Re: Australian Open 2014
: 22 sty 2014, 20:20
Przecież wiem, że żartujecie...
Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA.
https://www.mtenis.com.pl/
Być może. Ale z drugiej strony widok bazylejskiego pyszałka, upokarzanego przez wojownika z Manacor to nie jest coś, z czego łatwo zrezygnować.Advantage pisze:DUN, zdaje się, że miałeś nigdy już nie oglądać Fedala.
Advantage pisze:Za co tak lubisz Rafę?
Za to, że urodził się 5 lat później.?DUN I LOVE pisze: Advantage, za to, że uratował tenis przed nudnym czasem Ery Federera i jemu podobnych.
Też, złoty rocznik '86.Anula pisze:Za to, że urodził się 5 lat później.?![]()
Pamiętam, że to było jakoś przed finałem Rzymu.DUN I LOVE pisze:Kiedyś tak napisałem, bo mocno przeżywałem ich mecze. Od pewnego czasu podchodzę na spokojnie.
Nie wiem, nie pamiętam, a nie będę wymyślał dokładnej daty.Advantage pisze: Pamiętam, że to było jakoś przed finałem Rzymu.
Od dawien dawna w ich meczach zawsze obstawiam 50/50.DUN I LOVE pisze:Też, złoty rocznik '86.Anula pisze:Za to, że urodził się 5 lat później.?![]()
Aniu, tak sobie myślę, że tylko Ty możesz uratować Rogera. Po prostu, przekonana o zwycięstwie Rafy, wybierz się na zakupy w porze meczu.
Jedna z ostatnich rzeczy, jakie by mi przyszły do głowy.Anula pisze:Ty mi źle życzysz Dawidzie.![]()
DUN I LOVE pisze:Jedna z ostatnich rzeczy, jakie by mi przyszły do głowy.Anula pisze:Ty mi źle życzysz Dawidzie.![]()
Ups.! Nie mam z tym nic wspólnego.Advantage pisze:Szkoda, że wychodzi 69/31 na korzyść Nadala.
6-3 6-4 6-2Anula pisze: Sądzę, że to będzie bardzo zacięty mecz.
Myślę, że nie chodzi tu wyłącznie o aroganckiego Szwajcara, który uzurpuje sobie prawo do bycia najlepszym w historii ze swoimi śmiesznymi 17 Szlemami wygranymi na tenisowych kalekach.DUN I LOVE pisze:
Być może. Ale z drugiej strony widok bazylejskiego pyszałka, upokarzanego przez wojownika z Manacor to nie jest coś, z czego łatwo zrezygnować.
Dzisiaj z opóźnieniemAdvantage pisze:A gdzie "Joao Aussie photo of the day"?
Słyszałem o tym. Zastanawiające jest to, że z Nishikorim też był zaklejony, a serwis był akurat najmocniejszym elementem. Albo się pogorszyło, albo super umiejętnie oszczędzał grabę.robpal pisze:Simon -- Hiszpan mówił, że mu ta zaklejona łapa przeszkadza właśnie przy serwisie (choć patrząc na dzisiejszy mecz to ogólnie we wszystkim...), bo nie ma pewnego chwytu i nie może w pełni przyspieszyć główki. Dziś niestety pół meczu przypominało to lata 2005-2007, czyli w zasadzie dwa drugie podania.
Jak się zagoi, to znaczy, że wujo faktycznie ma nadprzyrodzone moce. Powinni zapytać w aptece o sztuczną skórę w sprayu.robpal pisze:Wujek mówił, że do meczu z Fedem powinno się zagoić
No ale zachwytowi Anuli to już chyba nie można się dziwić.Wujek Toni pisze:Myślę, że nie chodzi tu wyłącznie o aroganckiego Szwajcara, który uzurpuje sobie prawo do bycia najlepszym w historii ze swoimi śmiesznymi 17 Szlemami wygranymi na tenisowych kalekach.DUN I LOVE pisze:
Być może. Ale z drugiej strony widok bazylejskiego pyszałka, upokarzanego przez wojownika z Manacor to nie jest coś, z czego łatwo zrezygnować.
Każdego prawdziwego mężczyznę elektryzuje widok napiętych mięśni Rafaela, posyłającego forehandowe torpedy głęboko pod końcową linię, doprowadzającego tym swoich ułomnych przeciwników do rozpaczy. Mnie osobiście pobudza każde zwycięstwo Hiszpana niezależnie od tego, kto nieudolnie próbuje mu dorównać po drugiej stronie sieci.
Nie można.Robertinho pisze: ....
No ale zachwytowi Anuli to już chyba nie można się dziwić.