viewtopic.php?p=1057617#p1057617

Mirosław pewnie jedyna, a dopóki nie zawiśnie na jej szyj zloto, to trzeba czekać na inną niespodziankę.
IMO wydaje się to przesądzone. Najregularniejsza zawodniczka.Marcelo_Rios pisze: ↑01 sie 2024, 14:14Jakoś nie liczę na wielkie sukcesy za oceanem. Powinna się jeszcze odbudować na Azję i finały WTA. Ważne, żeby utrzymała jedynkę na koniec roku. To jest do spokojnie do zrobienia.
Oby nie było to tak pewne, jak złoto w Paryżu.DUN I LOVE pisze: ↑01 sie 2024, 14:16IMO wydaje się to przesądzone. Najregularniejsza zawodniczka.Marcelo_Rios pisze: ↑01 sie 2024, 14:14Jakoś nie liczę na wielkie sukcesy za oceanem. Powinna się jeszcze odbudować na Azję i finały WTA. Ważne, żeby utrzymała jedynkę na koniec roku. To jest do spokojnie do zrobienia.
Mecz zawsze można przegrać, a żeby być #1 to jednak trzeba regularnie punktować. Ani Aryna, ani Rybakina nie mają tu podjazdu imo.
Wiadomo. Ale scenariusz, że zwycieżczyni USOpen poprzedzi ten sukces bardzo dobrymi występami w dwóch podprowadzających mastersach nie jest jakiś nieprawdopodbny. Jeśli będzie to tenisistka, która już nazbierała sporo punktów w sezonie, to może znacznie się zbliżyć do Świątek.Polka może grać słabiej za oceanem. Skoro drugi szczyt formy był budowany na IO, to całkiem możliwe, że kolejna zmiana nawierzchni spowoduje słabe wyniki w Ameryce.DUN I LOVE pisze: ↑01 sie 2024, 14:22Mecz zawsze można przegrać, a żeby być #1 to jednak trzeba regularnie punktować. Ani Aryna, ani Rybakina nie mają tu podjazdu imo.
Aż chyba sobie odpalę hymn Chorwacji na YT, żeby się przygotować.
E tam. Taka kompilacja Nadala mogłaby zjeść te nędzne dwie minuty jak wróbelek muszkę.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości