Jestem legendą. Roger Federer: droga ku chwale.

Obrazek

Jak będzie wyglądał ostatni rozdział kariery Rogera?

Odbuduje się, powalczy o tytuł mniejszej imprezy, zagra kilka efektownych pojedynków
6
43%
Maks to dwa-trzy mecze w turnieju na przyzwoitym poziomie, będą głównie smutne porażki
1
7%
Zagra kilka spotkań i znowu dozna urazu/nie wróci na korty już jako zawodowy tenisista
7
50%
 
Liczba głosów: 14
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: Robertinho »

Szkoda, że pewnych rozwiązań nie wdrożono wcześniej, kiedy Szwajcar jeszcze miał miał większe możliwości. Ale i tak sądzę, że przy cyrkach jakie odstawia reszta Fab4, może się jeszcze trafić szansa na szansę na WS.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Anula
Posty: 5024
Rejestracja: 26 lip 2011, 21:37

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: Anula »

Robertinho pisze:Szkoda, że pewnych rozwiązań nie wdrożono wcześniej, kiedy Szwajcar jeszcze miał miał większe możliwości. ...
Jakich?
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: DUN I LOVE »

Trafi się jak RF się choć raz poważnie na taki turniej nastawi, bo tego lata ważniejsze było chyba wygranie czegokolwiek niż samo USO. Chociaż z drugiej strony wydawało się, że do Wimbla jest optymalnie przygotowany, a wyszło jak wyszło.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: Robertinho »

Anula pisze:
Robertinho pisze:Szkoda, że pewnych rozwiązań nie wdrożono wcześniej, kiedy Szwajcar jeszcze miał miał większe możliwości. ...
Jakich?
http://mtenis.com.pl/viewtopic.php?f=7&p=143948#p143948
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: Robertinho »

DUN I LOVE pisze:Trafi się jak RF się choć raz poważnie na taki turniej nastawi, bo tego lata ważniejsze było chyba wygranie czegokolwiek niż samo USO. Chociaż z drugiej strony wydawało się, że do Wimbla jest optymalnie przygotowany, a wyszło jak wyszło.
Sam nie wiem, czy to dobrze, czy źle, że wybronił się z Monfem. Gdyby to z nim poległ, wszyscy by mówili o wypadku przy pracy. Mecz z Marinem to brutalne sprowadzenie na ziemię i wątpię, by dobrze to Szwajcarowi zrobiło.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze:Sam nie wiem, czy to dobrze, czy źle, że wybronił się z Monfem. Gdyby to z nim poległ, wszyscy by mówili o wypadku przy pracy. Mecz z Marinem to brutalne sprowadzenie na ziemię i wątpię, by dobrze to Szwajcarowi zrobiło.
Gdyby poległ z Monfem, to pewnie nieraz, też i od Ciebie, usłyszałbym coś takiego: "mógł to wyciągnąć. To była taka szansa - Cilić i Nishikori w dwóch najważniejszych meczach o tytuł. Toż to autostrada po Szlema."

Ja akurat nie narzekam, że Marin nas ośmieszył. Przynajmniej nie mam żadnych złudzeń, czy ten WS się Rogerowi należał. Nie należał, bo jego forma nie była formą na miarę tak ważnego tytułu. Taka była w Australii, ale oczywiście wtedy musiał interweniować Rafa.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: Robertinho »

Zauważmy, że od jakiegoś czasu długi i zacięty mecz kończy się dla Federera wyraźną porażką w kolejnym spotkaniu. Czas niestety coraz silniejsze piętno zostawia. Tym bardziej szkoda Wimbedonu, gdzie do finału udało się dojść bez wielkich perturbacji.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: DUN I LOVE »

Owszem, szkoda. Nie jest jednak chyba tak źle, bo w Toronto - Cincy zagrał chyba aż 5 meczów 3-setowych.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: Robertinho »

