Strona 122 z 147
Re: F1
: 22 paź 2023, 20:47
autor: Damian
Re: F1
: 22 paź 2023, 22:42
autor: DUN I LOVE
Było nerwowo pod koniec, ale dowiózł Max.
50. wygrany wyścig przez Holendra. Przed nim tej sztuki dokonali tylko Hamilton (103), Schumacher (91), Vettel (53) i Prost (51).
Re: F1
: 22 paź 2023, 22:48
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: ↑22 paź 2023, 22:42
Było nerwowo pod koniec, ale dowiózł Max.
50. wygrany wyścig przez Holendra. Przed nim tej sztuki dokonali tylko Hamilton (103), Schumacher (91), Vettel (53) i Prost (51).
Szybko idzie.
Re: F1
: 22 paź 2023, 22:56
autor: DUN I LOVE
Taki to sport, że idzie seryjnie...dopóki masz kozacki samochód. Wyścig technologiczny jednak trwa.
Re: F1
: 23 paź 2023, 10:05
autor: Art
Re: F1
: 23 paź 2023, 10:05
autor: DUN I LOVE
Re: F1
: 23 paź 2023, 20:27
autor: Federasta20
Częściowo nawet lubię Maxa, za jego oldschoolowy charakter, że nie jest poprawnie polityczny jak Russell czy Albon, także za urozmaicanie widowiska w czasach świetności Mercedesa, no ale nie jest zdrowo kiedy jeden zawodnik wygrywa 30 wyścigów w dwa lata. Dawid doskonale to ujął, jak masz dominujące auto (i jesteś elitarnym zawodnikiem) to bardzo łatwo można nabić liczby. Zwłaszcza, że mamy coraz dłuższy kalendarz, w RB jest perfekcyjna niezawodność i zarządzanie wyścigiem. W każdym razie coraz mniej zwracam uwagę na statystyki zwycięstw F1, bo to że są one wypadkową nie tylko umiejętności, ale i konkurencyjności pojazdu, to wielu wie, ale w XXI wieku dysproporcje są po prostu niesmaczne. Hamilton wygrywał po 10 wyścigów do 2021 roku, a od blisko dwóch lat jest bez triumfu mimo, że cały czas jest elitarnym zawodnikiem. Tu jeszcze można mówić o pewnym wyrównywaniu rachunków, bo wcześniej sam był beneficjentem świetnego sprzętu, ale na jego przykładzie doskonale widać jak cienka zrobiła się granica między seryjnym wygrywaniem a biciem w mur. Alonso z jednej strony oszukuje biologię, jeździ na świetnym poziomie, ale ostatni raz wygrał przed dekadą, a w latach 2015-2022 miał JEDNO podium. Leclerc, Russell i Norris, którzy mieli być nowymi twarzami F1 i niewątpliwie są bardzo dobrymi zawodnikami (choć ciągle z pewnymi niedociągnięciami) mają łącznie sześć wygranych GP. A jeżdżą w trzech najlepszych zespołach poza RB, Leclerc i Norris właśnie zaliczyli 100 GP w Ferrari i McLarenie. Choć ciągle znajduję w sobie pokłady ekscytacji przed poszczególnymi GP to tęsknię za latami 2006-2012, kiedy najbardziej spełniony zawodnik/team w danym momencie często był w defensywie w kolejnym sezonie, a nie rozkręcał się jeszcze bardziej do coraz absurdalniejszych rozmiarów.
Tempo Astona i zapowiedź kolejnych poprawek na Meksyk wlało we mnie trochę optymizmu.
Re: F1
: 23 paź 2023, 21:31
autor: DUN I LOVE
Federasta20 pisze: ↑23 paź 2023, 20:27
Częściowo nawet lubię Maxa, za jego oldschoolowy charakter, że nie jest poprawnie polityczny jak Russell czy Albon, także za urozmaicanie widowiska w czasach świetności Mercedesa, no ale nie jest zdrowo kiedy jeden zawodnik wygrywa 30 wyścigów w dwa lata.
Przez lata chciałem, żeby w tenisie pojawił się ktoś taki - piekielnie zdolny, zdeterminowany, silny psychicznie i bezkompromisowy. Jest cholerykiem, jest często chamem i prostakiem Max, ale naprawdę ciężko jest pogodzić pełne zrównoważenie w takich sytuacjach ze sportowym mistrzostwem.
As przy 40-15 + Max Verstappen tenisa (rocznik 97) i może by Federer nie skończył tak smutno w tabelach statystycznych.

