Strona 13 z 16

Re: Roland Garros 2015

: 05 cze 2015, 23:32
autor: DUN I LOVE
ObrazekObrazek

Roland Garros - finał:

S.Williams [1] vs L.Safarova [13]

Re: Roland Garros 2015

: 05 cze 2015, 23:34
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:Jeśli chodzi o mnie, to akurat sobie żartuję z tych wszystkich teorii jak to najlepsza tenisistka świata musi oszukiwać, żeby wygrać.
A być może i najlepsza tenisistka w historii.

Re: Roland Garros 2015

: 05 cze 2015, 23:42
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:
Mario pisze:Jeśli chodzi o mnie, to akurat sobie żartuję z tych wszystkich teorii jak to najlepsza tenisistka świata musi oszukiwać, żeby wygrać.
A być może i najlepsza tenisistka w historii.
Może faktycznie te 18 Szlemów Nadala to wcale nie jest taki głupi pomysł?

Re: Roland Garros 2015

: 05 cze 2015, 23:46
autor: DUN I LOVE
Nie wiem - głupim na pewno było zabieranie przeze mnie głosu w tej sprawie, bo każde zdanie odrębne jest pacyfikowane. Jak w ogóle o takim wybryku natury można napisać pozytywne słowo?

Re: Roland Garros 2015

: 05 cze 2015, 23:51
autor: lake
Usłyszane dzisiaj "Sinema" Williams. Dla mnie genialne.

Re: Roland Garros 2015

: 05 cze 2015, 23:55
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:Nie wiem - głupim na pewno było zabieranie przeze mnie głosu w tej sprawie, bo każde zdanie odrębne jest pacyfikowane. Jak w ogóle o takim wybryku natury można napisać pozytywne słowo?
My właśnie z Przemkiem walczymy o owo pozytywne słowo o Serenie Williams. Nie o rekordach, najlepszości i o tym, jakie to cudowne, kiedy kolejny raz poniża członkinie swojego haremu. I w tym wątku głos zabierali jej admiratorzy, więc robienie z siebie bidulki gnębionej za niesłuszne poglądy jest dość zabawne.

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:03
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze:My właśnie z Przemkiem walczymy o owo pozytywne słowo o Serenie Williams. Nie o rekordach, najlepszości i o tym, jakie to cudowne, kiedy kolejny raz poniża członkinie swojego haremu. I nawet w tym wątku głos zabierali jej admiratorzy, więc robienie z siebie bidulki gnębionej za niesłuszne poglądy jest dość zabawne.
Naprawdę bardzo okazjonalnie oglądam WTA, ale wydaje mi się, że mam solidne podstawy, by sądzić, że dominacja SW nie wynika z tego, że ma fanclub w tourze, a z tego, że jej rywalki prezentują co najwyżej przeciętny poziom sportowy. Wydaje mi się, że przeszacowaliście (przynajmniej Przemek) ich potencjał. To jest tenisowa III liga na tle zawodniczek, które stawały Serenie na drodze w połowie poprzedniej dekady. Wczoraj wymieniłem kilka wiodących wówczas nazwisk. Timea wczoraj skompromitowała na oczach całego świata to całe dzisiejsze towarzystwo.

Cieszę się, że dobrze się bawisz. :)

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:04
autor: Mario
DUN I LOVE pisze:Wydaje mi się, że przeszacowaliście (przynajmniej Przemek) ich potencjał.
Naprawdę? :o

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:07
autor: DUN I LOVE
Mario, 5-6 meczów obejrzałem w ostatnich miesiącach, więc pozostawiam sporą rezerwę dla swoich wypowiedzi.

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:18
autor: Robertinho
Mario pisze:
DUN I LOVE pisze:Wydaje mi się, że przeszacowaliście (przynajmniej Przemek) ich potencjał.
Naprawdę? :o
Mnie tam idzie raczej o zmarnowane potencjały różnych Woźniackich, Ivanovic, Kvitovych, Stosur, Sloan, Azarenki, nawet tej głupiej Gieni i innych dość poważnych jednak zawodniczek, a nie ten przemkowy folklor.

Tak Dawidzie, bawię się nieźle. I coraz lepiej z każdym postem, w którym powtarza się mądrości o mistrzostwie Sereny wynikającym z mierności rywalek. Dlatego chętnie poczekam, kiedy Rafole wyrzuci na śmietnik historii największe osiągnięcia Federera, ogrywając po drodze Dymitrowów, Nishikory czy innych parodystów. Ale będzie radocha. Oraz podziw i uznanie dla Wielkich Mistrzów.

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:20
autor: Mario
Ten Kokkinakis do dzisiaj ugrał najwięcej gemów przeciwko liderowi rankingu w Paryżu...

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:25
autor: Robertinho
Dlatego mu darowałem. Jeszcze ogra Nadala na Wimblu i dopiero będzie. Zresztą słaby ten Djokovic, skoro męczy się z Murrayem, który zdaniem tutejszych analityków przyfarcił z Kyrgiosem...

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:27
autor: Mario
No tak, Kyrgios serwujący po 150 km/h to nie jest fart...

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:32
autor: DUN I LOVE
Robertinho pisze: Tak Dawidzie, bawię się nieźle. I coraz lepiej z każdym postem, w którym powtarza się mądrości o mistrzostwie Sereny wynikającym z mierności rywalek. Dlatego chętnie poczekam, kiedy Rafole wyrzuci na śmietnik historii największe osiągnięcia Federera, ogrywając po drodze Dymitrowów, Nishikory czy innych parodystów. Ale będzie radocha. Oraz podziw i uznanie dla Wielkich Mistrzów.
E tam. Może poprzestańmy na tym, że każdy powinien mieć swój rozum. :D Z mojego punktu widzenie Federer na pewno nie jest gorszy od Rafole, a z kolei Serena jest najlepszą tenisistką jaką widziałem (ogółem, nie porównują np. jej suchej techniki z techniką JuJu) i uważam, że wygrywałaby w starciu z każdą tenisową generacją.

O Rafole też zapomną - zobacz, Mats dzisiaj rozprawiał, czy Novak nie jest najlepszym clayowcem w historii, mimo, że Puchar Muszkieterów jeszcze 2 dni należeć będzie do Rafy. Chwile ulotne.

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:35
autor: Robertinho
Mario pisze:No tak, Kyrgios serwujący po 150 km/h to nie jest fart...
Który nie miał większego znaczenia. Dla obecnego Murraya w bo5 na cegle. Widziałem ten mecz, grał jak grał, bo więcej nie musiał. A potem się dowiedziałem, że był o krok od porażki.

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:37
autor: Lucas
DUN I LOVE pisze:

O Rafole też zapomną - zobacz, Mats dzisiaj rozprawiał, czy Novak nie jest najlepszym clayowcem w historii, mimo, że Puchar Muszkieterów jeszcze 2 dni należeć będzie do Rafy. Chwile ulotne.
Naprawdę tak powiedział :o ? A ja go broniłem, jak go Stopa dissował :facepalm:

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:39
autor: Mario
Robertinho pisze:Który nie miał większego znaczenia. Dla obecnego Murraya w bo5 na cegle. Widziałem ten mecz, grał jak grał, bo więcej nie musiał. A potem się dowiedziałem, że był o krok od porażki.
No ja widziałem Kyrgiosa, który zaskakująco dobrze wyglądał w wymianach, z normalnym serwisem (czyli swoim NAJWIĘKSZYM atutem) spokojnie mógłby powalczyć. Może i więcej nie musiał Szkot, ale pytanie co by zrobił gdyby zaszła potrzeba, bo np. z Chardym cierpliwie czekał aż Francuz włączy głowę/rozreguluje się, z Nickiem tak łatwo by nie poszło...

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:42
autor: DUN I LOVE
Serena dzisiaj nie trenowała tak w ogóle.

Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:43
autor: Mario
Lucas pisze:Naprawdę tak powiedział :o ? A ja go broniłem, jak go Stopa dissował :facepalm:
Niedawno apelowałem o uważniejszą lekturę moich postów... No nic, wrzucam jeszcze raz:


Re: Roland Garros 2015

: 06 cze 2015, 0:44
autor: Robertinho
DUN I LOVE pisze:
Robertinho pisze: Tak Dawidzie, bawię się nieźle. I coraz lepiej z każdym postem, w którym powtarza się mądrości o mistrzostwie Sereny wynikającym z mierności rywalek. Dlatego chętnie poczekam, kiedy Rafole wyrzuci na śmietnik historii największe osiągnięcia Federera, ogrywając po drodze Dymitrowów, Nishikory czy innych parodystów. Ale będzie radocha. Oraz podziw i uznanie dla Wielkich Mistrzów.
E tam. Może poprzestańmy na tym, że każdy powinien mieć swój rozum. :D Z mojego punktu widzenie Federer na pewno nie jest gorszy od Rafole, a z kolei Serena jest najlepszą tenisistką jaką widziałem (ogółem, nie porównują np. jej suchej techniki z techniką JuJu) i uważam, że wygrywałaby w starciu z każdą tenisową generacją.

O Rafole też zapomną - zobacz, Mats dzisiaj rozprawiał, czy Novak nie jest najlepszym clayowcem w historii, mimo, że Puchar Muszkieterów jeszcze 2 dni należeć będzie do Rafy. Chwile ulotne.
To chyba nie ma sensu. Ta rozmowa. Nie mówimy o hipotetycznej Serenie w topowej formie, tylko obecnym pokraczno-podstarzałym stadium. Oglądalem jej mecze w tym turnieju i grała raczej średnio. Jak na obecne WTA, nie jak na Serene Williams. Tylko nie ma jej kompletnie kto odstrzelić, nie ma nie tylko kobiecego Djokovica, ale nawet Ferrera czy Berdycha, żeby te kulawą czy tam chorą Williams odesłać do szatni. I w tym jest problem. A w odpowiedzi czytam, że Serena wygrałaby z każdym w historii. Idę spać.