Strona 128 z 147

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 18:00
autor: Jules
Ale tu się namnożyło kolejnych stron :D Nie obejrzałem meczu do końca, a szkoda, bo ze statystyk wynika, że był mniej przewidywalny niż wczorajszy pojedynek. Nole już w trzecim secie wyglądał na zmęczonego, więc trochę się obawiam o jego finał, pod względem fizycznym, ale mam nadzieję, że podoła.

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 19:35
autor: Sempere
robpal pisze:A co mam przekreślać? Jeśli umiarkowanie dobrze dysponowany Serb po 5-godzinnym semi i z dniem mniej na odpoczynek będzie zaporą nie do przejścia, to nie wiem, co musi się stać, żeby z nim Rafa wygrał :)
Ja też podobnie myślałem przez finałem AO 2009. :D

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 19:58
autor: Jules
Ja bym Nadala nigdy nie skreślał, a zwłaszcza, gdy gra w finale szlema.

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 19:59
autor: robpal
Jules pisze:Ja bym Nadala nigdy nie skreślał, a zwłaszcza, gdy gra w finale szlema.
Jeszcze 2-3 finałowe wtopki z Djoko i finał szlema będzie właśnie powodem, żeby go skreślić :D

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:02
autor: Sempere
robpal pisze:Jeszcze 2-3 finałowe wtopki z Djoko i finał szlema będzie właśnie powodem, żeby go skreślić :D
Chcesz nas zamordować tymi finałami Szlemów z udziałem tych panów? :P

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:04
autor: robpal
Sempere pisze: Chcesz nas zamordować tymi finałami Szlemów z udziałem tych panów? :P
A widzisz jakieś realne alternatywy? Nie mówię, że zawsze będą grali, ale jak są obaj w niezłej dyspozycji, to ciężko a priori założyć inny wariant niż konfrontacja w finale :P

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:08
autor: Sempere
robpal pisze:A widzisz jakieś realne alternatywy? Nie mówię, że zawsze będą grali, ale jak są obaj w niezłej dyspozycji, to ciężko a priori założyć inny wariant niż konfrontacja w finale :P
Każda alternatywa jest w tym przypadku lepsza niż takie mecze. :]

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:11
autor: robpal
Sempere pisze: Każda alternatywa jest w tym przypadku lepsza niż takie mecze. :]
Tylko ja się pytam, czy widzisz jakąkolwiek.

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:13
autor: Sempere
robpal pisze:Tylko ja się pytam, czy widzisz jakąkolwiek.
Nie wierzę, że Rafa i Novak będą tak często dochodzić do finałow. Szczególnie to się tyczy Nadala. ;)

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:15
autor: Denek
Sempere pisze:
robpal pisze:Tylko ja się pytam, czy widzisz jakąkolwiek.
Nie wierzę, że Rafa i Novak będą tak często dochodzić do finałow. Szczególnie to się tyczy Nadala. ;)
Spoko. Roger jeszcze pokaże nam na co go stać. Czuję to! ;)

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:17
autor: Sempere
Denek pisze:Spoko. Roger jeszcze pokaże nam na co go stać. Czuję to! ;)
A gdzie tam? :D Przecież wszystko muszą zgarnąć Novak i Rafa. :]

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:19
autor: robpal
Sempere pisze: Nie wierzę, że Rafa i Novak będą tak często dochodzić do finałow. Szczególnie to się tyczy Nadala. ;)
No tak, ostatnie 2 lata są tego dowodem. Nawet przeciętnie grający robi finały na Szlemach. Nie wiem, jak musi grać, żeby odpaść wcześniej.

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:23
autor: Sempere
robpal pisze:No tak, ostatnie 2 lata są tego dowodem. Nawet przeciętnie grający robi finały na Szlemach. Nie wiem, jak musi grać, żeby odpaść wcześniej.
Zaślepionego Nadalistę przecież nie przekonam. :] Nie mam zamiaru kontynuować tej jałowej dyskusji, bo to nie ma najmniejszego sensu. Ty masz zawsze rację, więc składam broń. Możesz czuć sie zwycięzcą. :padam: Tyle w tym temacie. :)

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:30
autor: robpal
Nie ja to wymyśliłem (nawet DUN pisał w zeszłym roku, że może nas czekać tych finałów sporo), a jak jest, każdy widzi. Nie cieszy mnie to, bo również wg mnie te mecze są nudne (można dwa razy w roku tak zagrać i popatrzeć, jak się mordują, ale nie sześć), niezależnie od ewentualnego zwycięzcy.
A że nie chcesz odpowiedzieć na pytanie, trudno. Łaski bez.

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:32
autor: Jules
Ale robpal ma częściowo rację, bo ileż to razy już Nadal był grzebany w pierwszych rundach, a nawet z przeciętną grą, dochodził do finałów, gdzie czekał bojący się Federer. Teraz czeka Djokovic, dlatego ostatnio dostał bęcki i teraz też się na to zanosi, ale Novak nie jest w wybornej formie.

Ponadto nie wiem kto inny miałby grać w finałach, po prostu nie ma takich tenisistów, ATP stoi na żenującym poziomie obecnie. Tsonga musiałby grać na swoim apogeum przez 3 mecze pod rząd, a jak już życie potwierdziło, nie da się tak. Tomic jest za słaby fizycznie. Ferrer? Berdych? Chyba, że ktoś pozytywnie zaskoczy, ktoś z oddali, z otchłani rankingu.

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:36
autor: robpal
Dokładnie Jules, to usiłuję powiedzieć. Ja doskonale wiem, że od ponad roku Rafa gra w porywach bardzo dobrze (o grze doskonałej nie ma nawet co mówić), a większość spotkań przerzeźbia grając przeciętnie. I tak grając robi czwarty finał WS-a z rzędu. Ja nie widzę na to innego lekarstwa (prócz uszkodzenia się fizycznie) niż doskonale dysponowany Federer/Tsonga/Berdych/Soderling, co zdarza się ostatnio tak z raz na sezon, a i musi paść jeszcze na mecz z Nadalem.

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:37
autor: Sempere
Dobra, będą grać aż do skończenia świata te finały. ;)

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:39
autor: robpal
Sempere pisze:Dobra, będą grać aż do skończenia świata te finały. ;)
Ja mówiłem o 2-3, a nie o grze do końca świata. Nadinterpretujesz.

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 20:40
autor: Sempere
robpal pisze:Ja mówiłem o 2-3, a nie o grze do końca świata. Nadinterpretujesz.
Mam do tego naturalne inklinacje, chyba po dziadku. :P

Re: Australian Open 2012

: 27 sty 2012, 22:03
autor: James_007_Blake
Andy walczył jak mógł ale przegrał tylko i wyłącznie przez pech i brak czelendżu w ważnym momencie.

W finale wygra Klaunovic i to w 3 setach.