Strona 120 z 123

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:03
autor: DUN I LOVE
jonathan pisze:Gdybyś miał jeszcze refleksję, że podczas takich ćwierćfinałów głos zabrało więcej niż 10 osób i to był poziom mułu na dnie Odry...
Jak dobrze, że jesteś. Twoje wywody na temat tutejszej społeczności i poziomu ich wiedzy na pewno podnoszą wartość merytoryczną forum. A na układ ćwiartek i przebieg turnieju wpływu nie miałem - ani ja, ani inny użytkownicy, ani sam Federer.

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:05
autor: Sowa
jonathan pisze:Niewiele z tego, co piszesz ma sens, bo ja się bardzo cieszę, że z tego zestawu półfinalistów, jaki zaoferował nam tegoroczny Wimbledon, wygrał Federer. Równie cieszy mnie, że spada liczba udzielających się podczas finałów i że nie wpadają tu ludzie od „XDDDDD, ZET”, nie mając jednak wrażenia, że odnoszę się do do tak odległej przeszłości, jak Ci się wydaje. Gdybyś miał jeszcze refleksję, że podczas takich ćwierćfinałów głos zabrało więcej niż 10 osób i to był poziom mułu na dnie Odry...
Hej, kolego, było wpadać i pisać najbardziej merytorycznie jak się da. ;) Dobrego czytania nigdy za wiele.

A co do filmiku z dzieciakami - chyba trzeba przestać marzyć o mikstach "Federer/Federer vs Federer/Federer" po tym, co ojciec dziś powiedział. :D

ED: Ciekawe info - pierwszy raz zdarzyło się, że dwa następujące po sobie szlemy zostały wygrane bez straty seta.

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:08
autor: DUN I LOVE
Co do piękniejszych obrazków. ;-)
Spoiler:

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:17
autor: jonathan
jaccol55 pisze:Gdzieś mi uciekła radość z wygranej Rogera, biorąc pod uwagę jaką miał drogę do tytułu. Wiadomo, nie jego wina, ale jednak zwycięstwo nie smakuje tak samo, jak choćby w Australii.
Wiadomo, po boleśnie trudnych przeszkodach w 2014-2015 należała mu się łatwa przeprawa. Takie radosne relatywizowanie.
DUN I LOVE pisze:A na układ ćwiartek i przebieg turnieju wpływu nie miałem - ani ja, ani inny użytkownicy, ani sam Federer.
Czy ja dobrze zrozumiałem, że układ ćwierćfinałów implikował tamte pseudoteksty?

I aż tak Cię nie przeceniałem, bo Twoje macki nie mogą sięgać do Londynu. Natomiast rozpoznanie własnych kompetencji i wpływ na tę niemerytoryczną wartość forum mógłbyś mieć.

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:22
autor: jarosword20
Obrazek

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:24
autor: DUN I LOVE
Mi pomogła po finale LM.

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:27
autor: jonathan
Właśnie intelektualnie widać, ze się nadajesz do rzucania maścią na ból tyłka. Tylko po co przypełzasz i robisz to w mojej obecności?
Sowa pisze:Hej, kolego, było wpadać i pisać najbardziej merytorycznie jak się da. ;) Dobrego czytania nigdy za wiele.
Skoro o czytelnictwie, to pewnie znasz takie wydawnictwo Zielona Sowa. Piszę, bo niestety Ty też jesteś zielona.

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:33
autor: Emu
Nie odpisujcie mu, nie warto.

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:34
autor: DUN I LOVE
Brak słów.

5. sezon w historii rozpoczyna się od 3 wygranych WS-ów przez Fedala:

2006 (RF, RN, RF), 2007 (RF, RN, RF), 2009 (RN, RF, RF), 2010 (RF, RN, RN), 2017 (RF, RN, RF).

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:34
autor: Sowa
jonathan pisze:Właśnie intelektualnie widać, ze się nadajesz do rzucania maścią na ból tyłka. Tylko po co przypełzasz i robisz to w mojej obecności?
Sowa pisze:Hej, kolego, było wpadać i pisać najbardziej merytorycznie jak się da. ;) Dobrego czytania nigdy za wiele.
Skoro o czytelnictwie, to pewnie znasz takie wydawnictwo Zielona Sowa. Piszę, bo niestety Ty też jesteś zielona.
Ale czy w byciu zielonym jest coś złego? Każdy kiedyś zaczynał jakąś swoją fascynację, każdy wziął do ręki rakietę pierwszy raz. Nie mam problemu z tym, że czegoś nie wiem, chyba m.in. po to jest to forum, żebym się dowiedziała i zmniejszała po malutku swą ignorancję. ;)
Zawsze można poszukać innych oponentów, jeśli nie sprawiają satysfakcji. Ewentualnie podyskutować ze sobą.

