Strona 128 z 154

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:24
autor: The Djoker
Do usług.

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:25
autor: grzes430
Ciągle mam wrażenie, że robisz sobie jaja The Djoker, może przez to zapomniałem o Tobie i reszcie parę postów wcześniej. Wybaczcie i przyrzekam mocne postanowienie poprawy.

E: Dużo jeszcze tych postów brakuje do rekordu?

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:26
autor: DUN I LOVE
Mario pisze:Skoro już tak się zwierzamy, to mnie oprócz wyżej wymienionych spraw związanych z Djokovicem denerwuje liczba tytułów i rekordów jakie zdobył/zdobędzie. Nazwijcie mnie kim chcecie, ale to nie jest tak dobry tenisista, żeby aż tyle wygrać.
Najgorsza jest ta obojętność, o jakiej pisze Wujek, w połączeniu z powyższym. Ja nawet nie jestem w stanie się mocniej zdenerwować na tę myśl o rekordach, jakie pobije, co jest straszne. Niechęć do Nadala powodowała, że czekałem na każdy jego mecz (a może tym razem się wyłoży?). Z kolei 3/4 ostatnich meczów Novaka jak kompletnie nie pamiętam, bo albo nie widziałem, albo podczas transmisji robiłem 10 innych rzeczy.

Mógłby mnie Serb czymś do siebie zniechęcić, bo choć jego gry nie lubię, tak jako zawodnika/człowieka na swój sposób go lubię/akceptuję/toleruję (jak zwał tak zwał) i może tu jest pies pogrzebany.

Trochę jak z Neuerem w Bayernie ("Przyszedłeś do nas z Schalke, to broń. My Cię będziemy tolerować, ale nigdy Cię nie pokochamy").

Grzesiek, nie w tym wątku. Może na Wimbledonie.

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:29
autor: Mario
DUN I LOVE pisze:Mógłby mnie Serb czymś do siebie zniechęcić, bo choć jego gry nie lubię, tak jako zawodnika/człowieka na swój sposób go lubię/akceptuję/toleruję (jak zwał tak zwał) i może tu jest pies pogrzebany.
Tu mam podobnie, tzn. wydaje mi się, że z naszej dwójki nie lubię Serba dużo bardziej, ale do tego co było z Nadalem zdecydowanie brakuje. Ma czasem jakieś fajne/zabawne zachowania, to trzeba mu oddać.

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:31
autor: DUN I LOVE
Mario pisze: Tu mam podobnie, tzn. wydaje mi się, że z naszej dwójki nie lubię Serba dużo bardziej, ale do tego co było z Nadalem zdecydowanie brakuje. Ma czasem jakieś fajne/zabawne zachowania, to trzeba mu oddać.
Ten specyficzny rodzaj podenerwowania i maksymalnej złości, kiedy wygrywał zacięty mecz, albo kiedy rywal wywalał return drugiego serwisu przy bp. Ta ciągła nadzieja, że przy 40-15 i serwisie na mecz jakimś cudem mecz się odwróci. :D

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:32
autor: Mario
I strach jak wygrywał jakiegoś trudnego gema, bo wtedy zawsze stawał się mocniejszy. :D

Mimo wszystko nie tęsknię.

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:34
autor: DUN I LOVE
Albo (tu muszę się przyznać, chociaż taki Lake pewnie dawno to podejrzewał), kiedy zarywałeś noc dla finału USO13, nie logując się na forum, żeby wyglądało, że wcale Cię to nie wkurza. :D

Grzechu, łap:
Spoiler:

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:40
autor: lake
DUN I LOVE pisze:Albo (tu muszę się przyznać, chociaż taki Lake pewnie dawno to podejrzewał), kiedy zarywałeś noc dla finału USO13, nie logując się na forum, żeby wyglądało, że wcale Cię to nie wkurza. :D
O ile pamiętam to był motyw przewodni mojej wyjątkowo przyjacielskiej dyskusji z Jonkiem :D

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:41
autor: DUN I LOVE
Czytałem na bieżąco. :D

(przynajmniej do końca 3.seta, bo później przytuliłem się do poduszki, a Hiszpan mnie dobijał).

