mtenis.com.pl

Problem w tym, że na tym forum tak na prawdę co 5 postów leci jakiś obraźliwy tekst w stronę Serba. A gdy już ktoś spróbuje wyjść poza szereg i zacznie go od czasu do czasu w jakimś stopniu bronić to jest praktycznie linczowany.
Nie w moim interesie jest namawianie do bycia przychylnym temu złemu czy też tworzenie mu dobrego wizerunku, ale już od dawna nuży mnie monotonia tych wszystkich postów dotyczących Djokovica.
A jeśli niezbyt dokładnie się wyraziłem to spróbuj postawić się na moim miejscu - teoretycznie jedynego kibica lidera rankingu na forum, gdzie co chwilę ktoś rzuca mało miłe słowa na temat idola. Przeglądałbyś niewzruszony wątki turniejowe?

Ale kto go próbuje bronić? Nomader? Djoker? Ten Twój ostatni wpis też trochę w ich stylu, choć oczywiście kilka poziomów wyżej. Jeśli ktoś napisze coś sensownego, nie ograniczając się tylko do narzekania i obrażania krytykujących Djokovica, ja z chęcią podyskutuję.

Nie zapominacie o Jonku?

I o jonkowaniu, też mogę go wrzucić do powyższego wpisu.

grzes430 pisze:Problem w tym, że na tym forum tak na prawdę co 5 postów leci jakiś obraźliwy tekst w stronę Serba. A gdy już ktoś spróbuje wyjść poza szereg i zacznie go od czasu do czasu w jakimś stopniu bronić to jest praktycznie linczowany.
Nie w moim interesie jest namawianie do bycia przychylnym temu złemu czy też tworzenie mu dobrego wizerunku, ale już od dawna nuży mnie monotonia tych wszystkich postów dotyczących Djokovica.
A jeśli niezbyt dokładnie się wyraziłem to spróbuj postawić się na moim miejscu - teoretycznie jedynego kibica lidera rankingu na forum, gdzie co chwilę ktoś rzuca mało miłe słowa na temat idola. Przeglądałbyś niewzruszony wątki turniejowe?

Heh.. Popatrz na to tak.

Po pierwsze Djokovic stanął na drodze Federrerowi i Nadalowi, tenisistom którzy nie są ludziom obojętni. Spodziewasz się od nich entuzjazmu ?

Po drugie. Tenis Novaka - podziwiam go za osiągnięcia, ale od dłuższego czasu poszedł ściśle w procenty. W jego grze nie ma nic szalonego i nieprzewidywalnego. A kiedyś było. Oczywiście wszyscy tu wiedzą, że Djokovic dokonuje na korcie rzeczy naprawdę niezwykłych - to jak kryje kort jest niesamowite, to jak potrafi odbić w sytuacji gdy dla 99,9% tenisistów byłby to strzał w płot też jest niesamowite. Problem w tym, że wiadomo, że to wszystko zrobi. Nie ma w tym emocji.

Po trzecie - Zachowanie - niby jest ładnie i cacy, ale momentami wychodzi z niego takie coś...

SebastianK pisze:
Po pierwsze Djokovic stanął na drodze Federerowi i Nadalowi, tenisistom którzy nie są ludziom obojętni. Spodziewasz się od nich entuzjazmu ?

To jest chyba sedno. 2 największe grupy fanów vs Djoković, który jednak tych kibiców ma wyraźnie mniej. Wszędzie.

Jonek to taki Djoker z doktoratem.

Polecam zamiast niedzielnego finału strzelić sobie na parę h nad morze. Wybrałem to dzisiaj, mówię wam, zero stresów, nerwów, nadziei, człowiek raz sprawdzi ls, parsknie pogardliwie śmiechem i tyle. Ciepełko, bomba na schłodzenie, żyć nie umierać.

COA, gdzie pojechałeś?

lake pisze:Jonek to taki Djoker z doktoratem.

Chałupy. Piękna sprawa, w godzinach 12-18 łącznie dziś na plaży spotkałem może z 30 osób.

COA pisze:Chałupy. Piękna sprawa, w godzinach 12-18 łącznie dziś na plaży spotkałem może z 30 osób.

Ale kosmos. 2 lata temu (ale leci! ) byłem w Juracie. Boże, co za cudna plaża (po stronie otwartego morza, nie zatoki).

SebastianK pisze:
Po pierwsze Djokovic stanął na drodze Federrerowi i Nadalowi, tenisistom którzy nie są ludziom obojętni. Spodziewasz się od nich entuzjazmu ?

Spodziewam się szacunku. Mario pisze o obrażaniu ludzi krytykujących Djokovica. W porządku. Ja również mogę dyskutować i w miarę moich możliwości odpowiedzieć merytorycznie na wpisy nie zawierających słów ubliżających Serbowi - takich jest tyle ile moich wpisów w tym wątku turniejowym nie licząc tego co DUN wysyła mi na pw abym wstawił.

Ale ubliżanie to zdecydowanie przesada. Najostrzejsze słowo jakie skierowałem w kierunku Djokovica w tym wątku to "clown" lub "pajac". To już ludzi, których lubię określam dużo gorzej.

COA pisze:Chałupy. Piękna sprawa, w godzinach 12-18 łącznie dziś na plaży spotkałem może z 30 osób.

Źle mi się kojarzy ta miejscowość. Trauma po podróży do Gdańska z emerytem w przedziale, który po 28 latach wracał do domu. Ledwo wyjechaliśmy z Katowic, a już skończył czteropaka i zaczął się zwierzać, że mu się podobamy i nas kocha.

Gdańsk <3. W ogóle całe Trójmiasto postrzegam jako wzór miejsca do życia (z grona wielkich polskich miast).

Problem Novaka leży w tym, że on na dobrą sprawę nie ma żadnego widowiskowego zagrania, żadnego bezbłędnie identyfikowanego z nim znaku firmowego. U niego wszystko jest do nieludzkiej perfekcji wyuczone. Dla mnie to jest jeden z wielu powodów, dla których, mimo nadludzkich chęci, nie zgromadzi wokół siebie tak licznej bazy oddanych fanów. I ja na przykład trochę taki stosunek na Serba mam. Nawet go lubię na swój sposób i jestem mu wdzięczny za wyniszczenie Nadala, ale nie wzbudza jego gra praktycznie jakichkolwiek emocji. Podziwiam jak Sebastian absurdalne krycie kortu i umiejętność poruszania się po nim i to chyba tyle.

Skoro już tak się zwierzamy, to mnie oprócz wyżej wymienionych spraw związanych z Djokovicem denerwuje liczba tytułów i rekordów jakie zdobył/zdobędzie. Nazwijcie mnie kim chcecie, ale to nie jest tak dobry tenisista, żeby aż tyle wygrać.

Tak grześ430 jesteś jedynym kibicem Nole w Polsce, bo tylko twoja działalność na tym forum jest akceptowalna.
Cóż za zuchwałość z twojej strony. Mogę być uznany tu jako True Nole fan, please God !!!
Pozwolisz mi tak oficjalnie? Aż szkoda,że nie jesteś w tej bandzie Fedala.
No cóż pozostaje Noma, Jona i Kube.

No właśnie...

Ale przynajmniej śmieję się do siebie, za to dzięki.