mtenis.com.pl

Mógłby taki wyjść na Alcaraza Serb.

ale ten Nole słaby serwował na seta a przegra w 2 co za pajac.

DUN I LOVE pisze: ↑12 kwie 2022, 17:24 Mógłby taki wyjść na Alcaraza Serb.

Też o tym myślałem, może ugrałby ze 2 gemy.

Mimo postawy Serba dziwne, że Dawidowicz nie załapał się jeszcze na pojedynczy finał w kurnikach.

Po tej przerwie z 17 roku tez dochodzil z pol roku do siebie. Ciekawe czy teraz szybciej sie wyrobi.

Idemooooooooo

Cwel.

Kocham te gesty.

no jakoś przetrwał ten tiebreak nie oglądam ale chyba ten Fokina się posypał czy Nole podniósł poziom?

Poderżnąć gardło to mało.

Bardzo słaby Serb, zresztą pisałem, że będzie zardzewiały po takiej przerwie a i sam występ w Dubaju i zaskakująca porażka mógł to sugerować.

Fokinę pewnie przejdzie (zresztą Hiszpan sam wpuścił Serba do gry, trzeba być upośledzonym by nie wykorzystać 4-2 i swojego podania), ale jeszcze mocniej czekam na starcie z Alcarazem, mam nadzieję, że ten wesoły 18-latek wytrze nim podłogę.

DUN I LOVE pisze: ↑12 kwie 2022, 17:43 Kocham te gesty.

Ja chyba naprawdę zacząłem na niego patrzeć przychylnym okiem, bo nawet się uśmiechnąłem zamiast typowej reakcji.

Ja w sumie się też zaśmiałem, ale dla zasady postanowiłem wyzwać.

Mario pisze: ↑12 kwie 2022, 17:45

DUN I LOVE pisze: ↑12 kwie 2022, 17:43 Kocham te gesty.

Ja chyba naprawdę zacząłem na niego patrzeć przychylnym okiem, bo nawet się uśmiechnąłem zamiast typowej reakcji.

To samo. Ja mu w ogóle porażki nie życzę, co już samo w sobie dowodzi, że znowu tenis stał się przyjemną rozrywką bez szkodliwych podtekstów.

Mecz Djoković vs Alcaraz. Tego chcę.

DUN I LOVE pisze: ↑12 kwie 2022, 17:53 Mecz Djoković vs Alcaraz. Tego chcę.

Żeby przyszły GOAT zaczął tak wcześnie nabijać sobie statystyki h2h z niedoszłym GOAT-em?

Michael Scott pisze: ↑12 kwie 2022, 17:56Żeby przyszły GOAT zaczął tak wcześnie nabijać sobie statystyki h2h z niedoszłym GOAT-em?

Żeby Rafole wreszcie poczuli, co przeżywał z nimi Federer.

Mario pisze: ↑12 kwie 2022, 17:45
Ja chyba naprawdę zacząłem na niego patrzeć przychylnym okiem, bo nawet się uśmiechnąłem zamiast typowej reakcji.

Na ten moment przypomina to spotkanie orkę z Karacewem w Belgradzie rok temu tam. Tam Asłan pokonał lidera rozgrywek.