mtenis.com.pl

Krawczyk/Skupski Win Wimbledon Mixed Doubles Title
https://www.atptour.com/en/news/skupski ... bles-final

A więc stało się. Novak Djokovic zrównał się w ilości szlemów z Rogerem Federerem i Rafaelem Nadalem. Zakończył się szczególny etap ich wspólnej rywalizacji. Zaczyna się ostania prosta do mety, do ostatecznej chwały. Trzej najwybitniejsi tenisiści wszech czasów walczą o miano tego jedynego, tego najlepszego. Wimbledon 2021 pokazał, że najmniejsze szanse na decydujące zwycięstwo ma Szwajcar. Jest już za stary i realnie oceniając sytuację, nie będzie już w stanie wygrać któregoś ze szlemów. Odpadł z wyścigu. Pozostało dwóch najlepszych.

Przypomnijmy sobie początek dwudziestego wieku. W tamtych czasach trwał wyścig o pierwsze w dziejach ludzkości zdobycie bieguna południowego. Śmiałkowie z różnych krajów porzucali domowe pielesze i wyruszali w drogę, by postawić nogę na ziemi nieznanej i przejść do historii. Tak właśnie wyobrażam sobie współczesną rywalizację Szwajcara, Hiszpana i Serba. Ich wspólna podróż rozpoczęła się prawie dwadzieścia lat temu. Szlak przecierał Federer, on nadawał tempo podróży. Porażka Rogera w ćwierćfinale tegorocznej edycji Wimbledonu, był to moment, w którym jeden z polarników, wyczerpany podjętym wysiłkiem, zachwiał się i padł w zaspę śnieżną, by więcej się z niej już nie podnieść. W walce została dwójka najwytrwalszych, dalej zmierzająca do celu. Może jednemu zakręci się łza w oku, może drugi splunie przez lewe ramię, obaj jednak zacisną zęby i z jeszcze większą zaciętością przedzierać się będą przez mróz i zawieje śnieżne. Byle do celu, byle na biegun.

Ten symboliczny moment, 20-20-20, jest początkiem nowej ery tenisa, jeszcze wspanialszej od poprzedniej. My kibice mamy wyjątkowe szczęście, że możemy obserwować zmagania najlepszych. Faworytem jest oczywiście Serb, ale i Hiszpan ma ciągle realne szanse na kolejne tytuły. Już następne zawody w Nowym Jorku powinny okazać się fantastyczną kontynuacją tego spektaklu. Marzy się nam oczywiście finał, w którym Nole zmierzy się z Rafą w bezpośrednim starciu, szczególnie, że Serb walczyłby o Klasycznego Wielkiego Szlema, a być może nawet Złotego Szlema. Właśnie takiego składu decydującego meczu US Open 2021 sobie i wszystkim życzę.

Munar, Nagal, Cilic, Auger-Aliassime, De Minaur, Medvedev, Zwieriew.

Draper, Anderson, Kudla, Garin, Fucsovics, Szapowałow, Berettini.

Shapovalov, lol.

Ehe, ta, zawieszą Shapo i Daniiła. Powodzenia.

Daniił jeszcze.

Może biednego Denisa szantażowała ruska mafia, dlatego nie mógł wygrać nawet seta z DjoGoatem

Albo postawił hajs, że seta wygra i dlatego się popłakał po meczu.

Piękna edycja, nie ma co.

Jestem wstrząśnięty.

Shapovalov za Djokovica albo Rinderknech za pięć setów z Otte? Nonsens.

Jak nie Covid to takie oszczerstwa.

Mój Danił jest uczciwy, dajcie mu spokój.

Może z Daniiłem chodzi o to, że miał odpaść w pierwszej rundzie, a doszedł aż do czwartej?

jaccol55 pisze: ↑13 lip 2021, 15:12 Może z Daniiłem chodzi o to, że miał odpaść w pierwszej rundzie, a doszedł aż do czwartej?

Że z Hurkaczem przegrał.

Czyżby ktoś dopiero zaczął oglądać ten sport, że ma takie głupie pomysły?