Jerzy Janowicz

Sylwetki polskich graczy.
Awatar użytkownika
grzes430
Posty: 7591
Rejestracja: 09 sie 2011, 15:08

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: grzes430 »

Ze swoimi warunkami na trawie musi coś zdziałać. Wtedy jest rzeczywiście szansa na kolejny awans. Obawiam się tylko zmęczenia u Jurka, na RG nie tylko singiel ale prawie przez 2 tygodnie grał w deblu.
MTT:
Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel

Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8517
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Sempere »

10.06.2013 (debel)

Najwyższy ranking w karierze: 59
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
RuchChorzów
Posty: 1043
Rejestracja: 03 sie 2011, 18:43

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: RuchChorzów »

Informacje o kontuzji Polaka potwierdziła jego rezygnacja z udziału w prestiżowym, pokazowym turnieju przed Wimbledonem oraz powrót do Polski, gdzie ma zająć się leczeniem urazu.
http://www.polsatsport.pl/tenis/wimbled ... bootbVM-84

VS
Dla Janowicza będzie to okazja, by przyzwyczaić się do gry na trawie, na której w tym sezonie rozegrał tylko jeden mecz. We wtorek w I rundzie w Halle przegrał nieoczekiwanie z Bośniakiem Mirzą Basiciem 6:7, 6:3, 6:7.
http://www.sport.pl/celebrities/1,12970 ... iciem.html

To w końcu zagra czy nie zagra ?? :P
Mowa oczywiście o turnieju pokazowym na kortach w Stoke Park w Buckinghamshire.
RUCH CHORZÓW
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8517
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Sempere »

Gerry Weber Open 2013: konferencja prasowa po porażce w 1. rundzie

"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Awatar użytkownika
Sempere
Posty: 8517
Rejestracja: 14 wrz 2011, 22:26

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Sempere »

Jest mniej spokoju, ale nie narzekamy - rozmowa z ojcem Jerzego Janowicza

Obrazek Obrazek

Jerzy Janowicz od ośmiu miesięcy znajduje się u progu czołowej 20-tki rankingu ATP World Tour. Ojciec 22-letniego tenisisty ze spokojem oswaja się z nieuchronnymi zmianami i zamieszaniem wokół syna.

Tomasz Dobiecki, Polska Agencja Prasowa: Jak się zmieniło życie rodziny Janowiczów przez osiem miesięcy, od występu Jurka w finale turnieju ATP Masters 1000 w paryskiej hali Bercy?

Jerzy Janowicz senior: Przede wszystkim jest mniej spokoju, ale chyba nie mamy powodów do narzekania, bo sukces był naprawdę wielki. Cieszymy się z tego, choć na pewno spadło to na nas dość raptownie. Ale uczymy się tego wszystkiego powoli i chyba można powiedzieć, że całkiem dobrze nam to wychodzi.

Czyli przetrwaliście zmasowany atak mediów i nagłe zainteresowanie każdym krokiem syna?

- Uczymy się jakoś sprostać potrzebom mediów, co na pewno nie jest łatwe. Staramy się zadbać, żeby dziennikarze mogli docierać jak najszerzej do Jerzyka, choć na pewno nie jest to w takim zakresie, jak by sobie tego życzyli, bo przecież Jurek gra w turniejach, trenuje, musi też mieć jakieś chwile na odpoczynek i regenerację.

Dało się w tym wszystkim nie zwariować i zachować względny spokój?

- Tak, podchodzimy do tego ze spokojem, starając się w miarę możliwości chronić syna przed całym zamieszaniem, ale i z dystansem. Wiadomo przecież, że zawodowy sport to tak naprawdę tylko chwila w życiu, nawet jeśli by Jurek grał świetnie i był sklasyfikowany w czołówce rankingu przez
jakieś dziesięć lat.

Przy wzroście przekraczającym dwa metry, chyba sporo wysiłku trzeba włożyć w odpowiednie przygotowanie fizyczne, by uniknąć komplikacji zdrowotnych?

