Strona 116 z 147

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 18:01
autor: robpal
Joao pisze:Same nudy, według schematu: winner, trzy błędy, winner.
Mniej więcej od stanu 4:1 w pierwszym secie. I do końca dokładnie w ten sposób :facepalm:

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 18:11
autor: James_007_Blake
Rafa zagrał dobry , solidny mecz. Wielkiego serca do walki nigdy się nie oddaje na internetowej aukcji.Albo to masz albo tego nie masz. Nadal nawet kiedy jest w gorszej formie to kolejne zwycięstwa potrafi wyszarpać wolą walki i ambicją jaką można obdzielić 100 zawodników a nie jednego. Federer to jest mentalne dziecko kiedy przychodzi mu stanąć oko w oko z Rafa w naprawdę ważnych i istotnych meczach. I nie można mieć do niego pretensji za taki stan rzeczy bo głowy nie można zmienić. Kolejne DF , seryjnie wyrzucane FH.Klasyka. Gdyby po drugiej stronie kortu stał Djokovic to piłki które dzisiaj podróżowały 5 metrów za linią spokojnie wchodziłyby w kort.

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 18:14
autor: Anula

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 18:40
autor: Joao
Ciekawe jak Fredziu się czuję po tym meczu. Pewnie kiepsko :P

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 18:44
autor: robpal
Joao pisze:Ciekawe jak Fredziu się czuję po tym meczu. Pewnie kiepsko :P
Na konfie sprawiał wrażenie dość spokojnego.

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 18:44
autor: Misza
Akcja meczu moim zdaniem. To i minięcie Nadala w tym samym gemie, przy stanie 30-40 bodajże, dające breaka. W ogóle przygotowanie szybkościowe i dyspozycja w obronie były bodaj najmocniejszymi stronami Nadala w tym pojedynku.

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 18:46
autor: Joao
robpal pisze:
Joao pisze:Ciekawe jak Fredziu się czuję po tym meczu. Pewnie kiepsko :P
Na konfie sprawiał wrażenie dość spokojnego.
Może to zmyłka, albo się Szwajcar przyzwyczaił, że dostaje w cztery litery :P

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 18:54
autor: Anula
Misza pisze:.. W ogóle przygotowanie szybkościowe i dyspozycja w obronie były bodaj najmocniejszymi stronami Nadala w tym pojedynku.
Cieszy mnie powrót do takiej dyspozycji szybkościowej. Brakowało tego bardzo w końcówce roku. Takie PS były rzadkością. Sądzę, że to jeden z elementów, które pozwoliły Rafie wielokrotnie pokonać Rogera. Dawały ważne punkty i chyba odbierały Szwajcarowi chęci do atakowania przy siatce. ;)

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 19:06
autor: Joao
Nie wiem czy ktoś tu o tym pisał. Fedzio z Nadalatorem rozegrali 10 mecz w WS. To rekord w erze Open.

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 19:10
autor: robpal
Joao pisze:Nie wiem czy ktoś tu o tym pisał. Fedzio z Nadalatorem rozegrali 10 mecz w WS. To rekord w erze Open.
Nikt nie pisał. Masz informacje na temat rywalizacji Szlemowych? Chętnie poczytam ;)

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 19:12
autor: Joao
Mam, oczywiście niezawodny Voo do Mar. Czasem MTF się przydaje :P

http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=195922

E: Zdaje się Dun napisał o tym, że Tomić wygrał tylko 8 gemów z Fredkiem i jakie to młode pokolenie cherlawe itp. Podczas US Open 2001 niejaki Roger Federer ugrał 7 gemów z Agassim :D