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:46
autor: The Djoker
grzes430 pisze:Ciągle mam wrażenie, że robisz sobie jaja The Djoker, może przez to zapomniałem o Tobie i reszcie parę postów wcześniej. Wybaczcie i przyrzekam mocne postanowienie poprawy.

E: Dużo jeszcze tych postów brakuje do rekordu?
Doceniam. Cofam słowa. Powinniśmy być zjednoczeni niezależnie kto ma jakie wrażenie o kim.
Powiem tak.

Kubecki- nie mam zdania
Nomader - bywa irytujący, próbuje na siłę bitw na słowa, ale jest jednym z nas i to się liczy. No i avki mi podsyłał.
Jonek - mój ulubiony z naszych
Ja - podobny do Nomadera, tylko chyba bardziej wyluzowany i nie muszę mieć ostatniego słowa i nie nadaje się do rzeczowej dyskusji na argumenty. Bo ... nie chce mi się pisać na telefonie i stawiać tych kresek nad literami, męczy mnie to.
Grześ fajne mądre posty, zbyt często bezpłciowy wobec krytyki Djokovicia userów forum, do dziś.... Wreszcie, brawo.
Przydałaby się nowa krew. Tak z 20 osobowa kadra byłaby mocną opozycją.
Pocieszające jest to,że Murray ani jednego nie ma.

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:48
autor: DUN I LOVE
W niedzielę będzie miał 30. :D

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:48
autor: Mario
Murray ma Rroggerra, nie najgorsza opcja moim zdaniem.

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:52
autor: The Djoker
Nie wiedziałem. Czyli 5-1 wygramy.

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:55
autor: Jacques D.
Współczesny Djokovic jest irytujący dlatego, że nie da się ani nim zachwycać ani łatwo go krytykować. :D Z Nadalem było dużo łatwiej - można było tyle o nim powiedzieć... Że gra prymitywny tenis i że przyczynił się do tego, że cały świat tenisowy się prymitywizuje, że zna jeden rodzaj rotacji i może maks 4 zagrania, że jest ubogi technicznie i kompletnie surowy, że to wstyd, żeby najlepszy zawodnik świata miał takiego slajsa, że ciągle tylko obrona i obrona, balony i balony, że wygląda zawsze, jakby się tydzień nie mył i grzebie sobie w tyłku, że to lekkoatleta, a nie tenisista, że wstyd w ogóle, żeby ktoś taki na kort przeciwko RF wychodził, że przeciętna jego wymiana trwa godzinę, a przerwa między wymianami pół, że nudny jak flaki z olejem, a tenis skończył się w momencie, w którym on wygrał Wimbledon... I co najlepsze, można to było zrobić bez narażania się na wielką śmieszność - bo w każdym z tych epitetów było - mniej lub więcej - prawdy. A Nole? Nudny? Pewnie, ale są nudniejsi. Defensywny? Pewnie, ale potrafi też zaatakować. Lekkoatleta? Jasne, ale tenisistę też jednak trochę przypomina. Balony? Takich typowych, Nadalowych mało, a i tak za niskie. Techniką nie poraża, ale też nie gorszy. Brudny nie jest, spodenki mu nie przeszkadzają. Czasem wkurzy zachowaniem, ale i czasem rozbawi. Wychodzi na to, że nie narażając się na śmieszność można go wyśmiewać tylko za smecze. I czasem zdaje się, o zgrozo, że to one są w tej jego obecnej grze najbardziej wyrazistym elementem...

Re: Roland Garros 2016

: 03 cze 2016, 23:56
autor: The Djoker
W każdym innym szlemie byłbym spokojny. Ale tutaj wierzę w klątwę i bałbym się nawet Tsongi w finale.
Jeśli Serb wygra 2 pierwsze sety, to zacznę powoli świętowanie.
Mój typ 3:1 dla Nole.

