Strona 12 z 16

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 20:56
autor: DUN I LOVE
Wujek Toni pisze:Turniej w Buenos Aires można uznać za zakończony, partner życiowy rybacki Rafaela osiągnął finał.
A Almagro po operacji łokcia i kilku miesiącach przerwy miałby niby dać widowisko w finale? Aż tak nisko Nadal nie upadł, żeby przegrywać na cegle tak słabo obsadzony kurnik.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:17
autor: simon
Z 1-6 na 9-7 w taju. Nie zmienia to faktu, że gra na poziomie solidnego ceglarza. Nic więcej.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:20
autor: Barty
Co za choke Berlocqa. :D Do 6-1 grał świetnie w tb i nagle totalne spięcie.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:21
autor: DUN I LOVE
Ale głowę stracił Carlos. No ale nie takie tuzy przegrywały TB np. z 2-6. :D

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:23
autor: Lucas
Bardzo ciężki ten pierwszy set dla Nadala, wcale nie jest taki słaby ten Berlocq.

Widać, że wciąż szuka Rafa właściwego momentu uderzania piłki, więc często gra krótko, albo wyrzuca. Mimo to forhand parę razy ładnie popracował, a 6 obronionych setowych w tb to już były punkty jakie chciało się oglądać. Mocno w tym decydującym gemie nacisnął Hiszpan,nie można powiedzieć, że Carlos spartaczył te szansę, generalnie to były fajne akcje. Teraz set drugi, podaje Argentyńczyk.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:24
autor: Wujek Toni
DUN I LOVE pisze:Ale głowę stracił Carlos. No ale nie takie tuzy przegrywały TB np. z 2-6. :D
Rozumiem, że czynisz aluzje do finału WIMBLEDONU, najbardziej prestiżowego turnieju na świecie, zestawiając go z jakimś kozim bobkiem w Argentynie?

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:25
autor: Damian
Jak się nie wykorzystuje tylu szans mając otwarty kort, to tak się kończy.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:27
autor: DUN I LOVE
Wujek Toni pisze:Rozumiem, że czynisz aluzje do finału WIMBLEDONU, najbardziej prestiżowego turnieju na świecie, zestawiając go z jakimś kozim bobkiem w Argentynie?
Trolluję - bardzo słabej jakości zresztą. :)

Załamała mnie godzina rozpoczęcia finału w Acapulco. :|

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:29
autor: Wujek Toni
DUN I LOVE pisze: Trolluję - bardzo słabej jakości zresztą. :)

Załamała mnie godzina rozpoczęcia finału w Acapulco. :|
To ja się niepotrzebnie wzburzyłem, ale naprawdę, wpieprzanie tak koncertowo po prostu przechodzi ludzkie pojęcie. Mdłości mnie ogarniają.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:32
autor: DUN I LOVE
Ja tam się nie oburzam - Carlos i tak zrobił dziś już 4 razy więcej niż wczoraj jego 7 lat młodszy kolega. Chłop był przez większą część kariery challengerowcem, to i się położył. Nie tacy się kładli.

Nadal odrobił przełamanie w drugim.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:34
autor: Mario
Ośmiesza się Berlocq momentami, ale widok takiego Nadala co najmniej cieszy.

Aha, gratulacje dla Feda. Zawsze miły widok, kiedy dziadek usadza tego pożal się Boże lidera rankingu.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:35
autor: Lucas
Wiedziałem, że w Argentynie mamy mnóstwo żarliwych i dobrych Chrześcijan, ale miłosierdzie jakie okazał Carlos w swoim gemie serwisowym jest godne samego Papieża. Męczy się Rafa okropnie na początku tego seta, pora się ogarnąć, bo będziemy grać decidera.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:36
autor: Wujek Toni
Mario pisze:Ośmiesza się Berlocq momentami, ale widok takiego Nadala co najmniej cieszy.
Radość to jednak bezpłodna, bo Nadal co ma w tym roku wygrać, to wygra.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:40
autor: DUN I LOVE
Nadal dosłownie gra wszystkie mecze na wyjeździe. Arguello, Delbonis, Berlocq, a w finale czeka Monaco. Sami Albicelestes. :)

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:41
autor: Lucas
Ładne dwa backhandy posłał Rafa i w końcu wyrównał. Mam nadzieję, że te zapaście fizyczne jakie ma ostatnio, zaczną się powoli skracać, aż zanikną w okolicach wiadomego turnieju.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:46
autor: Wujek Toni
Kompletnie mnie nie zdziwi jak Rafał na spokoju weźmie któregoś z wiosennych Mastersów na hard. Przy obecnej konkurencji wystarczy jego obecność na korcie, reszta sama się wygra.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:47
autor: DUN I LOVE
Berlocq i IW/Miami. :D

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:52
autor: Lucas
Chyba się rozluźnił Nadal, jakby żwawiej się rusza w tych ostatnich punktach.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:52
autor: simon
Wujek nie zna umiaru.

Re: T8: Dubaj, Acapulco, Buenos Aires

: 28 lut 2015, 22:54
autor: Wujek Toni
simon pisze:Wujek nie zna umiaru.
Czyżby?

Oto kilka wyników Hiszpana ze znakomitymi przedstawicielami argentyńskiej szkoły za rok 2013:

Martin Alund (ARG) 6-3, 6-7(2), 6-1
Carlos Berlocq (ARG) W 3-6, 6-4, 6-4
Horacio Zeballos (ARG) L 7-6(2), 6-7(6), 4-6


Tak, dokładnie, zgadłeś. To ten sam rok ,w którym Nadal wygrał pierdyliard turniejów, 2 Szlemy i ileś tam Mastersów, głównie na hardzie.