mtenis.com.pl

To na pewno, ale fascynuje czasami to przesadne eksponowanie ego w czymś, co tak dobrze hula.

A już za rok Lewis.

Na razie Horner się broni... Wygląda to na próbę przewrotu wewnątrz zespołu patrząc, że holenderskie media jako pierwsze podają kolejne oskarżenia. Niedawno zmarł właściciel koncernu Red Bulla, Dietrich Mateschitz, i jest tam walka o władzę. Wiadomo, że Verstappenowie mocno trzymają się z Helmutem Marko, a Christian Horner jest po drugiej stronie.

Co do rynku transferowego, Hamilton całe życie był moim największym przeciwnikiem sportowym, poczynając od pierwszego sezonu. Oczywiście Vettel w RB też sporo wygrywał, ale tam bardziej bolid robił różnicę. Bardzo dziwne uczucie widzieć Hamiltona w czerwieni, wolałbym aby jednak do tego transferu nie doszło. 40 lat na karku w momencie przejścia, prawie dwie dekady w F1, jest gdzieś ryzyko tąpnięcia, ale póki co trzyma topowy poziom i ten ruch raczej powinien dodać mu animuszu, no przynajmniej do czasu aż Scuderia znowu zacznie jakiś cyrk odwalać. Biedny Leclerc, bo lawina problemów ruszyła właśnie jak on tam przeszedł, ma marną średnią 1 zwycięstwa/sezon, wydawało się, że przynajmniej będzie twarzą Ferrari, a nawet na tym polu musi ustąpić.

Mówi się, że najpoważniejszym kandydatem do Merca jest... 17-letni Andrea Kimi Antonelli, który zadebiutuje w tym roku w... F2. Oczywiście musi najpierw udowodnić, że nadal jest tak wielkim talentem za jakiego uchodzi. Planem B podobno Alonso, bezsprzecznie najlepszy kierowca dostępny na rynku, choć jeśli Aston będzie szybszy od Mercedesa to kto wie czy będzie chciał się pchać do Brackley. W Mercu też nie wszyscy go uwielbiają, choćby za 2007. Jak nie jeden albo drugi to jest cała plejada mniej lub bardziej poważnych kandydatów, ale raczej jako #2 u boku Russella. Albon, Sainz, Ocon, Gasly, Hulkenberg, o nich można względnie poważnie mówić, mniej więcej w takiej kolejności jak wypisałem.

W środę startują trzydniowe testy w Bahrajnie.

To już.

Kolejny nudny sezon się zapowiada....

2024 do odfajkowania. 20 sek przewagi Maxa nad Perezem i pełna kontrola.
Większego strzału w potylicę Wolffowi nie mogli zrobić. Auto oparte na zeszłorocznej koncepcji Merca i dominuje jak wcześniej. Cyrk

Spałem przez pół wyscigu... Na początku jeszcze była nadzieja, jak Russell chwilę trzymał tempo dobre, ale potem Maks bez wysiłku odjeżdżał... No nic dopiero od 26 nowe rozdanie.

Co to za zwyczaje, że wyścig w sobotę? Szykowałem się na dziś.

Koran

hokej pisze: ↑03 mar 2024, 8:59Koran

Ok. Dzięki.

DUN I LOVE pisze: ↑03 mar 2024, 9:30

hokej pisze: ↑03 mar 2024, 8:59Koran

Ok. Dzięki.

W ten weekend GP Arabii Saudyjskiej. Znowu piątek/sobota, o 18-ej.

W poprzednich latach chyba tak nie było?

Akurat Ramadan się wstrzelił.

DUN I LOVE pisze: ↑03 mar 2024, 9:30

hokej pisze: ↑03 mar 2024, 8:59Koran

Ok. Dzięki.

Czas się przyzwyczajać, już niedługo w skolonizowanej Europie.

Oby nie za mojego życia.

DUN I LOVE pisze: ↑06 mar 2024, 10:43 Oby nie za mojego życia.

Zarost, nakrycie głowy i byś był bardziej arabski od Arabów. Odpowiednie podejście do charakterystycznego dla tamtej kultury stosunku do kobiet już masz.

Robertinho pisze: ↑06 mar 2024, 11:22Zarost, nakrycie głowy i byś był bardziej arabski od Arabów. Odpowiednie podejście do charakterystycznego dla tamtej kultury stosunku do kobiet już masz.

Ale ja mam tylko jedną żonę.

DUN I LOVE pisze: ↑06 mar 2024, 13:18

Robertinho pisze: ↑06 mar 2024, 11:22Zarost, nakrycie głowy i byś był bardziej arabski od Arabów. Odpowiednie podejście do charakterystycznego dla tamtej kultury stosunku do kobiet już masz.

Ale ja mam tylko jedną żonę.

W dodatku niestety w kulturze Islamu, to mężczyzna utrzymuje kobietę(y).