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 20:12
autor: Sempere
Troszkę może subtelnie pomęczę fanów Rafy. :P Jutro Nadal będzie z wypiekami na twarzy śledził 2. półfinał i modlił się w duchu, aby Novak nie awansował do finału. :P Zwycięstwo mieszkańca urokliwej Majorki nad zdrowym Serbem wydaje się zadaniem niezwykle karkołomnym. Jakby teraz to się Hiszpanowi udało, byłbym pełen podziwu dla Niego. Co do świetnego minięcia Rafy, to ja widziałem w tym spotkaniu lepsze jego akcje. Przykro mi, ale niektóre akcje Rogera były tak efektowne, że Nadal nigdy nie będzie w stanie tak zagrać. :] Nie są to skoki narciarskie, więc not za styl nie ma. ;) Nie uważam, aby oglądanie tego meczu było stratą czasu. Dla tych magicznych zagrań warto oglądać Rogera, nawet jeśli przegrywa bardzo głupio i błędów popełnia niesamowitą ilość. Absolutnie nie chcę umniejszać ogromnych sukcesów chłopaka z Manacor. Też potrafi pięknie zagrać, bardzo mi sie podobają jego minięcia, kapitalne obrony. Niestety w jego tenisie nie dostrzegam magii, poezji, sztuki, artyzmu, baletmistrzostwa. Mam nadzieję, że żaden fan Rafy się na mnie nie obrazi. ;) Czekam na wpis Anuli. :P

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 20:13
autor: Misza
Anula pisze:
Misza pisze:.. W ogóle przygotowanie szybkościowe i dyspozycja w obronie były bodaj najmocniejszymi stronami Nadala w tym pojedynku.
(...) Takie PS były rzadkością. Sądzę, że to jeden z elementów, które pozwoliły Rafie wielokrotnie pokonać Rogera. Dawały ważne punkty i chyba odbierały Szwajcarowi chęci do atakowania przy siatce. ;)
Na pewno tak, takie piłki potrafią zrobić różnicę. Zapewne też mocno deprymują przeciwnika, co może mieć przełożenie na skuteczność kolejnych zagrań. Właśnie przez tę umiejętność sprzecwiam się uznawaniu Nadala za zawodnika stricte defensywnego. Każdemu z ofensywnych życzyłbym takiej zdolności wykreowania agresywnego, kończącego uderzenia w sytuacji skrajnej obrony. Kiedyś był w tym elemencie najlepszy na świecie, w dwóch ostatnich meczach, mam wrażenie, zobaczyliśmy, że jeszcze całkowicie nie zatracił tej umiejętności.

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 20:37
autor: Anula
Sempere pisze:...Czekam na wpis Anuli. :P
Jakie to szczęście, że nie wszyscy, w tym samym widzimy "magię, poezję, sztukę, artyzm, baletmistrzostwo." ;) Świat, bez takiej różnorodności odcieni, byłby jednostajny i mało ciekawy. ;)

Nie wiem, o co będzie modlił się Rafa. :lol: Sądzę, że najbardziej o zdrowie. ;)
Bez względu na to, który wygra w jutrzejszym półfinale, będzie trudnym przeciwnikiem. Zarówno Novak jak i Andy, wiedzą jak grać z Rafaelem. Oczywiście, Serb być może będzie trudniejszym przeciwnikiem, bo gra bardziej płasko i wygrał kilka ostatnich pojedynków między nimi.
Niech wygra lepszy.!! ;)

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 20:38
autor: Jules
Ja będę bardziej spokojny o finał tylko jeśli wygra Djokovic. W zasadzie nie wiem dlaczego, bo Murray już zwyciężał z Nadalem, ale jego psychika w finałach WS to coś podobnego, do tego co robi Federer w meczach z Nadalem.

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 20:40
autor: Sempere
DUN I LOVE pisze:Ale co tu rozumieć? Jedni oglądają tenis dla tenisa, inni dla swojego idola/ulubionego zawodnika. Mój brat oglądał kiedyś tenis da Samprasa, a po USO02 rzucił to i żyje na innych płaszczyznach zainteresowań.
FEDEER pisze:Powiesz, co to za mnie za kibic, ale ja w 98% oglądam wyłącznie Feda. Nie interesują mnie zbytnio inne mecze, no może jakieś szlagiery jakie miały miejsce na AO '12.Taki już jestem, zacząłem oglądać tenis na meczach Feda, i teraz kończę po przegranych. Nie trawię gry innych, i nie wzbudza to u mnie jakiegoś zaangażowania w mecz etc.Tyle w temacie zagorzałego kibica jednego gracza.
Też nie rozumiem takiego pojmowania jakiegokolwiek sportu. Ja nie oglądam tenisa dla Federera, interesuję się tym sportem trochę dłużej. Wcale nie muszę mieć swojego ulubionego gracza, liczą się dla mnie znakomite spotkania. Oczywiście świetnie by było, jakby Federer wygrał w Australii, ale nie mam zamiaru z tego powodu odpuszczać najważniejszych meczów turnieju. Skoków narciarskich też nie oglądam dla Stocha, wcześniej Małysza czy jakiegoś zagranicznego zawodnika. Podobnie jest z Formuła 1 czy innymi sportami. Prawdziwy kibic danej dyscypliny nie opuszcza jej wraz z odejściem swojego faworyta czy rodaka. Takie jest moje zdanie. ;)

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 20:46
autor: grzes430
Novak nie zawiedź mnie!
Nie widziałem ani jednego meczu z jego udziałem przez szkołę(ferie zaczynam od poniedziałku :facepalm:, w zeszłym roku idealnie trafiłem na AO). Niedzielny mecz może być tym pierwszym i jakże ważnym. Mam tylko nadzieję na to, że Djoko nie ma żadnej kontuzji.
Jeśli Murray awansuje do finału to Nadal może szykować miejsce na puchar. Andy miał mieć już więcej wygranych Szlemów niż Djokovic,Del Potro i Hewitt razem wzięci.

@James_007_Blake
Nie uważasz że odrobinka szacunku dla rywala swojego ulubieńca powinna być? :|

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 20:49
autor: FEDEER
Sempere, F1 ciągle oglądam i interesuje się wieloma sportami motorowymi mimo iż nie ma w nich Polaków. Widocznie Fed na mnie tak wpłynął, od najmłodszych lat, że dla mnie jego mecze są najważniejsze. No niestety mimo iż kocham grać w tenisa, to oglądam w większości Feda, co zrobić.

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 20:54
autor: Sempere
FEDEER pisze:Sempere, F1 ciągle oglądam i interesuje się wieloma sportami motorowymi mimo iż nie ma w nich Polaków. Widocznie Fed na mnie tak wpłynął, od najmłodszych lat, że dla mnie jego mecze są najważniejsze. No niestety mimo iż kocham grać w tenisa, to oglądam w większości Feda, co zrobić.
Rozumiem, wcale Ciebie nie piętnuję. Mi bardziej chodziło o takich kibiców, co np skokami zaczęli sie interesować jak Małysz zaczął wygrywać albo biegami przez Kolwaczyk. Mam jednak nadzieję, że znajdziesz też dobre spotkania, w których nie gra Roger. ;)

Re: Australian Open 2012

: 26 sty 2012, 20:56
autor: Anula
Misza pisze: ... Właśnie przez tę umiejętność sprzecwiam się uznawaniu Nadala za zawodnika stricte defensywnego. Każdemu z ofensywnych życzyłbym takiej zdolności wykreowania agresywnego, kończącego uderzenia w sytuacji skrajnej obrony. Kiedyś był w tym elemencie najlepszy na świecie, w dwóch ostatnich meczach, mam wrażenie, zobaczyliśmy, że jeszcze całkowicie nie zatracił tej umiejętności.
Słuszna uwaga. Nadal poprawił szybkość, nieźle porusza się po korcie. Lepiej wyglądają uderzenia, choć nie ma jeszcze 100% kontroli nad piłką. Pewnie upłynie jeszcze trochę czasu, zanim przyzwyczai się do nowej rakiety. Wróciła też chęć gry. Brakowało tego "pompowania" w ostatnim czasie. Kierunek jest dobry. ;)