mtenis.com.pl

Ta Trevisan to wyrasta trochę na taką damską wersję Marco Cecchinato. Oby jednak swojego Djokovica miała już za sobą i Iga zakończy jej run przed połfinalem.

Fajnie, ale po ćwiartce wraca do domu.

Solar, daj spokój.

Agnieszka Radwańska mistrzynią Roland Garros 2020.

Allez Caroline!

E. Niestety Francuzka zupełnie sobie nie radzi z tym wiatrem...

Klasyka, nie ma nic gorszego niż tenis na wietrze, niewiele ma to wspólnego z normalną grą i poleci przez to Caro.

Żenujące widowisko, szkoda nerwów i czasu na takie parodie tenisa.

Niech przynajmniej Switolina skorzysta z tej otwartej drabinki.

Garcia to jednak ograniczona tenisistka bardzo mocno, a szkoda, bo jak jest w formie (jak końcówka 2017), to się z przyjemnością ogląda.

Dzisiaj nie ma co się czepiać, wiadomo jak radzi sobie w takich warunkach i od pierwszej piłki było pewne, że sprytna Switolina ją wypunktuje. Dość wymowne, że gdy troszkę przestało wiać, to od razu coś zaczęło się dziać na korcie.

Dziś niestety nie Allez, kolejny mecz spieprzony przez wiatr, oczywiście warunki równe dla wszystkich...

No i tak sobie pomyślałem, że Iga miała sporo szczęścia, że grała pod dachem, gdyby nie to, to jej genialna forma by mogła być przez warunki pogodowe po prostu rozbita, dobrze, że tak się nie stało.

RG już na zawsze pozostanie najgorszym pod względem organizacji ,itd. itp. turniejem.

"Iga Świątek jest teraz najlepiej grającą tenisistką świata. Stała się faworytką Rolanda Garrosa - Wojciech Fibak"

https://www.sport.pl/tenis/7,64987,2636 ... HP_related

@Robertinho?

Kiefer pisze: ↑04 paź 2020, 18:27 "Iga Świątek jest teraz najlepiej grającą tenisistką świata. Stała się faworytką Rolanda Garrosa - Wojciech Fibak"

https://www.sport.pl/tenis/7,64987,2636 ... HP_related

@Robertinho?

Siedzę cicho, żeby nie zapeszyć, bo serio może/powinna to wziąć.

Generalnie jestem tego samego zdania, ale ja sobie piszę to tutaj, więc mi wolno, a i tak jestem daleki od pompowania balona. Warunki jej dziś bardzo odpowiadały, z tym wiatrem, jaki dziś był, byłoby dużo trudniej, choć następny mecz powinna ogarnąć bez względu na warunki pogodowe.

W podobnym tonie trochę Przysiężny zaczął na antenie opowiadać, że każda jest do pokonania i myśli o całościowym zwycięstwie.

Trochę boję się tego meczu z Trevisan.

Bo w tym kobiecym tourze tak istotnie jest, jest wiele tenisistek, które mogą wygrać, a w tym po prostu Iga.

Teoretycznie, z tych co zostały, najlepiej na mączce gra Svitolina (dwa razy brała Rzym). Do tej pory Ukrainka znajdowała sposób, by przegrać swoje szanse, ale sądzę, ze będzie mocno nastawiona na wygraną. Taki układ może jej się więcej nie trafić.

No niewątpliwie Elena po tylu latach w czubie zasługuje na tytuł WS, niestety póki jest Iga, to nie będę mógł go jej życzyć.

Raczej Trevisan też powinna być z pampersem, także ten półfinał wydaje się być do zrobienia. Z tych co zostały w drabince i grały o wielkie tytuły, to tylko Petry bym się obawiał, chociaż Svitolina prawdopodobnie w SF to też nie będzie łatwa rywalka.

Tak czy siak bardziej pasującego jej turnieju jeśli chodzi o warunki, nie będzie. Ma czas do ustawiania się do piłek, siedzi jej. Jak teraz nie wyjdzie, to nie wiadomo, czy taka szansa się powtórzy.