- Tak, chronimy go możliwie najlepiej przed kontuzjami. Wiadomo, ze nie mamy wpływu na jakieś infekcje i tym podobne rzeczy, ale staramy się nie dopuścić do urazów i poważniejszych kontuzji. Przy tym oprócz właściwych ćwiczeń, całego cyklu treningów i regeneracji, zatrudniamy już sztab ludzi. Choćby ostatnio na Roland Garros pojechaliśmy w sumie w sześć osób. Sportowo idzie to wszystko w dobrym kierunku, więc czekamy teraz na kolejny spektakularny wynik.

Trochę pieniędzy syn wygrał już na korcie, to chyba mocno ułatwia organizację startów w turniejach?

- Oczywiście tak, jest lepiej, ale wcale to tak do końca wszystko jest poukładane. Gdyby tak się dało, to przecież FC Barcelona czy Real Madryt nie szukaliby ciągle nowych sponsorów. Zresztą nasza obecna sytuacja, to nie jest jeszcze pułap, który oznaczałby całkowity brak zmartwień i komfort. Jest lepiej niż jeszcze nie tak dawno temu, bo możemy pozwolić sobie na większy profesjonalizm, ale wiadomo, że są to wciąż spore koszty. Tu z pomocą przyszli nam też sponsorzy, więc wszystko zmierza stopniowo w dobrym kierunku.

Podobno łatwiej jest awansować do czołówki rankingu, niż się tam utrzymać. Co należy zrobić, żeby tak się stało?

- Rozszerzamy razem z żoną sztab o ludzi mądrych i podejmujemy decyzje kolegialnie, szczególną dbałość przykładamy do budowania sensowych planów startowych. Zdecydowane mniej jest chaosu, który powodował brak pieniędzy i szukanie na siłę okazji do zdobywania punktów. Więcej jest w tym ładu organizacyjnego. Coraz lepiej układa nam się też współpraca z panią prezes Ewą Nadel z Miejskiego Klubu Tenisowego w Łodzi, gdzie mamy zapewnione warunki treningowe, a także z Polskim Związkiem Tenisowym.

Podpisany niedawno kontrakt z dużą agencją menedżerską Legardere Unlimited to chyba też dobry sygnał?

- Legardere przejął niedawno mniejszą agencję Best, z którą Jurek był związany od 17 roku życia, choć w pewnym momencie te drogi się rozeszły. Nie jest to więc nowa firma, lecz częściowo ci sami ludzie. Najważniejsze, że podpisaliśmy z nimi umowę bezpośrednio, bez niepotrzebnych pośredników.

Syn jest dość nieszablonowym zawodnikiem, żywiołowym, spontanicznym, co chyba sprawia jednak trochę problemów?

- Nie, dlaczego? Chciałbym, żeby każdy polski sportowiec miał taką charyzmę, w pozytywnym wydaniu, bo nie jest to krnąbrny dzieciak, jak czasem czytam w prasie. Wydaje mi się, że w tenisie trochę brakuje takich postaci, budzących emocje, zainteresowanie kibiców, dziennikarzy. Wychodzi na mecze z podniesioną, a nie spuszczoną głową. No i reprezentuje nas Polaków, więc myślę, że możemy być z niego naprawdę dumni.

Jest liderem reprezentacji Polski, która - jeśli pokona we wrześniu Australię - może awansować do Grupy Światowej...

- ... tu się nie zgodzę. Nie ma tam liderów, drużyna się scementowała i jest monolitem. Nie ma znaczenia kto wychodzi na kort, wszyscy zdobywają punkty i dają z siebie wszystko. Na ławce podczas meczów każdy jest za każdym, wszyscy się dopingują i to jest naprawdę fajne. Mamy drużynę i wierzę, że ona już za trzy miesiące wejdzie do światowej elity.
http://www.sportowefakty.pl/tenis/36400 ... -janowicza
"Kto jest dobry? Kto zły? Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi." Éric-Emmanuel Schmitt
Joao
Posty: 6485
Rejestracja: 17 lip 2011, 9:19

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Joao »