Re: F1
: 29 paź 2023, 1:07
autor: Federasta20
Ricciardo czwarty w kwalifikacjach, między Red Bullami. Potężny występ Daniela. Pierwszy rząd dla Ferrari, ale nie mają rewelacyjnego tempa wyścigowego, więc raczej szykuje się walka o utrzymanie na podium. Leclerc wyrównał ilość PP Alonso, ale w osiągnięciach wyścigowych jest między nimi przepaść. Merc trochę poniżej oczekiwań, jutro pewnie będą się liczyć w walce o top 3, ale wyprzedzanie jest trudne, a oni nie są piekielnie szybcy na prostej. Bardzo ważny będzie start, który jest kolizjogenny w Meksyku, często ktoś mocno obrywa w czołówce, więc kluczem jest aby go przede wszystkim przejechać bez szwanku.
Aston Martin na nieakceptowalnym poziomie.
Re: F1
: 05 lis 2023, 18:04
autor: DUN I LOVE
Leclerc wypadł z toru podczas okrążenia formującego.
Brak słów na tych czerwonych pajaców.
Re: F1
: 05 lis 2023, 20:23
autor: Federasta20
Fernando Alonso, to jest magik

Koniecznie obejrzyjcie walkę z Perezem w końcówce.
Re: F1
: 05 lis 2023, 20:25
autor: DUN I LOVE
Federasta20 pisze: ↑05 lis 2023, 20:23
Fernando Alonso, to jest magik

Koniecznie obejrzyjcie walkę z Perezem w końcówce.
Na żywca oglądałem, kapitalny kierowca. Majstersztyk.
Re: F1
: 05 lis 2023, 20:49
autor: hokej
Jak ja bym chciał Ferdka zobaczyć w RB w następnym sezonie.
Re: F1
: 05 lis 2023, 22:17
autor: Federasta20
hokej pisze: ↑05 lis 2023, 20:49
Jak ja bym chciał Ferdka zobaczyć w RB w następnym sezonie.
Jak chyba każdy, ale będę w szoku jeśli to się zmaterializuje. To jest team Maxa, nie chcą wprowadzać zamieszania poprzez zatrudnienie kierowcy, który będzie dla niego realnym zagrożeniem i do tego znanym z gierek politycznych. Liberty musiałoby zainterweniować i wymusić wymianę na linii Alonso/Perez. A tak będą się trzymać Meksykanina, który w formie z Brazylii jest perfekcyjnym partnerem dla Maxa, a jak wróci do dyspozycji z Kataru to wsadzą Ricciardo.
Re: F1
: 16 lis 2023, 12:52
autor: Art
Re: F1
: 19 lis 2023, 9:21
autor: DUN I LOVE
Wcześniej to GP zróbcie. O 4:10 najlepiej.
Re: F1
: 19 lis 2023, 12:00
autor: hokej
DUN I LOVE pisze: ↑19 lis 2023, 9:21
Wcześniej to GP zróbcie. O 4:10 najlepiej.
Doszedłem do podobnego wniosku, dlatego ten sezon w F1TV. Wstaję kiedy chcę i odpalam od początku.
Ale wyścig zajebisty, mnóstwo akcji na torze okraszonych (jakże by inaczej) pokazem buractwa Maxa (początek i koniec) i straconą szansą Leclerca. Sportowo Las Vegas też dało radę.
Re: F1
: 21 lis 2023, 17:11
autor: Federasta20
I za rok pewnie tak będzie, bo zawodnicy nie chcą się ścigać o tak późnych miejscowych godzinach.
Ciekawy wyścig, szkoda, że Checo tego nie wygrał, ale i tak trzeba odnotować jego zwyżkę formę i raczej skończyła się dyskusja o tym czy Ricciardo go zastąpi za rok w RB.
1. Max Verstappen
2. Sergio Perez
3. Lewis Hamilton
Kolejność w klasyfikacji generalnej już się nie zmieni. Pozostaje walka o wicemistrzostwo konstruktorów między Ferrari a McLarenem, a także o czwartą pozycję między McLarenem a Astonem Martinem. No i czterech zawodników walczy o P4 w zestawieniu kierowców.
Miło się oglądało Alonso walczącego w czołówce, nie będzie to łatwe do powtórzenia za rok, więc marzenia o trzecim tytule raczej traktuję w kategorii marzeń, niech po prostu wygra jakiś wyścig i zbierze sporo pucharów.
Re: F1
: 21 lis 2023, 18:07
autor: hokej
Konstruktorzy to Ferrari-Mercedes, 4 punkty różnicy. McLaren za dużo na początku stracił.
Nie sądzę, żeby Riccardo wskoczył do głównej ekipy, ale Pereza w przyszłym roku może w niej nie być. Jedyne co za nim przemawia, to pieniądze sponsorów. Pytanie tylko kto za niego, w wyjęcie Lando z McLarena nie wierzę, poza tym Max nie zniesie takiej konkurencji. Chyba status quo, ale bez radości.
Re: F1
: 21 lis 2023, 18:28
autor: Federasta20
Oczywiście, że Mercedes
Jak już pisałem wyżej - w RB nie chcą dwóch kozaków, którzy mogą się pozabijać, więc Alonso nie zatrudnią, Norrisa już bardziej bym sobie wyobraził, ale jest kontraktowo niedostępny, Leclerc też, Hamilton w ogóle odpada. Pozostali nie są gwarancją bycia lepszymi od Checo. Jeśli mamy zrywać kontrakty to powinien być pewniak. Póki Perez jeździ na aktualnym poziomie nikt go nie wygryzie, ale jeśli wróci do azjatyckich popisów to przyszłego sezonu może nie dokończyć.