mtenis.com.pl

Wawrinka Jeszcze jakbyś pokonał Berdycha ...

Ferru, bardzo Ci dziękuję

Nishikori mnie nie dziwi, znowu pewnie będzie u niego okres posuchy. On tak już ma. Może kiedyś to się zmieni

Jacques D. pisze:Bardzo bym uważał z lekceważeniem Cilicia i deprecjonowaniem jego umiejętności. Tak, ma żałośnie słabą głowę podobnie jak zdrowie, tak, często bywa na bakier z taktyką. Nie ma też tak potężnej broni jak fh del Potro. Ale z drugiej strony to prawdopodobnie najpłynniej uderzający spośród współczesnych czołowych ofensywnych baselinerów, lepiej operujący rotacją (każdą) od JMDP czy Berdycha, w dodatku jego styl co rzadkie u tego typu graczy jest całkiem często urozmaicany "wstawkami" z innych tenisowych światów. W porównaniu do reszty czołowych graczy tego stylu w obecnym ATP (JMDP, Berdych, Raonic, Isner...) można powiedzieć, że jego tenis jest wręcz zaawansowany pod względem technicznym.
Zdecydowanie jeden z najbardziej marnujących się zawodników "pokolenia środka".

Trochę dla mnie naciągane. Cilic jak się zatnie ma kłopoty z przebiciem dwóch backhandów z rzędu, a co tu mówić o większych rotacjach. Owszem góruje nad wskazanymi powyżej zawodnikami, ale jak sam wspomniałeś nie ma tego czegoś. Isner i Raon to niesamowite serwisy, Delpo i Berdych straszą forehandami (szczególnie Argentyńczyk), a Marin większej broni nie posiada. Niby umie nieźle zaserwować, z głębi kortu potrafi zagrać winnera, z łatwym wolejem sobie poradzi, ale wszystko to jest co najwyżej na średnim w odniesieniu do całej stawki poziomie. Przy jego warunkach fizycznych ciężko jest być all-arounderem i trzeba mieć jakieś wybijające się ponad przeciętność uderzenia, ja u niego takiego nie dostrzegam. Dobitnie widać to w pojedynkach z czołówką, gdzie nie ma po prostu czym ukąsić, bilans z top 10 (już nie wspominam o top 4) nie wziął się znikąd. Co do marnowania potencjału, zdecydowanie się nie zgadzam, możliwości nie wykorzystuje np. Dolgpolov, ale Cilic moim zdaniem nie.

Pierwszy półfinał Widzę że mało kogo to interesuje

Zaczął się w tym samym miejscu w którym skończył ćwierćfinał z Ferrerem.

Pojedynek jak na razie niewątpliwie godny rangi pojedynku i imprezy.

robpal pisze:Pojedynek jak na razie niewątpliwie godny rangi pojedynku i imprezy.

Nie wierzę, ale ... zgadzam się z Tobą.

Będzie 6-0, 6-0 ?

Biedny Andujar. Kompletnie sobie nie poradził z presją.

Andujar troche się rozkręca.

Nadal w finale. Andujar w drugim secie całkiem przyzwoicie stawiał opór, szkoda tylko tej pierwszej partii.

Mario pisze:Nadal w finale. Andujar w drugim secie całkiem przyzwoicie stawiał opór, szkoda tylko tej pierwszej partii.

Mam wrażenie, że on jest z tych, którzy po takim wycisku jak w secie otwarcia zaczynają grać bez presji i są w stanie pokazać naprawdę fajny tenis. Powinna to być norma...

Andujar w ogóle gra bardzo przyjemny dla oka tenis. Wyszkolony technicznie bardzo dobrze i zawsze z chęcią oglądam go w szczególności na cegle. W sumie nie ma co się dziwić, że wyszedł jak na ścięcie, ale mógł się chociaż ogarnąć w połowie seta.

Co to za kicha?

Słaba gra Czechosłowaka, Staś nie został jeszcze zmuszony do pełnego zaangażowania w ten mecz, chociaż bardzo imponuje mi jego spokój. Sprawia wrażenie kogoś, dla kogo wygrywanie semi M1000 to standardowa czynność w pracy.

E:
Chyba trochę nie w porę to napisałem. Wawa zagra trzecią 3-setówkę z rzędu.

Za szybko Berdych pomyślał, że już wygrał to spotkanie, choć ja się cieszę, że tak pomyślał.

Wawrinka całkiem godnie zastąpił Federera. Podoba mi się jego gra.

jaccol55 pisze:Wawrinka całkiem godnie zastąpił Federera. Podoba mi się jego gra.

W poniedziałek Staś wypchnie Janko z Top-10. Znakomity czas przeżywa ten chłopiec.

Mam nadzieję, że to nie Stan przejściowy. Szwajcar mógł być drugi raz przełamany w deciderze ale wyciągnął z 15:40 a następnie odrobił break'a by w końcu wygrać seta przy serwisie Berdycha. Chciałbym widzieć Stasia i Haasa na WTFie.

Sprawdziło się.

Rodżer Anderłoter pisze:Chciałbym widzieć Stasia i Haasa na WTFie.

Pewnie nie Ty jeden, przy zaznaczeniu (szczególnie w przypadku Szwajcara), że będą tam w takiej formie jak teraz (choć z drugiej strony na WTF normą staje się jedynie odhaczanie tego turnieju z powodu braku formy).

Madryt - plan gier na niedzielę:

Manolo Santana, start o godz. 10:50.
[1] Bob Bryan (USA)/Mike Bryan (USA) vs [7] Alexander Peya (AUT)/Bruno Soares (BRA)

Nie przed godz. 13:00.
WTA

Nie przed godz. 16:00.
[15] Stanislas Wawrinka (SUI) vs [5] Rafael Nadal (ESP)

---

Wszystkie dotychczasowe wyniki znajdują się na 1 stronie wątku.

Miałem bardziej na myśli udział w WTF jako synonim obecności w TOP 8. Haasa chciałbym tam zobaczyć, gdyż byłoby to ośmieszenie dzisiejszego zaplecza ATP a Wawrinka wraz z Tsongą i Fedem (ciągle wierzę) daliby trochę urozmaiconego tenisa w opozycji do przebijaczy tworzących dalszą część ósemki. Spotkanie różnorodnych stylów w jednym miejscu. Tak jak to powinno być od zarania na finałach masters.