mtenis.com.pl

Rroggerr pisze:Za dobrze gra Djokovic. A Thiem tylko strzela, słaba alternatywa na Djokovicia.

Było wiadome że tak będzie.

Murray z breakiem.

Ładna ta piłka na przełamanie, ale znowu trochę szczęścia Szkota. Najpierw mocno się męczył, by wyserwować, a gdy to w końcu zrobił, natychmiast dołożył brejk.

Dajesz, Stan !

Powtórzę - szkoda, że dwa SF naraz.
Widzę, że Thiem ma BP, a oglądam Murwrinkę, więc muszę przełączyć.

kropiwnicki pisze:Powtórzę - szkoda, że dwa SF naraz.

Nom. Lipa straszna.

Coraz lepiej radzi sobie Thiem.

Za dobrze puszuje Murek, niestety. Trzeba liczyć, że po swojemu zacznie coś odwalać.

Zaraz wychodzę, mam nadzieje, że jak wrócę chociaż jeden wynik będzie zadowalający.

Podtrzymuję swój typ, Novak w 3, Murray w 5.

Coś tam zaczyna grać Thiem. Jeśli nie prześpi początku drugiego, powinien powalczyć trochę...

A Serb już wyje na korcie, bo wyszedł z 30-40 z "miszczem" bp.

lake pisze:A Serb już wyje na korcie, bo wyszedł z 30-40 z "miszczem" bp.

Fan Nadala.

Nie oglądam Wawrinki bardzo często, ale jakoś nie kojarzy mi się z częstym stosowaniem drop shota, a tu ładnie dwa razy użył tego zagrania. Czyżby jakiś pomysł na Murraya?

Wybitnie bilans W-UE oddaje przebieg tego pierwszego seta, idę na Chatriera.

Powalczy Thiem trochę, poszarpie, zagra parę efektownych akcji, ale moim zdaniem na tablicy wyników może to siędla niego skończyć brutalnie.

Djoković znowu zadrwił z ludzi - męczył bułę długimi fragmentami, ale jak przyszło co do czego, to nie popuszcza. 6-2

Za każdym razem jest spóźniony Szwajcar do tych średniej jakości dropszotów.

Przypomina się ostatni przegrany mecz Wawrinki z Nadalem na mączce. Stan rąbał na prawo i lewo, ale Nadal wszystko odgrywał. Skończyło się chyba 6-4 6-1. Mam przeczucie, że dziś będzie podobnie.

Ciekawy jestem czy możemy się spodziewać w tym roku wszystkich finałów WS Djoko-Murek.

Ale dobrze fizycznie wygląda Murray. Jest chyba przygotowany na ostrą walkę tutaj - dziś i w niedzielę. Nie ma dawnego Nadala, więc może budować oczekiwania Szkot, co najmniej na pierwszy finał tutaj.

Zastanawiam się od pierwszej piłki, jak długo jest w stanie tak szaleńczo biegać za łupaniną Stasia. Bo Nadalem to on jednak nie jest.

Ładnie skończył gema Stasiu, ale wciąż dużo wywala. Mógłby Murray trochę pomóc .