mtenis.com.pl

Jest Thiem w półfinale i ja akurat wierzę, że trochę jutro powalczy.

Tutaj nie trzeba specjalnego fachowcy, żeby widzieć różnice potencjałów u Goffina i Thiema na clayu oraz mieć świadomość, że najbardziej niewygodnymi przeciwnikami dla Koko są ci, którzy grają mocno, płasko i bezkompromisowo. Jak dla mnie to Thiem spokojnie może sprawić tutaj duże trudności Nole, a już na pewno jeśli ten będzie kaleczył jak chociażby z B-A.

Brawo, Dominik!

Ja to nie chcę wyjść na nadmiernego optymistę jeżeli chodzi o Thiema, ale chłopaczek jak na gracza z jednoręcznym backhandem jest wciąż bardzo młody (ma mniej występów w Szlemach niż np. Kyrgios), robi dużo lepsze wyniki niż Wawrinki i inne Gonzalezy w jego wieku, a i ma czym przestawiać po korcie Novaczka, więc nawet jeżeli typuję jakieś 46 67 57, to jednak robienie z niego wycieraczki dla Dżokowicia jest pewnym nieporozumieniem.

A co do Goffina, to jego AŻ TAK dobre tegoroczne wyniki to kwestia fartownych drabinek, nie widzę Belga na dłużej w top10.

Trzeci tydzień z kolei, czwarty dzień z rzędu - będzie walka, dopóki Dominic będzie miał siły, a później egzekucja.

Tak swoją drogą, wydaje mi się, że część z was mocno nie docenia kondycji Thiema. Albo po prostu czasy ZET pozostawiły w głowach zbyt wiele obrazków ludzi słaniających się ze zmęczenia po dwóch tygodniach gry. Nie sądzę, by Austriak jutro padł wcześniej niż po 3-4 godzinach gry.

Najlepsze połówki WS od...?

Rroggerr pisze:Najlepsze połówki WS od...?

USO14.

Rzeczywiście, Thiem od poniedziałku numerem 7 na świecie

Inna sprawa, że bardzo gęsto w tych rejonach. Różnica w punktach między miejscami 6 i 7 taka sama jak między 7 a 17.

Najmniej interesujący szlem od...?

matek20 pisze:Najmniej interesujący szlem od...?

Odkąd zaczął dominować w nim Nadal.

No dobra ale odliczając wszystkie RG od 2005 do 2014

Rroggerr pisze:

matek20 pisze:Najmniej interesujący szlem od...?

Odkąd zaczął dominować w nim Nadal.

RG09 było spoko.

DUN I LOVE pisze:

Rroggerr pisze:Najlepsze połówki WS od...?

USO14.

Ja bym powiedział Wimbledon 2009.

matek20 pisze:No dobra ale odliczając wszystkie RG od 2005 do 2014

To jest o tyle specyficzny Szlem (porównując do ostatnich), że co ciekawsze nie działo się na początku, jednak końcówka (choćby ze względu na kolejną próbę Djokovica) zapowiada się bardzo interesująco. Dawno tego nie grali i choćby dlatego nie ma opcji, by nazywać go najgorszym.

Półfinały akurat naprawdę przyjemnie się zapowiadają, bo ile można oglądać starć między tymi samymi zawodnikami, które w dodatku są z roku na rok coraz bardziej przewidywalne. Teraz liczmy na to byśmy się nie zawiedli. Nie mniej jakiekolwiek rozstrzygnięcie będzie sporym wydarzeniem.

Wawrinka-Murray może być meczem turnieju.

Szkoda, że znowu wszystko będzie grane w tym samym czasie...

Kiedy ostatni raz mieliśmy 2 równolegle rozgrywane półfinały? USO08?

DUN I LOVE pisze:

Damian pisze:Co tak puste trybuny?

Żaden z aktorów nie nazywa się Federer, Nadal czy Monfils. Pora też swoje robi.

Sądzę, że zagrożenie zamachami również mocno wpływa na frekwencję.
Łatwiej już chyba Novak miec nie będzie w Paryżu.

Oby nie przełożyło się to na Euro. Wiem inna ranga imprezy ale jednak, ludzie mają brawo się bać.