mtenis.com.pl

Najgorsze jest to, że Dimitrowowi nie można odmówić rozwoju, a jego gra dalej nie przekonuje... Zobaczymy co będzie dalej.

Mario pisze:Grigor, jeśli naprawdę jest tak wielkim fanem Feda to musisz teraz wygrać.

Obawiam się jednak, że "Baby Fed" będzie dobrym przetarciem dla Rafy przed meczem z prawdziwym Federerem.

Chociaż Dimitrov ma o co walczyć - nie tylko o pokonanie Nadala, ale jeszcze możliwość rozegrania pierwszego meczu ze swoim idolem.

Przecież on ma większe kłopoty z backhandem niż w MC.

E: Gdzie się podziały balony Nadala? Pozostaje liczyć, że forma przyszła zbyt szybko....

Technika Dimitrowa to jedna z najbardziej przereklamowanych rzeczy współczesnego ATP.

Nadal nabierze regularności, której na przestrzeni pojedynczych spotkań mu brakuje i 2010 jak nic.

Tak na dobrą sprawę można spokojnie odpuścić sobie drugiego seta. Grigor solidnie serwuje (dobry procent), a starczyło na dwa gemy, jeśli nie zdarzy się cud... to wiadomo.

Dimitrow dwa gemy serwisowe z rzędu bezbłędnie.

Musi serwować ile fabryka dała, sporo trafiać, a może wyjdzie z 4 gemów w secie. Przykre.

Albo mi się wydaje albo Nadal porusza się bardzo oszczędnie. Jakieś grymasy na twarzy też się chyba pojawiają.

Dać Dimitrowowi normalny, rzetelny oburęczny BH i byłby w top 10 już ...

Dalej trafia Bułgar.

Czy ja coś mylę czy kilka lat temu wszyscy zachwycali się backhandem Grigora, a sam zainteresowany podawał go jako swoje najlepsze uderzenie?

Dimitrow dalej mówi, że jego najlepsze uderzenie to passing shot z BH po linii. W sumie minięcia z tej strony ma dobre, ale co z tego jak nie potrafi zagrac trzy razy pod rząd płasko pod linię z backhandu?

Dwa df i forehand 3 metry w aut. Jakby nie wystarczyło, że Nadal dobrze gra.

Dobra, nie oglądam już.

Tak jeszcze co do rozmowy o backhandach, to widać po młodych zawodnikach w jakim kierunku to zmierza - u juniorów na palcach jednej ręki można policzyć 1BH, w czołówce juniorskiej wszyscy na modłę djokovico-murrayo-podobną. U takiego Quinziego czy Zvereva backhand jest głównym arsenałem w tenisowym wyszkoleniu.

Szkoda, że trener Dimitrowa był jak on sam federero-maniakiem.

Forehand ma mistrzowski momentami.

Może i nie jest to skuteczne uderzenie, ale dzięki kilku maniakom jest szansa, że ten o wiele piękniejszy backhand nie odejdzie w zapomnienie.

Coś tam ruszyło, ale nie sądzę by na długo.

Mario pisze:Może i nie jest to skuteczne uderzenie, ale dzięki kilku maniakom jest szansa, że ten o wiele piękniejszy backhand nie odejdzie w zapomnienie.

Myślę, że akurat w tym przypadku Dimitrowa jego tenis byłby jeszcze piękniejszy, gdyby potrafił wyprowadzić poprawnie uderzenie backhandowe. Generalnie się zgadzam, że przykro, że jednoręczny backhand ochodzi w zapomnienie, to jednak dwa najpiękniejsze backhandy jakie znam z autopsji, to Nalbandian i Safin, w takiej kolejności. Potem 007.

U mnie to jest tak, że sam gram jednoręcznym, dlatego wolę to uderzenie.

Backhand, backhandem, ale równie słaby u Bułgara, jeśli nie słabszy jest return.

Ni stąd ni zowąd set dla Bułgara. Brawo.

Mario pisze:Backhand, backhandem, ale równie słaby u Bułgara, jeśli nie słabszy jest return.

Drugie wynika z pierwszego. Rafa serwuje do backhandu, a Grisza nie ma jak zaatakować tego serwisu. Tyle, że w drugim secie wystarczyło, że przebija na drugą stronę, a Hiszpan sprezentował partię.

Nadalowi coś dolega? Piszą tak na MTF, a ja oglądam na streamie, nie widzę tych ewentualnych grymasów i tym podobnych. Grał dużo gorzej w tym drugim secie, ale też od czasu powrotu po przerwie jest niesamowicie nierówny, omal nie przegrał przez to półfinału RG. Pewnie ogarnie w III.

Żeby nie było, że mówimy o Bułgarze tylko w negatywnym kontekście, to jednak ma ten 'touch of genius'. Akcja na rebreak przy 3-4 albo kontra przy smeczu Rafy to pokazują doskonale.

Właśnie dlatego tak wytykam mu jego niedoskonałości, bo wciąż uważam, że takie możliwości może zamienić na kilka poważniejszych skalpów.

Oni nigdy się nie nauczą, że Nadal to nie jest normalny tenisistka, który rozpamiętuje przegranego seta przez kilka gemów tylko od razu rzuca się na zwierzynę. Kolejny, który wyszedł nieskoncentrowany zapłacił stratą serwisu.

Co do returnu, ten z forehandu też nie jest super. Ogólnie gra zbyt krótko i musi się potem bronić, proste błędy już przemilczę.