(dzięki za pomysł na avatar)

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:40
autor: DUN I LOVE
Sowa pisze: (dzięki za pomysł na avatar)
:D

Brawo.

Fed awansował do Top-5:
Margaret Court - 24
Serena Williams - 23
Steffi Graf - 22
Helen Wills Moody, Roger Federer - 19

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:47
autor: elena
Sowa, w zielonym ci do twarzy :spoko:

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:49
autor: Robertinho


Teraz możemy tylko czilować przed najbliższe tygodnie. :ok: Po tych wszystkich latach walenia głową w mur, ten rozegrany popisowo Szlem, się po prostu Fedowi z jednej strony należał, z drugiej, przy takiej liczbie półfinałów, po prostu trafić musiał. Dać sobie szansę, samemu ją sobie wykreować - oto motto całej kariery i samej gry Rogera. Jeszcze do mnie to nie dociera, dopiero wieczorkiem spokojnie obejrzę cały mecz. Dziękuję Mistrzu za ten powrót.

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:50
autor: Artras
DUN I LOVE pisze:
Sowa pisze: (dzięki za pomysł na avatar)
:D

Brawo.

Fed awansował do Top-5:
Margaret Court - 24
Serena Williams - 23
Steffi Graf - 22
Helen Wills Moody, Roger Federer - 19
W czołówce same kobiety. Wychodzi na to, że mężczyznom ciężej dobić do tych 20 szlemów.

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 19:52
autor: DUN I LOVE
Ciężej, bo:
1) formuła BO5
2) bzdurne przepisy w latach 60, przez co Lvaer stracił 6 sezonów. Gdyby nie to pewnie Fed byłby wciąż drugi.

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 20:00
autor: Hankmoody
Spokojnie, przecież 20 będzie jeszcze w tym roku. W następnym roku, może wróci Novak i wygra AO, Paryż weźmie Rafa, ale w dwóch pozostałych to Roger będzie faworytem do śmierci. Co za patologia, i potem się dziwicie że wolę WTA. Nic tylko się uchlać.

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 20:01
autor: Rroggerr
Artras pisze:W czołówce same kobiety. Wychodzi na to, że mężczyznom ciężej dobić do tych 20 szlemów.
Ano, ale gdyby nie Pro Tour, Laver i Rosewall by się pojawili w tej rozpisce.

Można tylko powtórzyć - biorąc pod uwagę, że Nadal przez ostatnie 7 sezonów wygrał jednego Szlema poza clayem, Djokovicia nie ma, Murray to nie ta para kapelusza - zwłaszcza ten po 30-tce, a Stan mógł wyczerpać liczbę wyskoków - Federer może wzorem Sereny mocno wyśrubować posiadane rekordy. Można to kontrować wiekiem Rogera, ale to chyba nie ma większego sensu, skoro drugi (?) raz w karierze zrobił dublet AO-Wimbledon i Miami-IW, a wszystkie istotne mecze przechylił na swoją korzyść.

W przyrodzie nic nie ginie, i teraz skorzysta Roger. :]

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 20:03
autor: DUN I LOVE
Hankmoody pisze:Spokojnie, przecież 20 będzie jeszcze w tym roku. W następnym roku, może wróci Novak i wygra AO, Paryż weźmie Rafa, ale w dwóch pozostałych do Roger będzie faworytem do śmierci. Co za patologia, i potem się dziwicie że wolę WTA. Nic tylko się uchlać.
Ja w ostatnim czasie lekko podkochuję się w WTA, więc złego słowa już nie napiszę na kobiece rozgrywki. :D

Nawet światowe forum WTA rozwija się nieporównywalnie bardziej niż męski odpowiednik.

Co do obecnych sukcesów RF, byłoby jednak lekko nie fair, gdyby te wszystkie lata i porażki, kiedy był o krok, nie zostały mu wynagrodzone.

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 20:12
autor: Robertinho




Otwieram pierwsze piwko. :pozdro: :piwo:

Re: Wimbledon 2017

: 16 lip 2017, 20:14
autor: DUN I LOVE
Widzę, że normalnej muzyki też słuchasz. :D

Cilić fatalnie pogrywa z topem. Przegrał 12 z 13 ostatnich spotkań przeciwko najlepszym (wyjątek to oczywiście USO14).