DUN I LOVE pisze:Mając taką bazę jak 600 punktów za Bercy, Jurek spokojnie może wejść w tym roku do Top-20. Oczywiście czas na to ma do zakończenia turniejów w Bazylei/Walencji. No chyba, że wcześniej równie wystrzeli, bo ranking race póki co wygląda gorzej niż entry.
Będzie cieżko, w Londynie Polak broni 90 pkt, w lipcu 170 za challengery.
Awatar użytkownika
Saboteur
Posty: 4711
Rejestracja: 01 sie 2011, 11:59
Lokalizacja: Freie Stadt Danzig

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Saboteur »

Tytuły (4): 2023: Doha; 2017: Chennai, Queens Club; 2012: Memphis
Finały (6): 2017: Newport, Montreal; 2014: Abu Dhabi, Metz; 2013: Pekin, Atlanta

twitter.com/saboteur_cod
bua.
Posty: 2
Rejestracja: 22 cze 2013, 9:37

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: bua. »

W pokazowym spotkaniu, rozgrywanym w ramach imprezy The Boodles, Jerzy Janowicz przegrał z Grigorem Dimitrowem 1:6, 6:7(5). Mecz był oczywiście rozgrywany na korcie trawiastym.

ps. witam na forum :D Jestem pod wrażeniem tego co widzę! Zakładka 'ulubione' już się kłania.
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 18133
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: jaccol55 »

bua. pisze:ps. witam na forum :D Jestem pod wrażeniem tego co widzę! Zakładka 'ulubione' już się kłania.
Witamy i zachęcamy do częstego udzielenia się na forum. :)
Awatar użytkownika
grzes430
Posty: 7591
Rejestracja: 09 sie 2011, 15:08

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: grzes430 »

WIMBLEDON 2013, R1: [24] JERZY JANOWICZ DEF. [WC] KYLE EDMUND (GBR) 62 62 64

Statystyki z meczu:
Spoiler:
MTT:
Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel

Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel
Awatar użytkownika
grzes430
Posty: 7591
Rejestracja: 09 sie 2011, 15:08

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: grzes430 »

WIMBLEDON 2013, R2: [24] JERZY JANOWICZ DEF. RADEK STEPANEK (CZE) 62 53 i krecz

Statystyki z meczu:
Spoiler:
MTT:
Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel

Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel
Awatar użytkownika
grzes430
Posty: 7591
Rejestracja: 09 sie 2011, 15:08

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: grzes430 »

WIMBLEDON 2013, R3: [24] JERZY JANOWICZ DEF. [15] NICOLAS ALMAGRO (ESP) 76(6) 63 64

Statystyki z meczu:
Spoiler:
MTT:
Tytuły (8): US OPEN 2012 -debel, Sztokholm 2012, Australian Open 2013 - debel, Abu Dhabi 2014, Barcelona 2014, Australian Open 2016 - debel, Marsylia 2018, ATP Finals 2018 - debel

Finały (8): US OPEN 2013, Monte Carlo 2014, Umag 2014, Rotterdam 2015, Sydney 2016, US OPEN 2016 - debel, Winston-Salem 2018, US OPEN 2018 - debel
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 18133
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: jaccol55 »

WIMBLEDON 2013, R4: [24] JERZY JANOWICZ DEF. JURGEN MELZER (AUT) 3-6 7-6(1) 6-4 4-6 6-4

Statystyki z meczu:
Spoiler:
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: DUN I LOVE »

Wimbledon 2013: pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał, Top-20!

Obrazek
gwizdek24.se.pl

Jerzy, dzięki zwycięstwu nad Jurgenem Melzerem, po raz pierwszy w karierze zagra w półfinał turnieju wielkoszlemowego. W środę zagra w Świątyni tenisa przeciwko Łukaszowi Kubotowi. Dzisiejszy awans dał 22-letniemu zawodnikowi z Łodzi przepustkę do Top-20 rankingu entry. W tym momencie Polak jest "wirtualnie" na 18. miejscu.
Wywalczony na kortach przy Church Road przez 22-letniego łodzianina ćwierćfinał pozwoli mu awansować do najlepszej "dwudziestki" światowej klasyfikacji, gdzie po raz ostatni gościł 16 maja 1983 roku Wojciech Fibak. Nasz były znakomity tenisista wypadł z tego grona zaraz po zakończeniu wielkoszlemowego Roland Garros 1983 i od tego czasu żadnemu z naszych reprezentantów nie udało się nawet zbliżyć do tej grupy.
http://www.sportowefakty.pl/tenis/36788 ... -30-latach
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
jaccol55
Posty: 18133
Rejestracja: 15 lip 2011, 8:59
Lokalizacja: Grochów

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: jaccol55 »

THE CHAMPIONSHIPS 2013
JERZY JANOWICZ: THE POLE-VERISER
Wimbledon, England

Obrazek
Jerzy Janowicz is causing shockwaves again in the tennis world.

