mtenis.com.pl

DUN I LOVE pisze:

Spoiler:

Mi się bardzo podoba ta reklama

Ten sam link zamieściliście.

Bo to odpowiedź na powyższy post była. Oczywiście żart, Joao.

Wiadomo, że reklama bardziej dla Pań do oglądania, ale gdyby stało się to co napisał Emu, byłaby dużo zabawniejsza . Rytuał serwisowy Nadala powoduje, że aspekt posiadania wygodnej bielizny staje się niezwykle istotny

Niewątpliwie temat dalszej kariery Rafaela Nadala jest teraz przedmiotem najgorętszych debat. QF, QF, R2, R3 - to jest tegoroczne wyniki w szlemach. Sezon, po porażce do Fogniniego, w zasadzie można uznać za zakończony. Jeżeli coś godnego odnotowania zostało, to WTF.

Jak widzicie kolejne miesiące i co sądzicie na temat jego ewentualnych możliwości w 2016?

Tylko na mączce będzie się liczył.

Jako fana nie ma dla mnie opcji, by kolejny sezon był gorszy niż ten, bo to by oznaczało, że pora się zwijać.

Myślę, że i dla Nadala takie przegrywanie jest trudne do zniesienia i zrobi wszystko by było lepiej. Pewnie ambicja mu na to nie pozwoli, ale jeśli spokojnie uda mu się przepracować przerwę międzysezonową to powinien rzucić wszystkie siły na clay i oczywiście RG. Resztę startów trzeba by potraktować jako przyjemność i lekki trening. Dodatkowo Miami i Cinci out i koniec sezonu po USO. W tym trybie może udałoby się wygrać decimę i jeszcze przez 2-3 lata ogarniać mączkę. Konkurencja niezbyt mocna, więc i na Masters i na szlem szanse by były, ale tylko na czerwonej nawierzchni (tak jak napisał matek).

Pierwszy raz jest naprawdę dumny z naszej stolicy. <3

Czyżbyś musiał się zmierzyć z dziwnymi spojrzeniami przy okazji strzelania tej fotki?

Raczej nie. Wiesz jak jest - każdy patrzy przed siebie i mierzy się w wyścigu szczurów.

Rafael Nadal pisze:It's unfair that I played ATP Finals always on indoor hard-court

http://www.menstennisforums.com/2-gener ... court.html

I jeden z komentarzy:

Is he really whining about this. No shame at all. Disgusting attitude. That is why people hate Nadal, and why is it the best for the sport if he is kept out of top 10 or even better retire.

How about we change RG to HC?

What is funny at the end is that he would not win WTF any more, even if they change it to clay. So why is he trying to spoil it to other players.

To jest opinia a wolnym swiecie człowiek ma prawo wyrazić opinię. Są tu osoby, które krytykują graczy za lukrowane, wyuczone gadki, a kiedy Rafa mówi co myśli tez jest krytykowany.

Z powodu układu kalendarza nie ma możliwości, by te mistrzostwa rozgrywano na clay`u czy trawie, ale jak najbardziej mógłby to być kort twardy na zewnątrz. Skoro Panie mogą latać do Singapuru to Panowie mogliby rozegrać turniej w USA i jakoś by to poszło. W WTA miejsce jest rotacyjne, tu tez mogłoby być.

Ponieważ dałem Nadalowi prawo wolności wypowiedzi uszanuje je też w wypadku autora komentarza, który przytoczyłeś, ale porównywanie turnieju Mistrzów, który bywał już przenoszony do Szlema, który od X lat jest i musi być rozegrany na tym samym korcie to kpina. Mam wrażenie, że powód nienawiści do Nadala u tego Pana/Pani jest zupełnie inny.

Żeby uprzedzić, nie mam kompleksu O2 Areny, to wspaniały obiekt, a to co Nadal miał w nim zrobić dla mnie już zrobił, niczego nie oczekuje od tego turnieju.

Ma prawo mówić otwarcie, tak jak ludzie mają prawo mieć za to określony stosunek względem Nadala. Cyklicznie wygłasza Hiszpan swoje złote myśli na temat funkcjonowania Touru, na czele z poparciem dla koncepcji 2-letniego rankingu. Lepiej, żeby skupił się na grze w tenisa, a cześć PR-ową pozostawił swojemu złotoustemu Wujaszkowi.

Gdyby Wujek za Niego mówił, gadano by, że nie ma nic do powiedzenia. Nadal od lat doskonale skupia się na tenisie, a jeśli ma ochotę powiedzieć to czy tamto niech mówi niezależnie od rożnych wujków dobra rada. Między innymi za to Go cenię.

Jak widać Toni nie jest jedynym złotoustym Wujaszkiem w pobliżu , podpowiem, że jeżeli komuś wywody Hiszpana tak podnoszą ciśnienie (mam na myśli tę osobę z komentarza, nie Ciebie, WT), to może zwyczajnie ich nie czytać. Nie zgadzać się też oczywiście wolno (sam nie do końca poparłem teraz Nadala), ale nie ma potrzeby tak się gotować i pomstować by Hiszpan się wycofał czy wypadł z top 10, to dziecinada.

Dawno temu, jedna edycja tego turnieju była rozgrywana w Melbourne na trawie. Z podprowadzenia, którym był mały turniej w Adelajdzie skorzystał tylko Borg, który z resztą później dość gładko padł w samym WTF. W latach 03-04 grano na otwartym hardzie w Houston, bezpośrednio po halowej części sezonu i chwilę po dywanowym Paryżu. Nie pamiętam opinii tenisistów na ten temat, ale pewnie jak to w życiu - ktoś był zadowolony, a ktoś inny nieszczęśliwy.

Absurdalny jest ten fragment o przenoszeniu RG na hard. Tak się składa, że w ciągu roku mamy cztery WS-y, rozgrywane na wszystkich trzech wykorzystywanych w tourze nawierzchniach, a WTF mający być podsumowaniem tegoż roku, jest regularnie grany na halowym hardzie.

Do 2008 grano zaś w Szanghaju.

W 2009, kiedy zreformowano kalendarz (wszystko zaczęło nazywać się ATP World Tour, czerstwe nazwy WTF i Masters1000 zastąpiły Masters Cup i ATP Masters Series) władzom zamarzyło się, żeby turniej kończący sezon był rozgrywany w Londynie - mieście, gdzie mieści się biuro ATP. Kontrakt z O2 Arena obowiązuje do końca 2016 roku, a później być może się przeprowadzimy.

Federer mógłby na tej samej zasadzie zgłaszać pretensje do władz ATP o to, że turnieje w Monte Carlo i Rzymie nie są rozgrywane na trawie, bo akurat mu ich brakuje do skompletowania wszystkich najważniejszych trofeów. Chyba wszyscy doskonale wiedzą, że ból tyłka Nadala wynika z faktu, że on zwyczajnie tego turnieju nigdy nie wygrał.