mtenis.com.pl

Wprawdzie Monfilsowi nie starczyło zdrowia, by dale grać w turnieju, ale coś tam po sobie zostawił:



Szkoda, że na Szlemach nie podają prędkości, bo to spokojnie w okolicach 180 km/h było.

Zdjęcia pierwszego dnia:

Liczę na to, że Rublev powalczy z Andersonem. Zverev ma spore szanse z Niemcem a Kyrgios mógłby urwać seta.

Tym razem rozsądnie to wszystko ułożyli, na początku głównie kobiety, a później stopniowo poważny tenis.

DUN I LOVE pisze:

Mario pisze:Mocno naiwnie, ale trochę w tego Johnsona wierzyłem, i z kwalifikantów liczyłem na Zvereva np.

Jak lubię Steve'a, tak otwarcie trzeba przyznać, że po tym co zrobił w semi W-S, nie ma sensu pokładać w nim nadziei na tak wielkie rzeczy jak ogrywanie Nadala w WS.

W zupie z kury też nikt żadnych nadziei nie pokładał.

Nie najgorsze spotkanie rozegrał Nadal, oczywiście musiał oddać podanie i seta przy 5-4 dla rywala, ale poza tym serwował bardzo dobrze. Było też kilka widowiskowych punktów z obu stron, chwilami bardzo mocno przeciwstawiał się Coric. Bałem się tego spotkania, ale jakoś poszło. Jakby Hiszpan utrzymał dobre statystyki na podaniu to powinien jakoś do tego Djokovica dobrnąć.

Mathieu poza cegłą (gdzie trochę nadrabia ślizganiem) to od dłuższego czasu poziom Isnera/Karlovica jeśli chodzi o poruszanie po korcie. Nishioka strzela winnerami z łatwością dobrze dysponowanego Fogniniego...

Denerwują mnie te amerykańskie wynalazki. Niby przeciętni i nierówni gracze, ale mogliby się ekstra zmotywować na mecze u siebie - i to na US Open. Póki co Kudla, Young i Krajicek mają po secie w plecy, a nie oszukujmy się - tylko Donek ma rywala z wyższej półki.

Straszna bieda jeżeli chodzi o wybór spotkań na tą chwile. Ewentualnie PHM i to by było na tyle. Od 18:30 zaczyna się robić ciekawie.

Szkoda, że Browna wywalili na nietelewizyjny kort, a jeszcze większa szkoda, że takie korty wciąż istnieją w Nowym Jorku. Inne Szlemy już poszły do przodu...

DUN I LOVE pisze:Denerwują mnie te amerykańskie wynalazki. Niby przeciętni i nierówni gracze, ale mogliby się ekstra zmotywować na mecze u siebie - i to na US Open. Póki co Kudla, Young i Krajicek mają po secie w plecy, a nie oszukujmy się - tylko Donek ma rywala z wyższej półki.

Napisałbym, że ci zawodnicy obchodzą tylko amerykańskich fanów, ale to chyba byłaby i tak przesadzona opinia.

Emu pisze:Straszna bieda jeżeli chodzi o wybór spotkań na tą chwile. Ewentualnie PHM i to by było na tyle. Od 18:30 zaczyna się robić ciekawie.

Jak piszesz o młodych, to ja bym w ciemno wziął wygraną jednego dziś, więc wielkich oczekiwań nie mam.

Jak Kyrgios-Murray zaczną po 1. to chyba mówię pas.

Dobrze, ze idą na pierwszy ogień w nocnej, a nie po kobietach.

Andrey "chodź na solo" Rublev wygra z anemikiem.

Chyba w karty.

Mario pisze:Szkoda, że Browna wywalili na nietelewizyjny kort, a jeszcze większa szkoda, że takie korty wciąż istnieją w Nowym Jorku. Inne Szlemy już poszły do przodu...

+1. Bardzo przyjemny do oglądania to zestaw, nawet jeżeli Haase od dłuższego czasu gra słabo.

Mario pisze:Szkoda, że Browna wywalili na nietelewizyjny kort, a jeszcze większa szkoda, że takie korty wciąż istnieją w Nowym Jorku. Inne Szlemy już poszły do przodu...

Tak samo pomiaru prędkości serwisu nie ma, nie mówiąc juz Hawk-Eye.

To już jest ciemnogród.

Mathieu sam się prosi o jakąś niepotrzebną pieciosetówkę, w której zabraknie mu siły pod koniec...

Coraz częściej się pokazuje Nishioka. Na dom powinien zarobić grając w tenisa.

Berdych jaki strój, jakby na Hawajach był. O której Lleyton?