Wimbledon 2013

Obrazek
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Wimbledon 2013

Post autor: jonathan »

Robertinho pisze:Myślę, że mało który zawodnik by się obraził.
Ja jednak nie mówiłem do Murray'a "Co ty k... wyprawiasz, ty pier...onanisto?!", gdy Andy nie potrafił wykorzystać żadnej z trzech pierwszych piłek meczowych.
Awatar użytkownika
Lleyton
Posty: 15633
Rejestracja: 01 sie 2011, 17:26
Lokalizacja: Bydgoszcz.

Re: Wimbledon 2013

Post autor: Lleyton »

jonathan pisze:
Robertinho pisze:Myślę, że mało który zawodnik by się obraził.
Ja jednak nie mówiłem do Murray'a "Co ty k... wyprawiasz, ty pier...onanisto?!", gdy Andy nie potrafił wykorzystać żadnej z trzech pierwszych piłek meczowych.
Wiesz każdy jest inny,i na swój sposób przeżywa emocje te podczas meczu,trzeba też to zrozumieć,jednak kultura osobista musi mieć miejsce i w pełni to popieram.
MTT.
Tytuły(26):Davis Cup 2010, Monte Carlo 2011, Rzym 2011, Szanghaj 2011, Rotterdam 2012-2013, Brisbane 2015, Montreal 2015, Australian Open 2016, Lyon 2017, Eastbourne 2018, Waszyngton 2018, Genewa 2019, Wiedeń 2020, Dubaj 2021, Genewa 2021, Hamburg 2021, Indian Wells 2022, Barcelona 2022, Laver Cup 2022, Adelajda 2023, Genewa 2023, Kitzbuhel 2023, Doha 2024, Genewa 2024, Brisbane 2025.
Przegrane Finały(31))Hamburg 2010, Moskwa 2010, Doha 2011, Rotterdam 2011, Sztokholm 2011, Toronto 2012, Winston Salem 2013, Montpellier 2014, Rotterdam 2014, Rzym 2014, Sankt Petersburg 2015, Atlanta 2016, Halle 2017, Basel 2017, Indian Wells 2018, Shenzhen 2018, Sztokholm 2018, Miami 2019, Newport 2019, Doha 2021, Miami 2021, Los Cabos 2021, Cordoba 2022, Doha 2022, Houston 2022, s-Hertogenbosch 2022, Umag 2022, Turyn Finals 2022, Adelajda 2, Montpellier 2025.
Filippo
Posty: 75
Rejestracja: 15 sie 2011, 12:31

Re: Wimbledon 2013

Post autor: Filippo »

AO 11', AO 12'
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Wimbledon 2013

Post autor: jonathan »

Jacques D. pisze:Długo musiałem przyzwyczajać się do Murraya - kiedyś nie trawiłem go tak jak Nadala czy Roddicka, jego tenisa dalej nie lubię, ale jednak muszę przyznać, że jest w nim coś więcej niż tylko te 0 przeczytanych książek i PlayStation jako ideał spędzania wolnego czasu. :)
No musi być w nim coś więcej, skoro przeprowadza akcję związaną z nowotworami i dogaduje się na co dzień z dziewczyną, która jednak przeczytała trochę książek w swoim życiu. Zresztą jeśli już o nich mówimy, to Murray byłby według mnie dużo lepszym matematykiem niż znawcą literatury (tak jak zresztą Djoković). Jestem pewien, że gdybym miał tylko kiedyś szansę go spotkać, szybko znaleźlibyśmy wspólny język (choćby i o PlayStation). Z Novakiem też mógłbym pogadać dosłownie o wszystkim (nawet o największych głupotach). Z Federerem musiałbym rzucić chyba jakieś bardziej ambitne tematy. Do Nadala nawet nie wiedziałbym, jak się odezwać. Poza tym znając angielski Rafy, możliwe, że dzieliłaby nas bariera językowa.