Poland's Jerzy Janowicz is shaking up the ATP World Tour with his explosive brand of power tennis.

No author of schoolboy fiction could have dreamed up what happened at The Championships in 1985, when Boris Becker broke all manner of records as the youngest champion, or in 2001, when Goran Ivanisevic became the titlist as a low-ranked wild card.
“I am an explosive character and a pure fighter”
Hailing from a nation that does not have a single grass court, Jerzy Janowicz is two victories away from reaching the Wimbledon final. Should the World No. 22 from Poland keep his emotions in check – just as Becker and Ivanisevic remarkably did in their golden summers – his second visit to the All England Club could earn him a shot at the sport's greatest prize.

Janowicz is a big-match player and a magnet for attention. His game and his personality demand it. “He likes to play in front of many people on big stadium courts,” Kim Tiilikainen, his coach, told ATPWorldTour.com. “He doesn’t look up to the big names. He actually gets pumped up playing the Top 10, as he thinks he can beat anyone.” At 6’8”, he moves incredibly well, possesses a huge serve (one was timed at 140 miles per hour last week) and forehand, a technically-sound backhand, soft hands and great creativity.

Obrazek

“I am an explosive character and a pure fighter,” Janowicz told ATPWorldTour.com. “On court, during a match, I focus on every ball. I don’t need to play aesthetically well. The most important thing is to win matches.” In 2013, he has already compiled a 19-12 match record through the Wimbledon fourth round.

While Janowicz can be portrayed as moody and temperamental on the court, Tiilikainen says “he is a strong mind person with a good heart. You really need to know Jerzy well before you really know him.” His compatriot, Mariusz Fyrstenberg, insists that Janowicz’s personality has never changed since their first Davis Cup tie together at Minsk five years ago. Fyrstenberg gave ATPWorldTour.com an insight in to him off the court. “He is very funny guy.

“In Indian Wells [at the BNP Paribas Open], this year, we went to play golf. This was his first time on the course, so I tried to teach him all the basics about golf etiquette. But I forgot to tell him that he cannot drive his golf cart on to the green! So, I see from 200 yards, that he had parked just one metre away from the hole and is relaxing there. I then saw this woman come up and give him some advice. So when I got to the green, I asked ‘What did she tell you?’ He said, ‘Can you believe that the woman was teaching me how to drive?’
"It was like an awakening for him and he gained a lot of confidence"
“The stories are plenty, but I am certain it will be just a matter of time before he reaches the Top 10.” The mere fact that Janowicz is a contender at Wimbledon this year is remarkable.

Almost two years ago, Polish New Yorkers chipped in to buy him tennis shoes at the US Open, where he had finished as junior runner-up in 2008. Four months later, at No. 221 in the Emirates ATP Rankings he still had no sponsor. On occasions he had slept in a car on trips at tournaments. His parents, Jerzy Snr. and Anna, both former professional volleyball players, were forced to sell their chain of sports shops. As little as 18 months ago, he could not afford flights to compete in the Australian Open qualifying.

He won his second ATP Challenger Tour title – and a first prize of €4,300 – at Rome in May 2013, as ATP World Tour glitterati descended on the Foro Italico for the Internazionali BNL d'Italia. His outlook as a professional tennis played had changed. “Everything changed in Rome,” said Tiilikainen. “He beat three players in the Top 100 and he stuck to his game style throughout the whole tournament. It all clicked in to place. It was like an awakening for him and he gained a lot of confidence.”