Re: Roland Garros 2016

: 04 cze 2016, 0:01
autor: Lucas
The Djoker pisze:Pocieszające jest to,że Murray ani jednego nie ma.
Sylwia (Przemusiowa) chyba mocno mu kibicuje, a do tego ma też w paczce Gasqueta :) To jest dopiero niespotykany zestaw :). Może Advantage też się pojawi jak Szkocina wygra puchar :).

Re: Roland Garros 2016

: 04 cze 2016, 0:03
autor: DUN I LOVE
Jacques D. pisze:Współczesny Djokovic jest irytujący dlatego, że nie da się ani nim zachwycać ani łatwo go krytykować. :D Z Nadalem było dużo łatwiej - można było tyle o nim powiedzieć... Że gra prymitywny tenis i że przyczynił się do tego, że cały świat tenisowy się prymitywizuje, że zna jeden rodzaj rotacji i może maks 4 zagrania, że jest ubogi technicznie i kompletnie surowy, że to wstyd, żeby najlepszy zawodnik świata miał takiego slajsa, że ciągle tylko obrona i obrona, balony i balony, że wygląda zawsze, jakby się tydzień nie mył i grzebie sobie w tyłku, że to lekkoatleta, a nie tenisista, że wstyd w ogóle, żeby ktoś taki na kort przeciwko RF wychodził, że przeciętna jego wymiana trwa godzinę, a przerwa między wymianami pół, że nudny jak flaki z olejem, a tenis skończył się w momencie, w którym on wygrał Wimbledon... I co najlepsze, można to było zrobić bez narażania się na wielką śmieszność - bo w każdym z tych epitetów było - mniej lub więcej - prawdy. A Nole? Nudny? Pewnie, ale są nudniejsi. Defensywny? Pewnie, ale potrafi też zaatakować. Lekkoatleta? Jasne, ale tenisistę też jednak trochę przypomina. Balony? Takich typowych, Nadalowych mało, a i tak za niskie. Techniką nie poraża, ale też nie gorszy. Brudny nie jest, spodenki mu nie przeszkadzają. Czasem wkurzy zachowaniem, ale i czasem rozbawi. Wychodzi na to, że nie narażając się na śmieszność można go wyśmiewać tylko za smecze. I czasem zdaje się, o zgrozo, że to one są w tej jego obecnej grze najbardziej wyrazistym elementem...
Aż sobie zacytuję klasyka ze sportsboardu:
Spoiler:

Re: Roland Garros 2016

: 04 cze 2016, 0:04
autor: lake
Mogliby tak zagrać w niedzielę Rzym 2011 w wersji pięciosetowej z odwrotnym finałem. Ale prędzej spodziewam się obustronnej walki ze skurczem mózgu. U jednego występuje w każdym finale, u drugiego pojawia się tylko na RG. Ten pierwszy niestety weźmie górę.

I Ty grześ narzekasz? Profesorek forum właśnie delikatnie napomknął z czym musieli zmagać się fani Nadala przez te wszystkie lata kiedy niemiłosiernie wprasowywał w kort szwajcarskiego geniusza swoją siermiężną grą, i grzebaniem w rybaczkach :D

Re: Roland Garros 2016

: 04 cze 2016, 0:05
autor: DUN I LOVE
lake pisze:.

I Ty grześ narzekasz? Profesorek forum właśnie delikatnie napomknął z czym musieli zmagać się fani Nadala przez te wszystkie lata kiedy niemiłosiernie wprasowywał w kort szwajcarskiego geniusza swoją siermiężną grą, i grzebaniem w rybaczkach :D
I tam jednak fanbase Federera był nieporównywalny z grupą hejterów Nole tutaj. Nawet Robertinho topił się w tłumie.

Re: Roland Garros 2016

: 04 cze 2016, 0:10
autor: Lucas
Właśnie takiego języka w stosunku do Nadala nie znoszę, Grzesiu niechcący wypuścił stare demony :D. Na szczęście żadne hektolitry jadu nie wytrącą z rąk Rafy dwóch triumfów na tym nieszczęsnym Wimbledonie. Satysfakcja z tego powodu jest niewyczerpalna :).

Może lepiej wrócimy już do niedzielnego Murola?