Tak więc wolę "nudziarza" i szkocką flegmę niż filozofa z Serbii.
Team GB pisze: Oczywiście że Belinda była na tegorocznym balu mistrzów Wimbledonu :) Wyglądała bardzo ładnie.
Do ideału jej jednak jeszcze trochę brakuje.
Advantage
Posty: 3151
Rejestracja: 07 lip 2013, 0:00

Re: Wimbledon 2013

Post autor: Advantage »

A tam, czepiasz się. Osobiście wiążę z tą dziewczyną spore nadzieje jeśli chodzi o przyszłość kobiecego i zarazem szwajcarskiego tenisa. Od czasów Martiny Hingis nie było wyróżniającej się tenisistki z tego kraju i fajnie byłoby jakby Belinda wypełniła tę lukę. Tenis prezentuje bardzo fajny, są znamiona dużego potencjału. W końcu byle kto nie wygrywa po kolei juniorskiego Rolanda Garrosa i Wimbledonu, będąc w tak młodym wieku :)

Nie obraziłbym się jakby Jacques D. wypowiedział się odnośnie tej tenisistki bo cenię sobie jego wiedzę o rozgrywkach WTA.
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35671
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Wimbledon 2013

Post autor: Mario »

jonathan pisze:
Team GB pisze: Oczywiście że Belinda była na tegorocznym balu mistrzów Wimbledonu :) Wyglądała bardzo ładnie.
Do ideału jej jednak jeszcze trochę brakuje.
Powiedziałbym bardziej do oryginału. :P Chociaż muszę przyznać, że podobieństwo znaczące, teraz już rozumiem skąd to skojarzenie.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Wimbledon 2013

Post autor: jonathan »

Mario pisze:Powiedziałbym bardziej do oryginału. :P Chociaż muszę przyznać, że podobieństwo znaczące, teraz już rozumiem skąd to skojarzenie.
Wiedz, że oryginał jest tylko jeden. Ale Belindę będę już zawsze do niego porównywał, więc mam spore wymagania (jeśli chodzi o sukcesy na korcie, jak i wygląd poza nim). Tylko żeby to porównanie nie szkodziło jej tak jak porównania Dimitrova do Federera Bułgarowi. :D

Wiesz, że ten oryginał pochodzi z Niemiec?
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35671
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Wimbledon 2013

Post autor: Mario »

jonathan pisze:Wiesz, że ten oryginał pochodzi z Niemiec?
Wiem, coś tam o niej również czytałem.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Wimbledon 2013

Post autor: jonathan »

Mario pisze:Wiem, coś tam o niej również czytałem.
Myślałem, że widziałeś. :P
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35671
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Wimbledon 2013

Post autor: Mario »

Przecież dodałem również, jako sygnalizację, że nie tylko czytałem. :D
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Wimbledon 2013

Post autor: jonathan »

Mario pisze:Przecież dodałem również, jako sygnalizację, że nie tylko czytałem. :D
Wybacz, że nie wychwyciłem tej sygnalizacji. ONA tak działa mi na zmysły. Intelektualnie jestem teraz bezradny.

Takie dyskusje to profanacja Wimbledonu. :D
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35671
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Wimbledon 2013

Post autor: Mario »

Profanacja Wimbledonu rozpoczęła się w roku 2008.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197493
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2013

Post autor: DUN I LOVE »

:D
Mario pisze:Profanacja Wimbledonu rozpoczęła się w roku 2008.
Aż się podłączę. :D

Cytaty turnieju:
http://www.wimbledon.com/en_GB/news/art ... 63069.html
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Advantage
Posty: 3151
Rejestracja: 07 lip 2013, 0:00

Re: Wimbledon 2013

Post autor: Advantage »

Mario pisze:Profanacja Wimbledonu rozpoczęła się w roku 2008.
Lepiej bym tego nie ujął :D Jednak myślę że robpal ma nieco inne zdanie na ten temat :lol:

Wracając do tego co było pisane kiedyś - gratuluję Przemusiowej poprawnego wytypowania zwycięzcy całego turnieju. Od dłuższego czasu twierdziła że wygra Murray i była tego absolutnie pewna :) Sam byłem zdania że trofeum wzniesie Roger bądź Andy ale daleko mi do takiej kobiecej intuicji.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197493
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2013

Post autor: DUN I LOVE »

Ponoć za oceanem tegoroczny finał Wimbledonu miał dużo mniejszą oglądalność niż pojedynek Rogera Federera z Andym Murrayem 12 miesięcy temu.
Spoiler:
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Wimbledon 2013

Post autor: robpal »

DUN, oni za oceanem po trzech dniach (a już szczególnie po drugim poniedziałku, gdy z imprezą pożegnała się Serena) rozpaczliwie walczyli o jakąkolwiek oglądalność. Hamburger wie, kto to Federer czy Nadal, ale jak tu takiego zachęcić do oglądania meczu Bartoli-Flipkens?
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197493
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2013

Post autor: DUN I LOVE »

O kobiecych meczach nie ma co rozprawić, bo to oczywiste, ale trudno uwierzyć, żeby Djoković był aż o tyle mniej pożądanym do oglądania graczem, co Federer (bo to oni zamienili się miejscem obok Szkota w ostatnim meczu turnieju).