Obrazek

When Janowicz qualified for The Championships in 2012, as the World No. 136, he showed flashes of brilliance as a rare talent in reaching the third round. Just as Becker had done on his first visit in 1984. But it was not until he qualified for the BNP Paribas Masters at Paris, in November last year, that the giant firecracker exploded to ensure a dramatic end to a memorable season.

Just as Bjorn Borg observed between 10-20 daily rituals during his run of five straight Wimbledon titles, and Ivanisevic famously adopted three personas – bad, good and emergency Goran – more than 20 years later, Janowicz took some unusual steps in the French capital.

Requesting that his parents stay at home, Janowicz remained in the qualifiers €152-per night hotel, the Novotel, a short walk from the Palais Omnisports de Paris-Bercy, with Tiilikainen. “There, I didn’t feel the pressure,” said Janowicz. “I barely ate or slept – only two to four hours a night, particularly after my wins over Murray and Tipsarevic. I only ate a croissant each morning at breakfast and then went off to train briefly [30 minutes], as usual, ahead of my matches.”

Remaining unshaven and using a “dirty, old bag” throughout the ATP World Tour Masters 1000 tournament, Janowicz carved up Philipp Kohlschreiber, Marin Cilic, Andy Murray, Janko Tipsarevic and Gilles Simon by firing Becker-like serves, powerful forehands and displaying great disguise for drop shot winners on the indoor courts. Tiilikainen recalls, “Mid-afternoon he slept for around 20 minutes, as Jerzy likes to close his eyes for a while the day before a match.”
"When I did television interviews after Paris, it dawned on me what I had achieved"
By mid-week, a Polish rapper had even immortalised Janowicz in a song, "Bajka o Jerzyku czyli Niezwykłe Przygody Jerzego Janowicza w Paryżu" [Fairytale about Jerzyk – Remarakable adventures of Jerzy Janowicz in Paris]. By the time the Lodz native reached the final, “several TV vans were blocking the street next to my family home and Poland’s President [Bronislaw Komorowski] had been in touch.”

Tiilikainen, who is also Finland’s Davis Cup captain, said, “I just told him every day to go out there and enjoy every moment of it. His game was unpredictable, powerful, joyful and confident so there was no sense to take the risk and make him think of the opponents or tactics too much when it was all about him. He just played such a unique and strong game that the other players didn’t know what to do. You could see in many matches how his opponents got frustrated. There was no rhythm. His game was unpredictable and powerful; he was serving great and no one liked it.”

Obrazek

Though he lost to David Ferrer in the title match, Janowicz admits that “during the week, I lived more than all my life. When I did television interviews after Paris, it dawned on me what I had achieved. Until then, I didn’t think I would be that famous after just one week. I could not stop smiling.”

Ah, the smile. It was something that Tiilikainen immediately picked up on when he first met Janowicz. “I was quite amazed by his athleticism and the way he moved on the court. He had smooth strokes and a winning personality. You really didn’t have to be a great coach to realise that he had the potential and talent to do something big in tennis.”

Janowicz insists that this year he “wants to maintain a Top 30 ranking and improve all my strokes.” Tiilikainen agrees. “He doesn’t always look as if he is motivated to improve, if fans watch him in training, but he is and is ready to climb the rankings. The main focus for many years has been to work on the variation of his serve, length of his return, the execution of the short balls, the covering of the court, stepping in to the ball and his reactions.”

This week, Janowicz is guaranteed to leave the All England Club with at least £205,000 ($310,923), one third of his entire career prize money to date. He may also soon revise his goals for the year.

Pete Sampras had inspired Janowicz to take up the sport. But the day Sampras, the seven-time former Wimbledon champion, retired, Janowicz also quit. “The day he retired, I asked my Mum, ‘What is the point in playing?’ I stopped for one day … and then returned! At that age you do silly things. Sampras inspired me to work hard to be a really good player, but my parents invested in me and I ensured that I worked hard to do myself and them justice.”

