mtenis.com.pl

Robertinho pisze: ↑06 mar 2024, 13:20W dodatku niestety w kulturze Islamu, to mężczyzna utrzymuje kobietę(y).

Hehe, ale głupki.

DUN I LOVE pisze: ↑06 mar 2024, 13:18

Robertinho pisze: ↑06 mar 2024, 11:22Zarost, nakrycie głowy i byś był bardziej arabski od Arabów. Odpowiednie podejście do charakterystycznego dla tamtej kultury stosunku do kobiet już masz.

Ale ja mam tylko jedną żonę.

Ale chcesz zmienić pracę, lepiej zarabiać...Ciekawe po co?

DUN I LOVE pisze: ↑06 mar 2024, 16:31

Robertinho pisze: ↑06 mar 2024, 13:20W dodatku niestety w kulturze Islamu, to mężczyzna utrzymuje kobietę(y).

Hehe, ale głupki.

Frajerzy.

hokej pisze: ↑06 mar 2024, 16:40Ale chcesz zmienić pracę, lepiej zarabiać...Ciekawe po co?

Żeby jeździć na jeszcze droższe wycieczki.

Ryk silników nad ranem o 5:00.

Max wygra wszystkie wyścigi w tym sezonie?

Nando pisze: ↑23 mar 2024, 20:23 Max wygra wszystkie wyścigi w tym sezonie?

Chyba zbyt piękne. Oby wygrał jutro, bo lubię i Maxa, i Australię.

Max wylatuje (hamulce na 3 okrążeniu) i od razu jest ciekawiej.
Czerwoni dublet, McLaren za nimi. Hamilton z rozwalonym silnikiem, a Russell rozpieprzył się na ostatnim kółku, powtórka z rozrywki.

Niezłe przełamanie. Max i Lewis, najwięksi dominatorzy ostatnich lat, wyautowani już na samym początku wyścigu.

Bardzo fajnie to zaczyna wyglądać. Być może przejście do Ferrari to nie będzie emerytura, tylko okazja by wyjaśnić, a może i historycznie zamknąć kilka kwestii.

Trzecia wygrana Sainza w karierze. Swoją drogą myślałem, że on jest młodszy, a to już 30-letni facet.

Robertinho pisze: ↑24 mar 2024, 8:25 Bardzo fajnie to zaczyna wyglądać. Być może przejście do Ferrari to nie będzie emerytura, tylko okazja by wyjaśnić, a może i historycznie zamknąć kilka kwestii.

I ta dzisiejsza zmiana opon Leclerca, idealny timing. Co to jednak znaczy jak za zarządzanie Ferrari weźmie się nie Makaroniarz.

Pierwszy dublet Ferrari od dwóch lat.

Fred Vasseur to fachowiec, było sporo sceptycznych głosów jak obejmował posadę, ale widać miesiąc po miesiącu, że Ferrari jest w coraz lepszym miejscu. Oczywiście osiągami odstają od Red Bulla, co na Suzuce pewnie będzie boleśnie widoczne, ale skończyła się epoka marnotrawstwa jak za czasów Binotto, który tak nawiasem mówiąc ciągle nie znalazł pracy. Wymowne

Wynik oczywiście piękny. Perez też z problemami, co uniemożliwiło mu pogoń za Ferrari i McLarenem, także RBR słabo całościowo. Jedyny minus to ta absurdalna kara dla Alonso. Haas podwójne punkty, nieźle sobie radzą jak na te wszystkie zapowiedzi przedsezonowe. W każdym razie warto było oglądać na żywo

Max tylko 0,066 przed Perezem. Chyba nikt nie ma startu do RB na Suzuce.

Czerwone Byki przed czerwonymi Scuderiami dzisiaj.