mtenis.com.pl

Bardzo dobry mecz rozegrały przed chwilą Barty z Sabalenką, Australijka wygrała 64 67 63.

W przypadku Białorusinki ponownie ten sam schemat, ciasny mecz z tenisistką z czołówki, ale ponownie przegrany. Również ponownie pod koniec odezwały się plecy, identycznie ostatnio było z Muguruzą w Dubaju lub w Doha, ma jakiś problem, który został niedoleczony najwidoczniej od tamtego czasu.

Osaka przegrywa pierwszego seta 06 z Sakkari, przegrała 26 punktów, wygrała 8, niepojęte.

A mówiłem że wygladała słabo z Mertens. Nie wiem co się stało ale mentalnie nie ma Japonki na korcie. Do tego Sakkari to nie jest jakiś ogór i nawet jak cos drgnie to może być mało.

Ale tak chyba wyglądać nie mogła? Pierwszy na poziomie 33%, no to z Mertens było jednak 68%, a wolna jest jak nie wiem i chyba z Belgijką też nie mogła taka być.

Wygrała pierwszego gema w drugim secie, ale tak na słowo honoru, broniła w nim 3 bp.

By zaistnieć Osaka potrzebuje dwóch uderzen - serwisu i fh. Jesliby to jakos zaskoczylo to jeszcze da się wyjsc z twarzą z tego meczu. Do tego Sakkari tez bedzie musiała sie przestawić na bardziej wyrównany mecz i nie wiadomo ile jej to zajmie. Na razie nie idzie.

Trochę poprawiła się Osaka i prowadzi 3-0, ale dalej to jest mizerna postawa i równie dobrze mogło być 1-2, Greczynka jednak zaczęła popełniać dużo błędów.

Bardzo kiepsko pracuje nogami Osaka, gra niedbale, zle sie ustawia. Nawet jak ma przewagę to wywala.

Parodia, prowadziła 4-1, co prawda średnio zasłużenie, ale prowadziła, a przy 4-4 przy własnym serwisie ma 40-0 i właściwie sama oddaje 5 kolejnych punktów i w efekcie czego Sakkari serwuje na mecz.

I po wszystkim, Sakkari w półfinale.

Lubię Sakkari, w dodatku porażka Osaki to zawsze świetna wiadomość. Pięknie to się ułożyło.

Kiefer pisze: ↑31 mar 2021, 20:17 Parodia, prowadziła 4-1, co prawda średnio zasłużenie, ale prowadziła, a przy 4-4 przy własnym serwisie ma 40-0 i właściwie sama oddaje 5 kolejnych punktów i w efekcie czego Sakkari serwuje na mecz.

Patrząc na jej dzisiejsze nastawienie można podejrzewac że Japonka pomyślała że i tak nie wyciągnie i nie zaangażowała się mimo prowadzenia. Z drugiej strony Greczynka glupia nie jest, musiała czuc że to 4-1 nie oddaje rzeczywistego układu sil na korcie, dlatego spokojnie poczekała na swoje szanse.

Lol, Osaka.

Oglądałem od końcówki pierwszego seta mecz Osaki, ewidentnie nie miała dziś ochoty na grę, nawet się nie starała, myślę że jakieś zawirowania w życiu prywatnym, bo innej przyczyny nie widzę, pierwszy set w jej wykonaniu 0 winnerów, 12 niewymuszonych, to prowadzenie 4:1, tylko dzięki błędom Sakkari ogólnie niezły cyrk, ale trzeba przyznać że Maria się nie przestraszyła i dała radę.

Może gdzieś jakiś rasizm zobaczyła albo o nim przeczytała.

Doszły ją słuchy, że Polacy nie zamierzają klęknąć przed meczem.

Jesteście smieszni jak kabaret Koń Polski . Sławku z pewnoscią stac Cię na bardziej wyszukane uszczypliwosci.

Uszczypliwości adekwatne do poziomu atakowanej osoby. Żebym się postarał to trzeba sobie zasłużyć.

Świetna ta ostatnia ćwiartka, a Bianca kolejny raz udowadnia, że nie tylko gra pięknie w tenisa, ale też potrafi wygrywać, znaleźć jakiś sposób, by przepchnąć takie spotkania. Pytanie tylko jak zregeneruje się po dzisiejszej wojnie, bo w półfinale łatwiej nie będzie.

Dobrze, że wygrała, ale że też ona nie może inaczej, tylko musi spędzie na korcie +/- 2,5 godziny.

Iga awansowała do półfinału debla z Bethanie Mattek-Sands, wygląda więc na to, że Polka i tak zagrzeje w Miami do końca turnieju.

Moment:



@Mario, przynajmniej te dziewczyny sobie normalnie podziękowały i bez kija wiadomo gdzie.

Ale zmęczenie u Bianci widać potężne, ciężko będzie się zregenerować w 100%.

WTA 1000 Miami

QF

(1) A. Barty Def. (7) A. Sabalenka 6:4, 6:7, 6:3
(5) E. Svitolina Def. A.Sevastova 6:3, 6:2

(8) B. Andreescu Def. S. Sorribes Tormo 6:4, 3:6, 6:3
(23) M. Sakkari Def. (2) N. Osaka 6:0, 6:4

WTA 1000 Miami

SF

(1) A. Barty vs. (5) E. Svitolina (1:5 h2h)
(8) B. Andreescu vs. (23) M. Sakkari (0:0 h2h)