mtenis.com.pl

Buahahahahahahhahahahahaaha

Teraz to już naprawdę pozostaje tylko .

Jannik jak to spie*dolisz to ci wpie*dolę. Tyrol we Wloszech to ten sam co w Austrii?

Nie gra super Daniił, ale Sasza sobie nie pomaga. Fatalny jest.

The Djoker pisze: ↑26 sty 2024, 13:59 Jannik jak to spie*dolisz to ci wpie*dolę. Tyrol we Wloszech to ten sam co w Austrii?

Ten sam region geograficzny.

Sophia Thomalla [']

On znowu to zrobił, odpalił fajnego grajka tylko po to, żeby w następnej rundzie się ośmieszyć xD

Kozak Danił od III seta, boję się tego finału, niewątpliwie.

Dobra, teraz Forza Italia! (choć jak Daniił wygra też przeżyje jakoś).

Cóż, nie są te wyniki obu Panów w szlemach przypadkiem.

Wychodził z mega bagna w tym turnieju i to nieraz Danił. Psychicznie jest mocny ale będzie totalnym frajerem jeśli tego w niedzielę nie ugra.

Strasznie zmiękł Sasza w końcówce, dajcie spokój. Danił fajnie dodał ofensywy w drugiej części meczu i pokazał, że jest mistrzem survivalu, ale Jannik "musi" to teraz wziąć.

bogas1985 pisze: ↑26 sty 2024, 13:31 Napisze moze cos niepopularnego, ale turniej potoczyl sie tak, ze osobiscie szkoda mi tego meczu Huberta. Mogl rodak naprawde wygrac ten turniej. Zwerew byl zdecydowania do ogrania, a w finaly nasz rodak zdecydowanie potrafi.

Cos a'la Radwanska 2013, byla duza szansa. Los drugiej moze mu nie dac ale widze duze szanse HH na Wimbledonie. Ranking powinien byc w granicach 6-8 wiec najtrudniejsi rywale dopiero w cwiercfinale

Taki żal o niewykorzystaną szansę byłby bardziej uzasadniony, gdyby porażka z Miedwiediewem była bardziej stykowa. Owszem zagrali pięciosetówkę, ale w ostatniej partii wystarczyło jedno przełamanie, które Rosjanin dość swobodnie dowiózł do końca. A nawet jeśli Hubert odrobiłby brejka, to jeszcze musiałby wygrać mecz grany na noże, zakładając że doszłoby do supertaja. On takich meczów z klasowymi rywalami nie wygrywa. Jedyny wyjątek, to finał w Szanghaju. Jednak Rubliow, to nie ta sama klasa co Miedwiediew i do tego swoimi reakcjami sprawiał wrażenie, że jest jeszcze bardziej mentalnie niegotowy do zwycięstwa. Hubert spod gilotyny uciekł już w meczu z Mensikiem, więc to że w ogóle zagrał w ćwierćfinale, wisiało na włosku.

Hurkaczowi ułożyła się drabinka po odpadnięciu Holgera i Polak to wykorzytał, co zasługuje na uznanie, bo dotąd nie radził sobie kompletnie w WS-ach (z wyjątkiem oczywiście tego półfinału na Wimbledonie). Nie był jednak jakoś szczególnie blisko naprawdę imponującego wyniku.

Kiefer pisze: ↑26 sty 2024, 14:06 On znowu to zrobił, odpalił fajnego grajka tylko po to, żeby w następnej rundzie się ośmieszyć xD

Wypada tylko powtórzyć to, co napisałem po ostatnim wielkoszlemowym półfinale Zvereva. Niestety chłop jest już świętej pamięci, choć w związku z pewnymi okolicznościami, chyba skreśliłbym to "niestety".

Kiefer pisze: ↑26 sty 2024, 14:06 On znowu to zrobił, odpalił fajnego grajka tylko po to, żeby w następnej rundzie się ośmieszyć xD

Wieczna POgarda dla tego typa, Danił ma swoje za uszami, ale 6 finał WS mówi sam za siebie.

@DUN I LOVE
Łączę się w bólu.