mtenis.com.pl

Australian Open 2022

R3

(1) A. Barty Def. (30) C. Giorgi 6:2, 6:3
A. Anisimova Def. (13) N. Osaka 4:6, 6:3, 7:6
(21) J. Pegula Def. N. Parrizas Diaz 7:6, 6:2
(5) M. Sakkari Def. (28) V. Kudermetova 6:4, 6:1
(4) B. Krejcikova Def. (26) J. Ostapenko 2:6, 6:4, 6:4
(24) V. Azarenka Def. (15) E. Svitolina 6:0, 6:2
M. Keys Def. Q. Wang 4:6, 6:3, 7:6
(8) P. Badosa Def. M. Kostyuk 6:2, 5:7, 6:4

(27) D. Collins Def. C. Tauson 4:6, 6:4, 7:5
(19) E. Mertens Def. S. Zhang 6:2, 6:2
(14) S. Halep Def. D. Kovinic 6:2, 6:1
A. Cornet Def. (29) T. Zidansek 4:6, 6:4, 6:2
(7) I. Świątek Def. (25) D. Kasatkina 6:2, 6:3
S. Cirstea Def. (10) A. Pavlyuchenkova 6:3, 2:6, 6:2
K. Kanepi Def. (WC) M. Inglis 2:6, 6:2, 6:0
(2) A. Sabalenka Def. (31) M. Vondrousova 4:6, 6:3, 6:1

Australian Open 2022

R4

(1) A. Barty vs. A. Anisimova
(21) J. Pegula vs. (5) M. Sakkari
(4) B. Krejcikova vs. (24) V. Azarenka
M. Keys vs. (8) P. Badosa

(27) D. Collins vs. (19) E. Mertens
(14) S. Halep vs. A. Cornet
(7) I. Świątek vs. S. Cirstea
K. Kanepi vs. (2) A. Sabalenka

Australian Open 2022

R4

(1) A. Barty vs. A. Anisimova
H2H 1:0
RG 2019 SF Barty Def. Anisimova 6:7, 6:3, 6:3

(21) J. Pegula vs. (5) M. Sakkari
H2H 0:2
Miami 2021 4R Sakkari Def. Pegula 6:4, 2:6, 7:6
Eastbourne 2019 R1 Sakkari Def. Pegula 6:2, 6:1

(4) B. Krejcikova vs. (24) V. Azarenka
H2H 0:1
Ostrawa 2020 R2 Azarenka Def. Krejcikova 2:6, 6:2, 6:1

M. Keys vs. (8) P. Badosa
H2H 0:0

(27) D. Collins vs. (19) E. Mertens
H2H 1:1
Chicago 2021 R3 Collins Def. Mertens 6:2, 6:4
Wimbledon 2018 R1 Mertens Def. Collins 6:3, 6:2

(14) S. Halep vs. A. Cornet
H2H 1:3
Madryt 2015 R1 Cornet Def. Halep 7:6, 6:3
Dubaj 2014 R1 Cornet Def. Halep 6:1, 1:1, Ret.
Sofia 2013 R1 Halep Def. Cornet 6:4, 6:4
Monterrey 2011 R1 Cornet Def. Halep 7:5, 6:1

(7) I. Świątek vs. S. Cirstea
H2H 0:0

K. Kanepi vs. (2) A. Sabalenka
H2H 1:0
Melbourne 2021 R2 Kanepi Def. Sabalenka 6:1, 2:6, 6:1

Zaskakująco mało wspólnych pojedynków, jak na tą rundę WS. Ciekawie.

W WTA akurat typowe, dużo nowych twarzy, taka sobie stabilność zawodniczek, więc nie miały kiedy nabić tych meczów.

Paula bez bandaża na nodze dzisiaj. Vamosss!

Obecny.

Nie jest lekko, Keys bezlitosna.

Wyraźnie przegrany set. Nie pozostawiła złudzeń Madison.

E: 36 16, srogie lanie.

Straszne baty, ale już po trzech gemach widać było, że nie ma za bardzo widoków, by potoczyło się to inaczej. Badosa nieobecna, pojedyncze wymiany w których potrafiła przebić się przez Amerykankę, a poza tym poruszenie się nie tak dobre jak zazwyczaj, a podanie zupełnie nie funkcjonowało, pewnie ten bark już mocno nadszarpnięty.

Będzie trudny sezon dla Pauli, musiała zrobić ogromną pracę, by wejść na ten poziom i jak już było pisane, prawdopodobnie przyjdzie jej zapłacić za to rachunek.

Madison z kolei dziś wszystko pasowało i w takiej dyspozycji spokojnie może ugrać jeszcze coś więcej, znakomity mecz, imponująca siła rażenia.

Pierwsza szlemowa ćwiartka Keysówny od Garrosa 2019.

Krejcikova bije Azę i Białorusinka już wymyśla, zupełnie nie było widać, by cokolwiek jej dolegało.

62 62 Barbora.
Faworytki do tej pory w dwóch meczach 1/16 ugrały po 4 gemy.

Pegula z kolei masakruje Marie Sakkari, pierwszy set co prawda dopiero po taju, ale wygrana w nim do jaja ma swoją wymowę, a w drugim już 4-1, bardzo średnie te mecze u pań.

Pegula ma strasznie wyważony tenis, właściwie nie da się wskazać jakiejś dziury w jej repertuarze.

76 63, wybitnego miała tego farta Pegula z taśmą, ale była znacznie lepsza dzisiejszego dnia, od tie-breaka już nie potrafiła Greczynka załapać się za bardzo na grę. Trzeba też jednak uczciwie powiedzieć, że i ten pierwszy set mógł skończyć się znacznie szybciej.

Najważniejsze, że odpadł babochłop Sakari.

@Barty, nie wiedziałem, że Wolfke jest Twoim fanbojem.

Miała swoje szanse Amanda, przy obu bp drugi serwis i przy obu return poleciał w aut.

Ma Amanda siłę ognia (uderzenia + jakaś regularność w ich wykonywaniu), żeby walczyć w takich meczach, ale musi nabierać ogłady tenisowej, bo na tle Australijki praktycznie nie można sobie pozwalać na przegrywanie wygranych punktów, co Anisimova zrobiła pewnie z 10 razy dzisiaj.

Trudna do pokonania będzie Barty, ale głęboko wierzę, że komuś się uda.