Novak regularnie przecież grywa w finałach ich największego turnieju.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Wimbledon 2013

Post autor: robpal »

DUN I LOVE pisze: Novak regularnie przecież grywa w finałach ich największego turnieju.
To jest jednak znacznie mniejszy kaliber w świadomości kibiców-laików.
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Wimbledon 2013

Post autor: jonathan »

Jako że tamta dyskusja o Madison jest już raczej nie do powtórzenia, trzeba przestać wreszcie marzyć i znowu zacząć pisać o tenisie.
Robertinho pisze:Na pewno ostatnie miesiące są dla Djoko ciężkie i jednak trochę rozczarowujące. Zaczął cegłę od wygranej w Monte Carlo, potem trochę się czaił, w Paryżu koniec końców poniósł bolesną porażkę, tutaj po cudownym meczu z Del Potro faktycznie trochę padł. No ale w końcu takich turniejów jak AO 2012 nie rozgrywa się na zawołanie. Tak patrząc na Serba, to nie brakuje mu szybkości, na tym Wimbledonie prezentował nieludzki wręcz poziom defensywy, ale jakby trochę mocy i precyzji w uderzeniach z głębi kortu. Czasem odpali jakąś petardę, ale do Wimbla i zwłaszcza USO 2011, kiedy piłki po jego zagraniach fruwały jak pociski, trochę jednak brakuje. Siatka też słabsza. Musi odpocząć trochę Novak, wyregulować swoją grę.
Ja widzę dla Djokovicia dwie możliwe drogi - albo nabranie kilku dodatkowych kilogramów mięśni, żeby uderzać w piłkę z większą siłą, albo poprawa gry przy siatce i pójście bardziej w takim kierunku. Co do tego drugiego, będę się mimo wszystko upierał, że Novak ma w tym elemencie potencjał. Tylko musiałby koniecznie poprawić smecze i woleje. Przecież wiadomo, że te zagrania z definicji kończą wymiany, a tymczasem on wykonuje je zbyt ostrożnie - tak jakby bał się popełnić błąd. Serbowi powinien ktoś wreszcie wytłumaczyć, że skoro decyduje się teraz częściej na wypady do przodu, to ryzyko przy siatce jest niezbędne. Jeśli się go nie podejmuje, to Nadal (na RG) i Murray (w Wimbledonie) spokojnie to wykorzystają. Djoković musi się tu poprawić, bo po prostu przestał już być dawnym hegemonem z głębi kortu. Chociaż obiektywnie na tle Andy'ego i Rogera zawsze będzie brakować mu trochę talentu do tych improwizowanych zagrań (zwłaszcza na trawie). Jednak trzeba powiedzieć, że taki Rafa nie próżnował przez ostatni sezon na mączce. Do perfekcji opanował FH po linii, czym zaskoczył Novaka w 1/2 RG. Z kolei w finale Wimbledonu Serb nie miał odpowiedzi na forehandowe kontry po krosie Szkota. Więc jak widać dla Nadala i Murray'a nie ma wciąż granic rozwoju (to oni wyznaczyli ostatnio standardy, do których trzeba się dostosować), a Djoković stoi w miejscu. Od Monte Carlo przegrał wszystkie najważniejsze mecze. Skąd to się wzięło? Być może również z lekkiego zmęczenia materiału. Novak tak jak każdy mistrz doszedł już do takiego punktu kariery, w którym miewa się niewielkie kryzysy motywacyjne. Czasem to przeciwnikom (np. teraz Murray'owi) zależy bardziej i ambicją przechylają szalę na swoją korzyść. Podczas US Open Series oczekuję zatem od Djokovicia większej świeżości i jakiejś rewolucji.

Rozszyfruje ktoś pełną symbolikę cyfry "7" odnośnie finału Wimbledonu?
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197493
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wimbledon 2013

Post autor: DUN I LOVE »

jonathan pisze:Rozszyfruje ktoś pełną symbolikę cyfry "7" odnośnie finału Wimbledonu?
Tak. Murray wygrał Wimbledon w swoim 7. wielkoszlemowym finale, 77 lat po ostatnim sukcesie Brytyjczyka - Freda Perrego. Rzecz ta stała się 7.7.2013, a na dodatek ostatnia kobieca mistrzyni Wimbledonu spod brytyjskiej flagi - Virginia Wade - triumfowała przy Church Road w 1977 roku.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości