Strona 120 z 167

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:20
autor: Zygfryd
Przecież wiem, że żartujecie...

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:21
autor: DUN I LOVE
Advantage pisze:DUN, zdaje się, że miałeś nigdy już nie oglądać Fedala.
Być może. Ale z drugiej strony widok bazylejskiego pyszałka, upokarzanego przez wojownika z Manacor to nie jest coś, z czego łatwo zrezygnować.

Kiedyś tak napisałem, bo mocno przeżywałem ich mecze. Od pewnego czasu podchodzę na spokojnie.

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:22
autor: Anula
Advantage pisze:Za co tak lubisz Rafę?
DUN I LOVE pisze: Advantage, za to, że uratował tenis przed nudnym czasem Ery Federera i jemu podobnych.
Za to, że urodził się 5 lat później.? :P

Sama nie wiem, kto ma większe szanse na wejście do finału. Staś czy Tomasiek.
Szwajcara, ta wygrana z Novakiem na pewno bardzo podbudowała psychicznie.
To ważne. Może jednak zabraknąc sił.

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:24
autor: DUN I LOVE
Anula pisze:Za to, że urodził się 5 lat później.? :P
Też, złoty rocznik '86.

Aniu, tak sobie myślę, że tylko Ty możesz uratować Rogera. Po prostu, przekonana o zwycięstwie Rafy, wybierz się na zakupy w porze meczu.

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:25
autor: Advantage
DUN I LOVE pisze:Kiedyś tak napisałem, bo mocno przeżywałem ich mecze. Od pewnego czasu podchodzę na spokojnie.
Pamiętam, że to było jakoś przed finałem Rzymu.

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:29
autor: DUN I LOVE
Advantage pisze: Pamiętam, że to było jakoś przed finałem Rzymu.
Nie wiem, nie pamiętam, a nie będę wymyślał dokładnej daty. :D

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:31
autor: Anula
DUN I LOVE pisze:
Anula pisze:Za to, że urodził się 5 lat później.? :P
Też, złoty rocznik '86.

Aniu, tak sobie myślę, że tylko Ty możesz uratować Rogera. Po prostu, przekonana o zwycięstwie Rafy, wybierz się na zakupy w porze meczu.
Od dawien dawna w ich meczach zawsze obstawiam 50/50. ;)

Ty mi źle życzysz Dawidzie. :P
Chcesz mnie wpędzic w poczucie winy. :facepalm:

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:34
autor: Advantage
Szkoda, że wychodzi 69/31 na korzyść Nadala.

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:34
autor: DUN I LOVE
Anula pisze:Ty mi źle życzysz Dawidzie. :P
Jedna z ostatnich rzeczy, jakie by mi przyszły do głowy. :)

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:36
autor: Dajan
DUN I LOVE pisze:
Anula pisze:Ty mi źle życzysz Dawidzie. :P
Jedna z ostatnich rzeczy, jakie by mi przyszły do głowy. :)

Ja mu wierzę :D

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:37
autor: Federasta20

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:45
autor: Anula
Advantage pisze:Szkoda, że wychodzi 69/31 na korzyść Nadala.
Ups.! Nie mam z tym nic wspólnego. :P

Obydwa ostatnie mecze Nadal grał w sesji dziennej. Pojedynek z Gaelem w wieczornej. Kontrast w jego grze był dośc znaczący. Wygląda na to, że lepiej odpowiadają mu te drugie warunki. Sądzę, że to będzie bardzo zacięty mecz. Presja będzie bardziej ciążyła Rafie. To Roger nie ma tu nic do stracenia.

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:49
autor: Joao
Anula pisze: Sądzę, że to będzie bardzo zacięty mecz.
6-3 6-4 6-2 :P

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:51
autor: Advantage
A gdzie "Joao Aussie photo of the day"? :D

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:53
autor: Wujek Toni
DUN I LOVE pisze:
Być może. Ale z drugiej strony widok bazylejskiego pyszałka, upokarzanego przez wojownika z Manacor to nie jest coś, z czego łatwo zrezygnować.
Myślę, że nie chodzi tu wyłącznie o aroganckiego Szwajcara, który uzurpuje sobie prawo do bycia najlepszym w historii ze swoimi śmiesznymi 17 Szlemami wygranymi na tenisowych kalekach.
Każdego prawdziwego mężczyznę elektryzuje widok napiętych mięśni Rafaela, posyłającego forehandowe torpedy głęboko pod końcową linię, doprowadzającego tym swoich ułomnych przeciwników do rozpaczy. Mnie osobiście pobudza każde zwycięstwo Hiszpana niezależnie od tego, kto nieudolnie próbuje mu dorównać po drugiej stronie sieci.

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 20:53
autor: Joao
Advantage pisze:A gdzie "Joao Aussie photo of the day"? :D
Dzisiaj z opóźnieniem :P

Joao Aussie photo of the day
Spoiler:

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 21:03
autor: simon
robpal pisze:Simon -- Hiszpan mówił, że mu ta zaklejona łapa przeszkadza właśnie przy serwisie (choć patrząc na dzisiejszy mecz to ogólnie we wszystkim...), bo nie ma pewnego chwytu i nie może w pełni przyspieszyć główki. Dziś niestety pół meczu przypominało to lata 2005-2007, czyli w zasadzie dwa drugie podania.
Słyszałem o tym. Zastanawiające jest to, że z Nishikorim też był zaklejony, a serwis był akurat najmocniejszym elementem. Albo się pogorszyło, albo super umiejętnie oszczędzał grabę.
robpal pisze:Wujek mówił, że do meczu z Fedem powinno się zagoić :D
Jak się zagoi, to znaczy, że wujo faktycznie ma nadprzyrodzone moce. Powinni zapytać w aptece o sztuczną skórę w sprayu.

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 21:09
autor: Robertinho
Wujek Toni pisze:
DUN I LOVE pisze:
Być może. Ale z drugiej strony widok bazylejskiego pyszałka, upokarzanego przez wojownika z Manacor to nie jest coś, z czego łatwo zrezygnować.
Myślę, że nie chodzi tu wyłącznie o aroganckiego Szwajcara, który uzurpuje sobie prawo do bycia najlepszym w historii ze swoimi śmiesznymi 17 Szlemami wygranymi na tenisowych kalekach.
Każdego prawdziwego mężczyznę elektryzuje widok napiętych mięśni Rafaela, posyłającego forehandowe torpedy głęboko pod końcową linię, doprowadzającego tym swoich ułomnych przeciwników do rozpaczy. Mnie osobiście pobudza każde zwycięstwo Hiszpana niezależnie od tego, kto nieudolnie próbuje mu dorównać po drugiej stronie sieci.
No ale zachwytowi Anuli to już chyba nie można się dziwić. :P

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 21:53
autor: Anula
Robertinho pisze: ....
No ale zachwytowi Anuli to już chyba nie można się dziwić. :P
Nie można. :P

Re: Australian Open 2014

: 22 sty 2014, 22:01
autor: Robertinho
Obejrzałem Feda na spokojnie. Pierwsze dwa sety, to klasyka Rogera w najlepszym wydaniu. Antycypacja, akceleracja, improwizacja. Brak słów na taki tenis. Potem trochę lifta i pasywa, trochę nerwów i dużo walki ze strony Murray'a, no i wyszły z tego cztery sety. Szkoda tego momentu słabości, szkoda dodatkowej godziny na korcie. Co do półfinału, to potem się będziemy martwić.

Jeśli idzie o spotkanie Wawrinka-Berdych, to uważam, że rację ma Mats, a nie Patrick Mouratoglou ze swoimi wywodami o Mourinho i Interze. Tu nie ma co kombinować, mieszać, czekać, zapraszać do ataku. Stan musi starać się natychmiast przejmować kontrolę na grą, gonić Czecha po korcie, szukać uderzeń wygrywających. Berdych jest świeższy fizycznie, ale też to jest zawodnik, któremu potrafi się nagle po jednej piłce posypać cała gra, Szwajcar jest jednak ostatnio przynajmniej bardziej zahartowany w bojach. Jak Wawrinka zagra na poziomie z poprzedniej rundy, powinien wygrać w 4 setach, jeśli będą jakieś problemy, raczej 4 partie dla Tomasza.