mtenis.com.pl

Przypominam, że jest to temat o GOACIE, a nie jakichś przegrywach. Dlatego spójrzmy jeszcze raz i delektujmy się:

Kamileki pisze: ↑03 lut 2023, 23:06 Przypominam, że jest to temat o GOACIE, a nie jakichś przegrywach. Dlatego spójrzmy jeszcze raz i delektujmy się:

Prawda, na koniec się okaże, że tylko w dwóch statystykach nie jest numerem 1. Zresztą może nawet w jednej, bo jeszcze jedna okazja na IO przed nim.

Jeśli chodzi o drugie miejsce to tutaj o wybór jest dużo trudniej.

Kiefer pisze: ↑03 lut 2023, 23:10

Kamileki pisze: ↑03 lut 2023, 23:06 Przypominam, że jest to temat o GOACIE, a nie jakichś przegrywach. Dlatego spójrzmy jeszcze raz i delektujmy się:

Spoiler:

Prawda, na koniec się okaże, że tylko w dwóch statystykach nie jest numerem 1. Zresztą może nawet w jednej, bo jeszcze jedna okazja na IO przed nim.

Jeśli chodzi o drugie miejsce to tutaj o wybór jest dużo trudniej.

Zgadza się. Liczby tygodni liderowania z rzędu Federera już nie pobije, ale Igrzyska ma szanse. Choć zdania trudne bo będziemy grali na cegle więc najgorszej nawierzchni dla Serba. Niemniej nie ma dla niego rzeczy niemożliwych więc może i da rady zdobyć złoto.

Nadal i Federer są statystycznie bardzo blisko siebie i ciężko tak naprawdę orzec kto ma lepsze liczby. 6 WTF, 100 tygodni rankingu przewagi oraz legendarna dominacja Szwajcara w jego latach szczytowych kontra 2 szlemy i 8 mastersów więcej Rafy oraz jego złoto w igrzyskach.

Bilans W-L z konkurentami:
Rafa +7
Djoko +5
Roger -12

Ałć

Od każdego z nich dostał chyba więcej razy w czambuł niż wygrał z nimi dwoma, na Wimbledonie ma bilans 4-4, na RG bodaj 1-7, na USO 3-3 (tylko z Nole i ostatni raz z nim tam wygrał w 2009), a w AO 2-7. Wychodzi mi -11, ale może coś przeoczyłem.
Zabawne, że Wawrinka ma bilans 5-7.

Brałem pod uwagę wszystkie mecze, nie tylko szlemy.

Wstydliwy ten bilans w Australii jak teraz patrzę.

Aha, okej.
On w tej Australii jedną z dwóch swoich wygranych z Rafole odniósł z 19 letnim Novaczkiem w 2007 w bodaj IV rundzie, totalnie nieistotny mecz dla tej rywalizacji. Inna sprawa, że w drugą stronę jego mecz w 2020 to podobne było dla Serba wyzwanie, mimo że półfinał.

Jakiś czas temu chyba Roddick coś podobnego mówił w dyskusji z kimś. Zresztą on teraz po triumfie Djokovica pisał na Twitterze, że Serb to najlepszy zawodnik jakiego widział. XD

Powszechna narracja.

Zaznaczyłem Rogera w ankiecie bardzo dawno temu i trzymam się tej opcji do dziś.

Sobie z nudów czytam komentarze z początku istnienia forum i wychodzi na to, że poziom tenisa od 12 lat szoruje po dnie.

Jonathan Erlich - gdyby nie wygrał w deblu z Novakiem w Queens, nie byłoby wielkiej kariery xD

Kiefer pisze: ↑06 lut 2023, 7:57 Sobie z nudów czytam komentarze z początku istnienia forum i wychodzi na to, że poziom tenisa od 12 lat szoruje po dnie.

Internet, kolego.

Jeszcze niedawno byłem o tym przekonany, że rekord Rafy jest czymś stratosferycznym i absolutnie niewiarygodnym. Jednak jeśli on nie zdoła już nic dorzucić, a Djokovic dołoży ze dwie Australię, to już troszkę inaczej będzie to wyglądało.

Jeszcze z pół dekady i mi napiszesz, że w sumie to każdy rekord można pobić. Czekam.

Nie skumałem szczerze mówiąc, akurat ciężko mi sobie wyobrazić, że Djokovic bije, czy nawet wyrównuje rekord Nadala, nawet jeśli ten już nic nie wygra.

Nie mówię, że Djoković, ale generalnie wszystko można pobić, chociaż te 14 RG Nadala chyba będzie najtrudniej.

No spoko, też tak uważam, ale ja w pierwszym poście pisałem o czym innym. Kilka lat temu rekord Rafy wydawał mi się czymś absolutnie poza skalą, ale jeśli Djokovic na koniec kariery doprowadzi do powiedzmy -2, to po prostu rekord paryski Hiszpana już nie będzie robił aż takiego wrażenia. Oczywiście nie wykluczam sytuacji w której zaraz będzie 15 do 10.

Natomiast co do ogólnych rekordów to już pisaliśmy, wystarczy, że będzie jeden dominator i będzie miał motywację. Zresztą na przykładzie samego Djokovica widzimy, że np. ten rekord na fotelu lidera to pewnie miał potencjał i na 520 tygodni.