian. Powinien się tego jutro wystrzegać.

Re: Szanghaj 2014

: 11 paź 2014, 20:00
autor: Mario
Świetnie się tego Federera dzisiaj oglądało. Dobry serwis, parcie na siatkę, w wymianach też dawał radę. No naprawdę wielkie brawa.

Za jedno chciałbym Szwajcara szczególnie pochwalić - atakowanie slajsem czy to w trakcie wymian czy bezpośrednio po serwisie Serba. Może i kilka razy został minięty, ale jak dla mnie lepsze to niż wdawanie się w wymiany backhandowe gdzie po 5-6 piłkach popełniłby błąd. Co więcej chyba każdy pamięta jak zdobył breaka w pierwszym secie. Warunki Rogera premiowały i on potrafił z tego korzystać. Oby jutro nic nie odwalał z tym Simonem i po prostu wgniótł go w kort od pierwszej piłki.

Co do Djokovica, nie wiem już który raz w miarę ogarnięty i zdeterminowany przeciwnik weryfikuje jego rzekomo wielką formę. Jest chłop w miarę solidny i powtarzalny, ale z takim graniem nie ma czego szukać przeciwko dobrze dysponowanemu Nadalowi, a skoro nie może być od czasu do czasu zbawicielem tenisa to niech przegrywa w ten sposób jak najczęściej. Zawsze można się pośmiać.

Odchodząc od tematu, żywię wielką nadzieję, że Clement nawet nie myśli o wystawieniu Simona na mecze DC. Już mówię dlaczego, otóż sympatyczny Gilles ma w takich spotkaniach (nie liczę dead rubberów) bilans 1-6, jedyne zwycięstwo nad 34-letni wówczas Koubkiem.

Re: Szanghaj 2014

: 11 paź 2014, 21:06
autor: robpal
Jeśli Roger jutro wygra, to nie widzę opcji, żeby coś miał odpuścić. Nie śledzę terminarza Serba, ale zdaje się, że jakoś niedługo przyjdzie na świat jego potomek i chyba jest możliwe, że na kort wróci dopiero w Londynie.

W tym przypadku nr 1 na koniec roku byłby dla Federera jak najbardziej wykonalny (990 pkt straty w Race z Bazyleą, Paryżem i WTF do rozegrania).

Re: Szanghaj 2014

: 11 paź 2014, 21:07
autor: matek20
Przecież nie liczy się ranking race, tylko ten normalny chyba nie ?

Re: Szanghaj 2014

: 11 paź 2014, 21:09
autor: Mario
Na koniec sezonu się pokrywają.

Re: Szanghaj 2014

: 11 paź 2014, 21:33
autor: SebastianK
robpal pisze:Jeśli Roger jutro wygra, to nie widzę opcji, żeby coś miał odpuścić. Nie śledzę terminarza Serba, ale zdaje się, że jakoś niedługo przyjdzie na świat jego potomek i chyba jest możliwe, że na kort wróci dopiero w Londynie.

W tym przypadku nr 1 na koniec roku byłby dla Federera jak najbardziej wykonalny (990 pkt straty w Race z Bazyleą, Paryżem i WTF do rozegrania).
Jak mu się dzieciak urodzi to zaora WTF na fali entuzjazmu.

Re: Szanghaj 2014

: 11 paź 2014, 22:46
autor: Emu
SebastianK pisze:
robpal pisze:Jeśli Roger jutro wygra, to nie widzę opcji, żeby coś miał odpuścić. Nie śledzę terminarza Serba, ale zdaje się, że jakoś niedługo przyjdzie na świat jego potomek i chyba jest możliwe, że na kort wróci dopiero w Londynie.

W tym przypadku nr 1 na koniec roku byłby dla Federera jak najbardziej wykonalny (990 pkt straty w Race z Bazyleą, Paryżem i WTF do rozegrania).
Jak mu się dzieciak urodzi to zaora WTF na fali entuzjazmu.
Novak już zaorał 9 miesięcy temu :D. Kopacze wygrali z Niemcami już jutro w onecie Anna Przybylska marzyła o wygranej nad Niemcami... Trzeba się odciąć od świata na jakieś dwa tygodnie bo to będzie nie do zniesienia.

Re: Szanghaj 2014

: 11 paź 2014, 23:08
autor: bogdan1978
SHANGHAI ROLEX MASTERS 2014
Federer Sees His Superhero Self; Djokovic Writes In Chinese


Shanghai, China
by ATP Staff
10.10.2014

Spoiler:
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... inese.aspx

Re: Szanghaj 2014

: 12 paź 2014, 0:16
autor: Barty
Obrazek Obrazek

Szanghaj - plan gier na niedzielę:

Stadion - start o 7:00
[1] Bob Bryan (USA)/Mike Bryan (USA) vs [5] Julien Benneteau (FRA)/Edouard Roger-Vasselin (FRA)

Nie przed 10:30
[3] Roger Federer (SUI) vs Gilles Simon (FRA)

Re: Szanghaj 2014

: 12 paź 2014, 1:56
autor: Barty
Jak dla mnie to był najlepszy tenis w wykonaniu Rogera w tym roku i na pewno Serb nie był na wyżynach przeciętności, aczkolwiek rzeczywiście nie był to jego topowy występ. Jednak gra się tak jak przeciwnik pozwala, więc mówienie, że wczoraj z Ferru zagrał lepiej moim zdaniem nie ma sensu.
Fed dziś grał wszystko z linii końcowej, nie grał prawie slajsa z bh, nie robiąc jednocześnie przy tym błędów z tej strony, dlatego przypomniały mi się również stare, dobre (2004-2007) czasy. No ale jak już wyżej było pisane zapewne to tylko łabędzi śpiew w karierze Szwajcara, ale zawsze to przyjemne dla jego sympatyków. ;)

Re: Szanghaj 2014

: 12 paź 2014, 8:05
autor: DUN I LOVE
robpal pisze: W tym przypadku nr 1 na koniec roku byłby dla Federera jak najbardziej wykonalny (990 pkt straty w Race z Bazyleą, Paryżem i WTF do rozegrania).
Dziennikarze SkySports pytali się o to Szwajcara wczoraj, to odpowiedział tradycyjnie: teraz liczy się tylko finał i chęć zwycięstwa w Szanghaju.

Jedynka na koniec roku mimo wszystko nierealna, a i zwycięzca sezonu bez WS...w sumie Murray by nie miał nic przeciwko. :D

Re: Szanghaj 2014

: 12 paź 2014, 10:17
autor: Lucas
Obrazek Obrazek

Szanghaj - H2H finalistów:

[3] Roger Federer (SUI) 4 - 2 Gilles Simon (FRA)
http://www.atpworldtour.com/Players/Hea ... 4&oId=SD32

Re: Szanghaj 2014

: 12 paź 2014, 10:29
autor: robpal
Barty pisze:Jak dla mnie to był najlepszy tenis w wykonaniu Rogera w tym roku i na pewno Serb nie był na wyżynach przeciętności[...]
A gdzie niby był?

Re: Szanghaj 2014

: 12 paź 2014, 10:33
autor: DUN I LOVE
Ten turniej pokazuje jak cienka jest w tenisie granica między zwycięstwem, a porażka, między chwałą, a zapomnieniem. Jeszcze niedawno pojawiły się pogłoski, że Simon z powodu problemów z nadgarstkiem, będzie wyłączny z gry na ponad miesiąc. Dziś jest w finale. Roger był minimetr od porażki, gdyby Leo Mayer zmieścił prostą piłkę w korcie, bronionym przez RF. Dziś Szwajcar jest w finale.

Niech wygra lepszy, zaczynamy. :)

Re: Szanghaj 2014

: 12 paź 2014, 10:46
autor: Del Fed
Epicki początek 7/8 :|

Re: Szanghaj 2014

: 12 paź 2014, 10:47
autor: DUN I LOVE
Klasyczny Roger z finałów w tym roku na samym początku tego meczu.

Simon ma znakomity bilans finałów. 11-4.

Re: Szanghaj 2014

: 12 paź 2014, 10:53
autor: Del Fed
Kurcze, dobrze zaczął Simon, nic nie oddaje i jeszcze kąsi.

Re: Szanghaj 2014

: 12 paź 2014, 10:59
autor: DUN I LOVE
Ostatni raz Simon pokonał Federera właśnie tutaj i także przy zasuniętym dachu.

Gillou 4-2*.

Re: Szanghaj 2014

: 12 paź 2014, 11:09
autor: Del Fed
Jak widzę grę RF w gemach serwisowych Simona, to słabo mi. Póki co bez break pointów z trzęsącymi się rękami.