Strona 13 z 50

Re: NBA '21

: 30 gru 2020, 20:12
autor: DUN I LOVE
Odnosiłem się do CP3, Embiida i Tatuma bardziej (osatnia linijka wpisu).

Jimmy'ego uwielbiam.

Re: NBA '21

: 30 gru 2020, 20:13
autor: Kulfon bez moniki
Michael Scott pisze: 30 gru 2020, 20:09 No właśnie - zdrowi. Póki co skreślony został Dinwiddie, a to dopiero pierwszy tydzień sezonu za nami. Irving też ma bogatą historię urazów. Durant w formie to bez dwóch zdań top3 ligi obok LeBrona i Giannisa, ale ten Achilles jeszcze się może odezwać, czego oczywiście mu nie życzę.

Jak dla mnie tier 1 contenderów to Lakers, później Clippers (jeśli dojadą psychicznie i Lue poskłada tę drużynę do kupy), Heat (w play-offach będą silniejsi niż w rs), Nets (zdrowi rzecz jasna). Następnie Celtics (Stevens ciągle weryfikowany, ale rozwija swój projekt już ósmy rok, w tej drużynie są schematy, brakuje czasami szczęścia), Denver (Jokić swietne wejście w sezon) i to w sumie tyle. Play-offy zweryfikują, Bucks już któryś rok z rzędu cisną w rs by dać plamę w decydującej fazie sezonu, gdy Heat przejechali się po regularze w średnim stylu, by potem sięgnąc po mistrzostwo konferencji i grać w Finals. Tu nie ma reguły, ale według mnie największe szanse na tytuł mają (w kolejności): Lakers, Nets, Bucks, Clippers, Heat, Celtics, Nuggets.
Nie róbmy sobie jaj z tym Miami. LAL, Clips, Bucks, Nets , te drużyny grają o pierścień. Nikt inny.

Re: NBA '21

: 30 gru 2020, 20:17
autor: Michael Scott
To samo można byłoby napisać w zeszłym roku odnośnie Miami. Nie byli jakimiś szczególnie wyraźnymi faworytami z Pacers, później mieli ich sweepnąć Bucks, a następnie Celtics. Heat przejechali się na wszystkich (no, może Celtowie sprawili trochę problemów). Potem przyszły kontuzje i nie było okazji, by nawiązać walkę z Lakers.

Prędzej uwierzę w kolejną play-offową wtopę Budenholzera niż to, że tegoroczny występ Heat był tylko cudownym wybrykiem natury i już się nie powtórzy.

Re: NBA '21

: 30 gru 2020, 20:20
autor: Kulfon bez moniki
Michael Scott pisze: 30 gru 2020, 20:17 To samo można byłoby napisać w zeszłym roku odnośnie Miami. Nie byli jakimiś szczególnie wyraźnymi faworytami z Pacers, później mieli ich sweepnąć Bucks, a następnie Celtics. Heat przejechali się na wszystkich (no, może Celtowie sprawili trochę problemów). Potem przyszły kontuzje i nie było okazji, by nawiązać walkę z Lakers.

Prędzej uwierzę w kolejną play-offową wtopę Budenholzera niż to, że tegoroczny występ Heat był tylko cudownym wybrykiem natury i już się nie powtórzy.
Zobaczymy, ale Bucks i Gianis z roku na rok nabierają doświadczenia. To jest za mocna drużyna żeby mogli co rok wykoleić się na tej samej czy podobnej dziurze.

Re: NBA '21

: 30 gru 2020, 21:57
autor: DUN I LOVE
Wizards 0-4, czerwona latarnia wschodu. Russ już drugiego dużego kontraktu nie dostanie IMO. Tragedia jakaś.

Re: NBA '21

: 30 gru 2020, 22:24
autor: Damian

Re: NBA '21

: 30 gru 2020, 22:25
autor: DUN I LOVE
Ale rzeź sobie zrobili Bucks. Niesamowity dzień konia, dzisiaj pewnie nie do powtórzenia.


Re: NBA '21

: 30 gru 2020, 22:28
autor: Michael Scott
Ale akurat Giannis bez trójeczki, a chyba ze dwa razy próbował. Nawet jego brat trafił zza łuku.

Re: NBA '21

: 31 gru 2020, 8:15
autor: arti

Re: NBA '21

: 31 gru 2020, 8:17
autor: DUN I LOVE
KD 33 punkty, najwięcej od powrotu.

Ale zdrowie ma LeBron. O żadnym load management to on nie słyszał.