No i jak się to skończyło? Zero walki z mocno bijącym Jo, nogi z betonu przy returnie i wieczne spóźniene. Wczorajszy mecz był jeszcze gorszy dla Feda, bo Marin zagrał jeszcze lepiej od Tsongi.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Rroggerr
Posty: 10264
Rejestracja: 19 lip 2012, 19:54

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: Rroggerr »

Nie wiem czy Fed jest w stanie grać lepiej, ale u niego drogę po ostatniego szlema wyobrażałem sobie na podobnej zasadzie co u Samprasa. Zamiast tego mieliśmy calosezonowe zarzynanie 33-latka w turniejach które na tym etapie kariery takiego gracza nic nie znaczą. Może lżejsze granie nic by nie dało, ale w sumie jakim cudem Fed miał przypeakować na jeden turniej, gdy w wieku 33 lat gra najwięcej meczów w ATP? Ale tu na drodze stoi ambicja Rogera i wyobrażenia o obecnych umiejętnościach. Sezon a'la Djokovic bez dwoch zdań, tylko w wykonaniu 33-letniego gracza, a więc siłą rzeczy gorszy.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: DUN I LOVE »

To niestety prawda. RF bije na głowę Djoko i Rafę w ilości rozegranych meczów w tym roku. Zresztą, chyba wszyscy się zgadzamy, że jeżeli chce otrzymać jeszcze jedną szansę (a tak wczoraj powiedział), to musi okroić kalendarz. W przeciwnym razie paliwo będzie uciekać dużo szybciej.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: Robertinho »

Ale z drugiej strony, jakiś tam ranking(top4) na pewno będzie chciał trzymać. Wątpię, by totalnie to odpuścił.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: robpal »

Nie wiem, czy okroić kalendarz, czy inaczej rozłożyć akcenty.

Alarmujące były te dwa tygodnie USO Series, gdy grał trzysetówkę za trzysetówką. Pewnie, bardzo chciał, ale mi się nie wydaje, żeby pewność gry była u Szwajcara jakimś niesamowitym problemem w tym sezonie, a chyba tylko w kontekście zyskania takowej można tłumaczyć tak intensywne granie i gryzienie kortu w każdym meczu. A może się Roger jeszcze nie pogodził z tym, że trzeba zacząć tankować nie tylko na cegle, ale i na hard...
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: DUN I LOVE »

Robertinho pisze:Ale z drugiej strony, jakiś tam ranking(top4) na pewno będzie chciał trzymać. Wątpię, by totalnie to odpuścił.
Ale tu nie było problemem utrzymaniem rankingu. Opuszczając Cincy np. też by tu był. Nawet jeśli miał to na uwadze, to zapędził się tak, że był 2 mecze od #1 w race. :D
MTT Titles/Finals
Spoiler:
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: jonathan »

DUN I LOVE pisze:Byłem trochę zbulwersowany, kiedy Jonek napisał w grudniu, że możliwy jest powrót Rf do wygrywania w 2014. Ostatecznie metryki nie udało się oszukać.
Wiele się nie pomyliłem. Zabrakło kilku gemów w Wimbledonie. Sam Federer po ubiegłorocznym WTF powiedział, że planuje sezon z pięcioma wygranymi turniejami i może rzeczywiście mniej więcej taki wyjdzie. Naturalnie ze zwycięstwami w największych turniejach było i jest trudniej. Może on nie wygra już żadnego takiego. Nie będę miał z tym najmniejszego problemu. Roger też dał jasno do zrozumienia w Nowym Jorku, że choć chciałby jeszcze przeżyć wielkoszlemowe zwycięstwo, to 18 Szlem wcale nie sprawiłby, że byłby bardziej szczęśliwy.
Robertinho pisze:Z dziećmi na emeryturze.
Bawienie dzieci naprawdę rozwija, znacznie bardziej niż wypady na grzyby do lasu po porażce z Robredo. Zresztą - tylko dzieci mają sens, reszta jest zupełnie bez sensu.
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: DUN I LOVE »

jonathan pisze:Sam Federer po ubiegłorocznym WTF powiedział, że planuje sezon z pięcioma wygranymi turniejami i może rzeczywiście mniej więcej taki wyjdzie.
Moim zdaniem chyba tylko Puchar Davisa wygląda na realny do osiągnięcia cel na jesieni. Generalnie to jestem zdania, że będzie to najsłabsza końcówka sezonu od wielu, wielu lat w wykonaniu Szwajcara.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Mario
Posty: 35673
Rejestracja: 03 sie 2011, 1:34

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: Mario »

Skoro był w stanie męczyć na otwartych kortach to tym bardziej może robić to w halach. Zagra puchar Davisa, zrobi sobie kilka tygodni przerwy i tradycyjnie będzie groźny pod koniec. A okazji na duże wyniki raczej nie zabraknie.
MTT bilans finałów (22-29)
W: Queen's Club 13, Monte Carlo 14, Australian Open 15, Nottingham 15, Chennai 16, Rio de Janeiro 17, Wiedeń 17, Acapulco 18, Madryt 18, Queen's Club 21, Cincinnati 21, Indian Wells 21, World Tour Finals 21, s-Hertogenbosch 22, Roland Garros 23, Astana 23, Hong Kong 24, Madryt 24, Umag 24, Tokio 24, Australian Open 2025, Dallas 25
F: Auckland 14, Miami 14, Roland Garros 14, Waszyngton 14, World Tour Finals 14, Rio de Janeiro 15, US Open 15, Estoril 16, Pekin 17, Rio de Janeiro 18, Monte Carlo 18, Rzym 18, Lyon 18, Metz 18, Hamburg 20, Madryt 21, St. Petersburg 21, Adelajda-2 22, Buenos Aires 22, Rio de Janeiro 22, Cincinnati 22, Astana 22, Rio de Janeiro 23, Bastad 23, Rio de Janeiro 24, Dubaj 24, Basel 24, Brisbane 25, Buenos Aires 25
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: DUN I LOVE »

MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Lucas
Posty: 30800
Rejestracja: 04 cze 2014, 21:45

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: Lucas »

Mats Wilander: Roger Federer może wygrywać do 40. roku życia
Spoiler:

http://www.sportowefakty.pl/tenis/46691 ... roku-zycia
“I doubt about myself, I think the doubts are good in life. The people who don’t have doubts I think only two things: arrogance or not intelligence.”- Rafa Nadal

"There are other tournaments in which I would like to win. However, in the end, trophies are just pieces of metal. The main thing that I took from tennis is love. She will remain with me forever, and I am sincerely grateful for this “ - David Ferrer
jonathan
Posty: 6547
Rejestracja: 01 sie 2011, 19:49

Re: Co z tym Federerem; czyli jak żyć, panie Szwajcar?

Post autor: jonathan »

DUN I LOVE pisze:Moim zdaniem chyba tylko Puchar Davisa wygląda na realny do osiągnięcia cel na jesieni. Generalnie to jestem zdania, że będzie to najsłabsza końcówka sezonu od wielu, wielu lat w wykonaniu Szwajcara.
Dwa lata temu dużo grał i w końcówce sezonu był już słabszy niż wcześniej, chociaż i tak dochodził do finałów. Wczoraj ogłosił, że jego priorytetami są WTF i Puchar Davisa, a o reszcie turniejów dopiero zadecyduje. Oby coś wyrzucił z kalendarza (mimo wprowadzenia tygodnia przerwy między Paryżem a Londynem) i inaczej go rozłożył, bo pierwszy raz ma przed sobą finał Davis Cupu i mógłby też wygrać coś w indywidualnych rozgrywkach. Przy odpoczynku podobnie jak Mario nie widzę przeszkód, aby miał nie mieć okazji w halowych turniejach.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Jacques D. i 2 gości