Strona 13 z 37
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 12:09
autor: DUN I LOVE
simon pisze:Ale Roger tego nie robi. To znaczy może próbuje, ale przynajmniej na razie nie bardzo mu wychodzi.
Masz jakieś zastrzeżenia do jego gry w najważniejszych turniejach sezonu (Dubaj, Halle, Basel)?
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 12:18
autor: Wujek Toni
DUN I LOVE pisze:23-10 to coś, co działa nam wszystkim na wyobraźnię, ale to tak naprawdę tylko relacja ich wzajemnych gier. Biorąc pod uwagę regularność wynikową i szeroko pojętą długowieczność, Panowie są chyba w innych ligach i nie ma chyba sensu porównywanie Rafy i Rogera w tym zakresie.
Dlatego dla mnie dyskusja o GOAT-cie jest na ten moment zamknięta.
Ja uważam, że Federer od kilku lat szykuje formę pod Wimbledon. Problem w tym, że w wieku 34 lat ona nie przychodzi jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 12:22
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:simon pisze:Ale Roger tego nie robi. To znaczy może próbuje, ale przynajmniej na razie nie bardzo mu wychodzi.
Masz jakieś zastrzeżenia do jego gry w najważniejszych turniejach sezonu (Dubaj, Halle, Basel)?
W Brisbane też coraz lepiej.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 12:39
autor: Buzz
Robertinho pisze:DUN I LOVE pisze:simon pisze:Ale Roger tego nie robi. To znaczy może próbuje, ale przynajmniej na razie nie bardzo mu wychodzi.
Masz jakieś zastrzeżenia do jego gry w najważniejszych turniejach sezonu (Dubaj, Halle, Basel)?
W Brisbane też coraz lepiej.
Proszę nie zapominać o Istambule.

Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 12:54
autor: simon
Robertinho pisze:DUN I LOVE pisze:simon pisze:Ale Roger tego nie robi. To znaczy może próbuje, ale przynajmniej na razie nie bardzo mu wychodzi.
Masz jakieś zastrzeżenia do jego gry w najważniejszych turniejach sezonu (Dubaj, Halle, Basel)?
W Brisbane też coraz lepiej.
Wielkie Szlemy według Rogera Federera. Będzie "klasyczny" w tym roku?
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 12:55
autor: DUN I LOVE
Tak i Stambuł na popitę.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 13:02
autor: zola
Nie wiem po co Nadal zdecydował sie na dwa mastersy, jeden to w jego obecnym stanie powinien być max. Jeszcze może być tak, że na RG nie będzie rostawiony jako 3 czy 4 tylko 5 co utrudni dodatkowo mu drogę.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 13:04
autor: DUN I LOVE
zola pisze:Nie wiem po co Nadal zdecydował sie na dwa mastersy, jeden to w jego obecnym stanie powinien być max. Jeszcze może być tak, że na RG nie będzie rostawiony jako 3 czy 4 tylko 5 co utrudni dodatkowo mu drogę.
Pod warunkiem, że trafi na Djoko w 1/4. Nie wiem jak inne losowanie mogłoby mu utrudnić sprawę.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 13:08
autor: Wujek Toni
Odchodząc na moment od samego Fascynującego(chociaż jest niebywale fascynujący) to zastanawiam się, czy nie powinien przytankować Djoković tutaj na Florydzie, lub zrezygnować ze startu w którymś z ceglanych Mastersów. Forma owszem jest, przeciwników owszem nie ma, tym niemniej Nadal z pewnością takiej kaszany na Rolandzie prezentować nie będzie. Moim zdaniem przy tak napiętym kalendarzu i naprawdę dużej liczby rozegranych spotkań, to może Serbowi zabraknąć rezerwowego zbiornika z paliwem w trakcie najważniejszego dla niego występu w tym roku.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 13:09
autor: Buzz
DUN I LOVE pisze:zola pisze:Nie wiem po co Nadal zdecydował sie na dwa mastersy, jeden to w jego obecnym stanie powinien być max. Jeszcze może być tak, że na RG nie będzie rostawiony jako 3 czy 4 tylko 5 co utrudni dodatkowo mu drogę.
Pod warunkiem, że trafi na Djoko w 1/4. Nie wiem jak inne losowanie mogłoby mu utrudnić sprawę.
Przy tym co prezentuje, to najtrudniejszym dla niego rywalem w drabince będzie on sam.

Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 13:09
autor: DUN I LOVE
Wujek Toni pisze:Odchodząc na moment od samego Fascynującego(chociaż jest niebywale fascynujący) to zastanawiam się, czy nie powinien przytankować Djoković tutaj na Florydzie, lub zrezygnować ze startu w którymś z ceglanych Mastersów. Forma owszem jest, przeciwników owszem nie ma, tym niemniej Nadal z pewnością takiej kaszany na Rolandzie prezentować nie będzie. Moim zdaniem przy tak napiętym kalendarzu i naprawdę dużej liczby rozegranych spotkań, to może Serbowi zabraknąć rezerwowego zbiornika z paliwem w trakcie najważniejszego dla niego startu w tym roku.
W 2013 przegrywał gdzie popadnie, a koniec końców i tak paliwa zabrakło. Nie ma reguł chyba.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 13:21
autor: Buzz
RG jest niewątpliwie jednym z jego głównych celów na ten sezon. Ma potężny sztab z BB na czele, więc pewnie wiedzą co robią, a przynajmniej tak im się wydaje.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 13:22
autor: DUN I LOVE
Murray ostatnio wypalił, że BB nie zmienił nic w tenisie Novaka, więc raczej bym nie przeceniał roli Niemca.

Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 13:27
autor: Buzz
DUN I LOVE pisze:Murray ostatnio wypalił, że BB nie zmienił nic w tenisie Novaka, więc raczej bym nie przeceniał roli Niemca.

Oczywiście mój wpis miał charakter ironiczny. Uważam podobnie jak Murray, że BB to tylko "kwiatek do kapelusza"...bo taka moda retro nastała w ATP/WTA.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 18:15
autor: DUN I LOVE
Pojedyncze gemy traci póki co Nishikori. 3 dostał Jużny, przed chwilą z 4 zszedł Troicki. Mogłoby dojść do starcia Japończyka z Kanadyjczykiem w 1/4. Jeżeli pogodzi ich Dimitrov, to też nie będzie źle.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 18:35
autor: jowy
jowy pisze:Pora zabawić się w małe typowanko: jak szybko Nadal odpadnie z turnieju. Dasco? A może dopiero Murray?
Jednak Dasco, można było się tego spodziewać.
Ja bym jednak się wstrzymał z przekreślaniem Nadala. Sam już od jakiegoś czasu wątpię w jakieś niesamowite powroty i seryjne wygrane, ale z drugiej strony mam przeczucie, że to nie jest całkowity koniec. Myślę, że jeszcze parę razy Nadal będzie walczył w największych imprezach o pełną pulę i już na RG będzie wystarczająco mocny, żeby dojść do pojedynku z Djokiem.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 19:25
autor: Barty
LOL, Bellucci przegral seta z 5*/4 40/0.

Takie smaczki mozna na livescorze wynalezc.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 19:28
autor: Robertinho
Buzz pisze:DUN I LOVE pisze:Murray ostatnio wypalił, że BB nie zmienił nic w tenisie Novaka, więc raczej bym nie przeceniał roli Niemca.

Oczywiście mój wpis miał charakter ironiczny. Uważam podobnie jak Murray, że BB to tylko "kwiatek do kapelusza"...bo taka moda retro nastała w ATP/WTA.
Pewnie chłop wie co mówi w temacie wpływu trenera na grę.

Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 19:34
autor: Mario
Barty pisze:LOL, Bellucci przegral seta z 5*/4 40/0.

Takie smaczki mozna na livescorze wynalezc.
A co w tym dziwnego? Kiedy on albo Chardy serwuje na seta, można w ciemno obstawiać, że przegra.
Re: Miami 2015
: 30 mar 2015, 20:01
autor: DUN I LOVE
A już chciałem pochwalić Kanarka.