Re: NBA '21

: 31 gru 2020, 18:22
autor: Lleyton

Re: NBA '21

: 31 gru 2020, 18:27
autor: DUN I LOVE
Jeżeli ktoś dziś zostaje w domu i nie ma co ze sobą zrobić:

21: Cleveland vs Indiana
23: Chicago vs Waszyngton
0:30: Philadelphia - Orlando
1: Sacramento - Houston
1:30: Nowy Jork - Toronto
2: Nowy Orlean - Oklahoma City
3: Phoenix - Utah

Re: NBA '21

: 31 gru 2020, 18:42
autor: Federasta20
Witasz nowy rok z Westbrookiem? :P

Durant w formie MVP, nie widać śladu po kontuzji. Z kolei LBJ zaliczył 1000.(!!!) mecz z rzędu z dwucyfrowym dorobkiem punktowym, akurat w swoje urodziny. Nieźle. Super indywidualnie radzi sobie Jokic, ale reszta partnerów nie pomaga i Nuggets mają 1-3. Za to jedyną niepokonaną drużyną pozostają Magic, wszystkie oczy skierowane na Fultza, dlatego też wspomnę o Vuceviciu, bo to on jest prawdziwym liderem tej ekipy już od dawna. Także mają szczęście do centrów (wcześniej mieli Howarda).

I niech ten Lillard się ogarnie, bo znowu coś słabo. Giannis też zresztą niemrawo rozpoczął sezon.

Re: NBA '21

: 31 gru 2020, 18:45
autor: DUN I LOVE
Federasta20 pisze: 31 gru 2020, 18:42 Witasz nowy rok z Westbrookiem? :P
Rzucę okiem, ale jak będą grali tak jak dotychczas to długo to nie potrwa.

Durant odczuwa niesamowity głód gry i te chęci mogą trochę przykrywać jego faktyczną dyspozycję. Zobaczymy co się wydarzy w kolejnych tygodniach, bo te początki po długiej przerwie z reguły są dosyć obiecujące, ale faktyczną wykładnią jest jednak szerszy horyzont czasowy. Oby faktycznie dalej grał tak jak do tej pory.

Re: NBA '21

: 31 gru 2020, 18:54
autor: Federasta20
W nocy powinni powrócić Wall i Cousins. Goście urodzeni praktycznie w jednym dniu, wybrani blisko siebie w drafcie, grali razem w college'u, te same kontuzje w ostatnim czasie i długa pauza, teraz grają w jednym teamie :D

Re: NBA '21

: 31 gru 2020, 18:55
autor: DUN I LOVE
Oby bardzo kibicuję. Nigdy nie lubiłem Cousinsa, ale po serii kontuzji i pecha (być w drugiej dekadzie XXI wieku w rosterze GSW i Lakers, a nie wygrać pierścionka to zajebisty pech) życzę mu, by koszykówka w jakiś tam sposób wynagrodziła mu te ostatnie lata. :)

Re: NBA '21

: 01 sty 2021, 2:07
autor: Federasta20
Russ z kolejnym TD i kolejną porażką :P

Widać głód gry u Walla.

Re: NBA '21

: 01 sty 2021, 23:56
autor: DUN I LOVE
Wizards 0-5, nie bronią, nie zbierają, nie podają. Śmietnik, nie zespół.

Re: NBA '21

: 02 sty 2021, 12:01
autor: Michael Scott
Beal w stylu Beala z zeszłego sezonu, 31 punktów i 7 asyst oraz pierwszy W best Wesbrooka na parkiecie, o ironio.

LeBron z 22 TD w Los Angeles, dogonił Kobego pod względem liczby takich osiągnięć w Lakers, potrzebował do tego pewnie mniej niż dwóch sezonów (odliczając kontuzję). Osiemnasty sezon, a on gra jak maszyna, co by się nie działo, przed meczem na 00% można mieć pewność, że zrobi przynajmniej jakieś 24/7/7.

Fatalne pierwsze dwie kwarty Heat, nie miałem sił już dalej oglądać, zresztą nie było już po co, taką stratę mógłby zniwelować jedynie play-off Butler, którego nie było. Pudło za pudłem u Jimmy'ego dziś. Achiuwa z solidnym występem mimo niewielkich minut.

Re: NBA '21

: 02 sty 2021, 12:03
autor: DUN I LOVE
Melo wyprzedził Duncana w nocy.
13. Dominique Wilkins 26668
14. Carmelo Anthony 26499
15. Tim Duncan 26496