At The Championships this year, he is bidding to follow in the footsteps of his childhood idol. “It is unbelievable what is going on right now,” said 22-year-old Janowicz. Poland will come to a standstill when he plays.
http://www.atpworldtour.com/News/Tennis ... owicz.aspx
Awatar użytkownika
robpal
Posty: 22838
Rejestracja: 07 sie 2011, 10:08

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: robpal »

Konferencja prasowa po zwycięstwie w 3. rundzie Wimbledonu 2013.
Spoiler:
http://www.wimbledon.com/en_GB/news/int ... 49356.html
MTT career highlights (26-17):
2021: Delray Beach (F);
2020: Antwerpia (W), Cincinnati (W), Dubaj (F), Montpellier (F);
2019: Bazylea (W), Sztokholm (W), Szanghaj (W), Metz (W), Winston-Salem (F), Stuttgart (W), Madryt (W), Monachium (F), Barcelona (F), Houston (W), Acapulco (W), Buenos Aires (F);
2018: Paryż (F), Bazylea (F), Metz (W), Toronto (W), Estoril (F), Miami (W), Australian Open (F);
2017: WTF (W), Sztokholm (W), Hamburg (W), Stuttgart (W), Acapulco (W);
2016: WTF (F), Bazylea (F), Cincinnati (W), Roland Garros (F), Marsylia (W), Doha (W);
2015: WTF (W), Bazylea (W), Winston-Salem (W), Hamburg (W), Wimbledon (F), Stuttgart (W), Monte Carlo (F), Indian Wells (F);
2014: Halle (F)
Awatar użytkownika
przemusiowa
Posty: 1847
Rejestracja: 24 sty 2013, 11:34
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: przemusiowa »

Wywiad po wygranej w meczu 4. rundy Wimbledonu 2013:
Spoiler:
http://www.wimbledon.com/en_GB/news/int ... 48805.html
“I'm really, really emotional” RN
Awatar użytkownika
Robertinho
Posty: 50819
Rejestracja: 15 lip 2011, 17:13

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Robertinho »

Jurek oficjalnie potwierdził, że on już swój turniej wygrał.
Czołem Uśmiechniętej Polsce!
Awatar użytkownika
DUN I LOVE
Administrator
Posty: 197675
Rejestracja: 14 lip 2011, 22:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: DUN I LOVE »

Półfinał Wimbledonu!

Obrazek
www.eska.pl

Jurek został pierwszym polskim półfinalistą turnieju wielkoszlemowego. 22-letni Łodzianin osiągnął ten cel w zaledwie swoim 5. starcie w imprezie tej rangi, 2. w Wimbledonie. Przed rokiem, w swoim debiucie na londyńskich trawnikach, Polak przegrał zacięty mecz 3. rundy z Florianem Mayerem.

W poniedziałek Jurek będzie zawodnikiem Top-20 rankingu ATP.
MTT Titles/Finals
Spoiler:
Awatar użytkownika
Barty
Administrator
Posty: 51306
Rejestracja: 01 sie 2011, 15:40

Re: Jerzy Janowicz

Post autor: Barty »

Tytuły (30):
2025: Miami 2024: Montreal, Bazylea 2023: Wiedeń 2022: Miami, Astana, Bazylea, WTF Turyn 2021: Monte Carlo, Madryt, Winston-Salem 2019: Newport, US Open, 2018: Brisbane, Quito, Indian Wells, Monte Carlo, Monachium, Roland Garros, 2017: Auckland, Waszyngton, Shenzen, 2015: Doha, Sydney, Houston, Roland Garros, 2013: US Open, 2012: Nicea, 2011: Los Angeles, WTF Londyn, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
Finały (38):
2025: Barcelona 2024: Brisbane, Cordoba, Estoril, WTF Turyn 2023: Auckland, Rotterdam, Dubaj, Barcelona 2022: Rotterdam, Monte Carlo, Monachium, Rzym, Newport, Hamburg, Gijon 2021: Monachium, Rzym, 2020: Rzym, Antwerpia, 2019: Rotterdam, Rzym, Roland Garros, 2018: Halle, 2017: Stuttgart, 2016: Tokio, Shanghai, Bazylea, 2015: Wiedeń, WTF Londyn, 2014: Doha, 2013: Cincinnati, 2012: Monte Carlo, Roland Garros, Sztokholm, 2011: Marsylia, Monte Carlo, Wimbledon, US Open, Wcześniej: Za słaba era, żeby coś wpisywać.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości