Strona 118 z 187

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 13:23
autor: Rroggerr
Emu pisze:Centymetry przy returnie to nie wszystko. Rozumiem, że twierdzisz, że Chung lepiej gra na returnie od Goffina albo od młodego Ferrera?
Owszem.

Oczywiście Chung to żaden rywal dla solidnego Federera teraz, ale z tym płaskim przebijaniem i wykorzystywaniem przewag sytuacyjnych to nie musi być łatwy przeciwnik jak Fed będzie miał słabszy dzień.

Ale ja bym serio nie lekceważył tego Sandgrena. :P

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 13:35
autor: Emu
Przyzwyczaiłem się, że robicie z Goffina ogóra, ale kompromitujecie się w tym momencie.
Dziwny trafem Belg niszczył returnem Karlovica czy Raonica w tamtym sezonie, przez poważną kontuzje stracił praktycznie trzy szlemy, a mimo to skończył sezon na 7 miejscu.
Chung z rzekomo lepszym returnem grając przez cały sezon zakończył go na 58 miejscu. Zagrał młody jeden dobry turniej i nagle okazuje się, że jest o 75% lepszy od Belga. Zaraz się pewnie dowiem, że backhand Azjata też ma lepszy.

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 13:50
autor: Szkielet dinozaura.
Podoba mnie się to. Emu odpowiada nie tylko suchym tekstem, ale również siedmiominutowym materiałem audio-wizualnym. Czekam na odpowiedź, hłe hłe, ekspertów.

Jestem Szkieletem dinozaura.

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 13:51
autor: Rroggerr
Chung już rok temu był przed Goffinem jeżeli chodzi o liczbę wygranych gemów serwisowych rywali. :)

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 14:05
autor: lake
Ale i tak wszystkich na głowę bije kurdupel z Argentyny ;)

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 14:10
autor: Emu
O 1% grając 38 spotkań mniej od Goffina z dużo gorszymi rywalami i lecąc w pierwszych rundach...

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 14:11
autor: Szkielet dinozaura.
Jak na razie znakomity początek Emu w tej debacie.

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 14:20
autor: lake
Rzadko się zgadzam z Emu ale litości. Chung owszem nie jest jeszcze w pełni zwasalizowany jak Ferru czy Goffin ale zabawne są te nieudolne próby zrobienia z niego gladiatora w obliczu potencjalnego meczy z wypoczętym Fedem. Przypominam, że ten rzekomo skrojony na hard nowy większy Ferru w drodze po next żen poległ z kulawym Nadalem w hali...

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 14:28
autor: robpal
Robertinho pisze:Wspominany finał Nadal-Chung wcale by mnie nie zdziwił. Nie trolluje bynajmniej.
No przed Chungiem to już nie ma opcji, trzeba trząść portkami, najlepiej zniknąć w norze. W końcu prawie top50 i 8 czeli na koncie :o
Weź sobie jakieś valium i porządnie się wyśpij, Robu.

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 14:35
autor: Wujek Toni
Ja bym tego Chunga aż tak nie wyśmiewał, w obecnej sytuacji to i tak chyba dużo trudniejsza przeprawa dla Federera, niż połamany Djoković. Jeżeli Koreańczyk będzie w stanie powtórzyć swój występ to naprawdę dużo będzie wracać pod nogi Szwajcara. Jeśli oczywiście upora się wcześniej z Berdychem.

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 14:37
autor: Rroggerr
Emu pisze:O 1% grając 38 spotkań mniej od Goffina z dużo gorszymi rywalami i lecąc w pierwszych rundach...
On był rok temu przede wszystkim dużo gorszym tenisistą od Goffina, więc akurat te statystyki returnowe dla porównania samego returnu są jak najbardziej reprezentatywne. Oczywiście Gofę bardzo dobrze returnuje, tyle, że jak już fabsterzy się skończą gdzieś w 2023 to Chung może mieć najlepszy return w tourze. Zresztą, wyższy, większy, silniejszy, lepsze podstawowe uderzenia - nic dziwnego. Wystarczy włączyć sobie mecze z Mullerem czy Isnerem z tego sezonu co robił z nimi na returnie.
lake pisze:Przypominam, że ten rzekomo skrojony na hard nowy większy Ferru w drodze po next żen poległ z kulawym Nadalem w hali...
Wprawdzie solidny Fed go swobodnie ogra, ale może bez żartów, bo Chung tutaj jak na razie gra jak zawodnik z top10. Wprawdzie tego meczu z Sandgrenem się boję, bo paradoksalnie regularność jest jego głównym problemem, ale momentami rewelacyjnie gra. :) Nawet z tym Fafą zagrał rok temu kozackiego seta w Barcelonie.

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 14:44
autor: Lucas
Wujek Toni pisze:Ji tak chyba dużo trudniejsza przeprawa dla Federera, niż połamany Djoković.
Racja.

Oglądałem spory kawałek porannego meczu i czasem coś fajnego zagrał Djokovic, ale to były raczej pojedyncze punkty. Koreańczyk bardzo solidnie, mocno, dynamicznie, mentalnie też wyglądał tak jak należy. Nie bał się swoich szans, w wymianach nie oddawał pola, a parę razy błysnął też zagraniem, które znajdzie się na hajlajtach. Dość słusznie zbudowany jest Hyeon jak na Azjatę, na pewno posturą robi większe wrażenie niż Nishikori, ale dzięki temu ma nieco więcej mocy. Bałem się kiedyś o motorykę Koreańczyka, ale na razie ten klocek biega całkiem żwawo. Jakby ten semi zrobił byłoby miło, Dziadowi pewnie nie da rady, ale może przynajmniej nie narobi w portki w szatni.

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 14:48
autor: Lucas

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 15:09
autor: matek20
Dzisiejszy wynik nie ominął nawet mnie, choć z tenisem ostatnio mam tyle wspólnego co nic.
Trochę poczytałem te wasze wypociny. Jak widzę, poziom tego forum osiągnął dna, niczym aktualne rozgrywki ATP.

Jak mnie to nie dziwi, że po zwycięstwie Chunga, który jest w drabince Feda, nikt nie mówi o tym, że Rogeiro zagra w półfinale albo z 50 któraś rakietą świata, albo 80 któraś. Jakby tylko Rafa, miał taką drogę, to teraz bym czytał niesamowity lament, jaki to Rafa w czepku urodzony, jaki to fart itd te wasze bełkoty.
Emu, robertinho i reszta bałwanów, dalej będzie nawijać jaki to Rafa niebezpieczny, przecież ma tylko Cilicia i Dimitrova w drodze do finału. Przecież to frajerzy w porównaniu do Berdycha(który już trenuje z żoną rozkładanie nóg przed środowym wieczorem), jakiegoś amerykańca i Chunga co ograł Djokovicia bez formy.

Roger ma naprawdę CIĘŻKĄ drogę do finału w porównaniu do Rafy. Już nie mogę się doczekać tych spustów, jak Roger ogra Dimitrova lub Cilicia w finale, a połowa świata tenisowe(czytaj ślepe lemingi) będą chrzcić Rogera. Bo przecież wygrał szlema w wieku 50-lat. Wooooow. Najtrudniejsza drabinka w historii. Graty Roger, jesteś wielki. Ograłeś takich zawodników jak Fucsovic, Struff czy WIELKA GWIAZDA TENISA TOMAS BERDYCH.

Szanse Rogera na wygranie AO wynoszą 90%. Te 10% to tylko Rafa, po jakimś cudzie, jak znajdzie jakiś sposób na Rogera, który od roku go klepie jak chce. Jak Rafa odpadnie przed finałem to Roger na 100% wygrywa AO. Ale i tak nie zapomnijcie do niedzieli płakać, że Nadal wygra na luzie, a Roger będzie walczył z Chungiem pięć setów hahaha

Naprawdę nie wiem, jak można mieć tak wypraprany mózg, żeby uważać, że Roger może przegrać w finale z takim nazwiskiem jak Cilic lub Dimitrov :D Jeszcze dochodząc do tego finału bez szans seta.

Co do Berdycha, chciałbym przypomnieć Indian Wells, albo Miami 2017, nie pamiętam dokładnie które. Gościu tam pokazał szczyt swoich umiejętności. Jest wart tyle co reszta tych patafianów.

PS. Ciekawe jak żona Berdycha żyje z tym, ze jej mąż jest biseksualny.
PS2. Zapomniałem o jednym, drabinka Rafy z USOPEN 2017 to już nie jest numer 1, teraz drabinka Rogera AO 2018 to jest najłatwiejsza drabinka ever.
PS3. Nie pozdrawiam tu nikogo.
PS4. Dalej się jarajcie sukcesami Rogera i Rafy w tak żałosnym Tourze. Musicie być bardzo nieszczęśliwymi ludźmi.
PS5. Bez odbioru

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 15:15
autor: Mario
:kocham:

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 15:15
autor: Lleyton
Wrócił. :o

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 15:17
autor: Rroggerr
Biorąc pod uwagę, że znaczna część forum gardzi obecnym tourem i chce żeby ktoś nowy w końcu coś sensownego wygrał, to naprawdę wybitny post. :D

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 15:23
autor: lake
Rroggerr pisze:
lake pisze:Przypominam, że ten rzekomo skrojony na hard nowy większy Ferru w drodze po next żen poległ z kulawym Nadalem w hali...
Wprawdzie solidny Fed go swobodnie ogra, ale może bez żartów, bo Chung tutaj jak na razie gra jak zawodnik z top10. Wprawdzie tego meczu z Sandgrenem się boję, bo paradoksalnie regularność jest jego głównym problemem, ale momentami rewelacyjnie gra. :) Nawet z tym Fafą zagrał rok temu kozackiego seta w Barcelonie.
Absolutnie nie jestem w nastroju do żartów. Od wyśmiewania Chunga też jestem daleki, bo może jest wreszcie ktoś kto utrzyma moje zainteresowanie tą dyscypliną za parę lat. Ale wiesz mówimy o gościu który na ten moment ma serwis na poziomie WTA. Owszem świetny na returnie, tak jak wspomniany przeze mnie i wyśmiewany przez wszystkich Diego, który czy to w MC czy tutaj łamał Rafę jak chciał. Do czasu. Z Fedem nawet tego pierwszego nie będzie. O ile jak sam piszesz przejdzie Sandgrena. Może to zbytnie uproszczenie ale mam wrażenie że dla niektórych o tym czy kogoś traktujemy poważnie czy z przymrużeniem oka decyduję czy ma powyżej 180 cm wzrostu. ;)

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 15:24
autor: Emu
Zostaliśmy docenieni z Robertem, a wy jesteście tylko reszta bałwanów. Od razu mi się cieplej na sercu zrobiło. :D

Re: Australian Open 2018

: 22 sty 2018, 15:24
autor: Sowa
Dwa wielkie powroty jednego dnia.
Może matek i Wujek to tak naprawdę jedna osoba i to jest dopiero trolling wszechczasów... :-)