mtenis.com.pl

Ależ meczbol

Pań Novak spacyfikuje to beztroskie hasanie.

Z przytupem przywitał finał z Goatem.

@Razing Z takim slajsem i wolejem, to jednak Daniła powinno się trzymać z daleka od końcowych faz Wimbledonu, o returnie spod bandy nie wspominając.

DUN I LOVE pisze: ↑14 lip 2023, 19:48

Ty chciałbyś mieć takie włosy, ja zarost.

Moja żona nienawidzi mojego zarostu.

Nudno dzisiaj, oby w niedzielę było ciekawie.

DUN I LOVE pisze: ↑14 lip 2023, 19:48

Alcaraz wygląda tu jakby był starszy od Serba. W sumie dobra predykcja przed niedzielą.

Kapitalna piłka, choć gdyby Med cokolwiek przy tej siatce potrafił, to pewnie by się tak to nie skończyło.

Wimbledon - wyniki 1/2 finału turnieju głównego:

[1] Carlos Alcaraz d. [3] Daniił Miedwiediew 6-3 6-3 6-3 J. Keothavong

[2] Novak Djokovic d. [8] Jannik Sinner 6-3 6-4 7-6(4) R. Haigh

Wimbledon - finał turnieju głównego:

[1] Carlos Alcaraz vs [2] Novak Djokovic

lake pisze: ↑14 lip 2023, 19:55Alcaraz wygląda tu jakby był starszy od Serba. W sumie dobra predykcja przed niedzielą.

Trochę niesamowite jak pojedyncze momenty w tenisie potrafią obrzydzić ten sport, który potrafi być irytujący bardziej niż jakikolwiek inny. Jak inne byłoby moje podejście do niedzieli, gdyby nie te żenujące wydarzenia z RG. Tak czy inaczej gra o swoje legacy Alcaraz, bo jak zostanie zrobiony b2b w ciągu miesiąca przez 36-latka, to nigdy nie będę poważnie traktował jego przyszłych osiągnięć, a te mogą być imponujące.

Z drugiej zaś strony może źle na to patrzę? Djoković też nabił drugą połowę swoich szlemów przy ograniczonym do cegły Nadalu i kończącym się Federerze, więc może spojrzę na to wszystko jak na suche liczby, zapominając o tle?

Generalnie jednak, z mojego punktu widzenia, jest źle, bo nigdy nie sądziłem, że Nadal-less tenis będzie tak żałosny w odbiorze.

SF:

DUN I LOVE pisze: ↑14 lip 2023, 20:01 Tak czy inaczej gra o swoje legacy Alcaraz, bo jak zostanie zrobiony b2b w ciągu miesiąca przez 36-latka, to nigdy nie będę poważnie traktował jego przyszłych osiągnięć, a te mogą być imponujące.

Wiele razy o tym pisałem, że przekleństwem Alcaraza jest, że jego karierę będą prawdopodobnie definiowały spotkania z 35+ letnim Djokovicem, których może być raptem kilka. Jednak odkładając wiek na bok - ma prawo przegrać Carlos, po prostu za dobrze Serb tutaj wygląda, byleby tylko obyło się bez cyrków jak na RG, bo to byłaby żenada.

Fajnie, że do ostatniego meczu mamy także walkę o fotel lidera.

Damian pisze: ↑14 lip 2023, 20:07 Fajnie, że do ostatniego meczu mamy także walkę o fotel lidera.

Ostatnia już w tym roku. Novak zamknie w niedzielę temat na co najmniej kolejnych 12 miesięcy.

pascal pisze: ↑14 lip 2023, 19:47 Z przytupem przywitał finał z Goatem.

@Razing Z takim slajsem i wolejem, to jednak Daniła powinno się trzymać z daleka od końcowych faz Wimbledonu, o returnie spod bandy nie wspominając.

Niby, ale ztego meczu nie biją nawet jego własne atuty, a co dopiero poprawa tych rzeczy, które wymieniłeś. Choć to returnowanie to ogólnie szwankuje w kazdym pokoleniu, post-ZET, chyba dopiero Alcaraz jakoś bardziej to czuje. Sam Nadal z returnów spod bandy potrafił zrobić niebezpieczną broń.

DUN I LOVE pisze: ↑14 lip 2023, 20:11

Damian pisze: ↑14 lip 2023, 20:07 Fajnie, że do ostatniego meczu mamy także walkę o fotel lidera.

Ostatnia już w tym roku. Novak zamknie w niedzielę temat na co najmniej kolejnych 12 miesięcy.

Realnie do AO, jeśli Alcaraz pójdzie all-in od poczatku roku. A jak spie*doli, to tak jak mówisz.

Daniił Medvedev mistrzem Wimbledonu 2023.

Nara, ruska jaszczurko bez nóg.

Razing pisze: ↑14 lip 2023, 20:13Niby, ale ztego meczu nie biją nawet jego własne atuty, a co dopiero poprawa tych rzeczy, które wymieniłeś. Choć to returnowanie to ogólnie szwankuje w kazdym pokoleniu, post-ZET, chyba dopiero Alcaraz jakoś bardziej to czuje. Sam Nadal z returnów spod bandy potrafił zrobić niebezpieczną broń.

Nadal jednak trochę bliżej linii podchodził do returnu na trawie. No i przede wszystkim wyciągał wnioski i poprawiał grę. Te tłuki z NextŻen to definicja stagnacji i braku jakiegokolwiek rozwoju. W efekcie Hurkacz w tym roku postawił się Novakowi podobnie jak 4 lata temu (tam też były 4 sety), a w grze trzymał się dzięki dobrej formie serwisowej (czyli znowu dzięki naturalnemu atutowi, a nie dzięki czemuś, co wytrenował i dorzucił do swojego warsztatu). W efekcie wygląda więc na to, że 2021 był peakiem tego pokolenia (co omal nie skończyło się klasykiem Djoko ), a teraz to będziemy się tasować do wyserwowanych tajów, uszczkniętych setów czy tak jak przy Rubliowie - do twardej walki w gemie serwisowym Djoko, żeby pozostać w secie.

Nie wiem jak to jest możliwe - tyle wszechobecnego pie*dolenia o profesjonalizacji i nieustannej pracy, o ciężkich treningach, o sztabach ludzi, których gromadzi jeden zawodnik, a na koniec ten sam efekt. Nie chcę jednak zbyt ostro ich oceniać, bo sam nie umiem wyciągać wniosków, ale chociaż nie wydaję kasy na nieudacznych specjalistów. W każdym razie jedynym ratunkiem dla kogoś z tego pokolenia jest ogłoszenie końca kariery przez Wawrinkę i przechwycenie Magnusa Normana.