mtenis.com.pl

Idźcie z tym na PW.

Patrząc na te obandażowane uda obu pań, Serena pewnie się już cieszy.

Będzie świeżutka Serenka na półfinał.

Alizé walczy o pierwszy ćwierćfinał Szlema

Kamileki pisze: ↑07 wrz 2020, 22:03 Alizé walczy o pierwszy ćwierćfinał Szlema

A 11 lat temu miała dwie meczowe z Safiną w Melbourne. Coś w tej karierze ewidentnie nie wyszło.

Piotrek pisze: ↑07 wrz 2020, 22:13

Kamileki pisze: ↑07 wrz 2020, 22:03 Alizé walczy o pierwszy ćwierćfinał Szlema

A 11 lat temu miała dwie meczowe z Safiną w Melbourne. Coś w tej karierze ewidentnie nie wyszło.

Bardzo delikatna mentalnie jest Francuzka.

Brawo Tsvieta. Nawet jakby miała nie wyjść na Williams, to jednak wygrał tenis a nie przerzucanie do porzygu w wykonaniu Cornet.

Powrót Pironkovej to jedna z najlepszych rzeczy tego turnieju. Dawaj Tsveta dalej - teraz pojedynek mamusiek jakby nie patrzeć

Mertens kibicowaĺem lecz niespecjalnie wierzylem w powodzenie tej misji.

Wyniki IV rundy:

[28] Jennifer Brady d. [17] Angelique Kerber 6-1 6-4 ( F. Murphy )
[23] Yulia Putincewa d. [8] Petra Martic 6-3 2-6 6-4 ( N. Helwerth )
[4] Naomi Osaka d. [14] Anett Kontaveit 6-3 6-4 ( E. Asderaki-Moore )
Shelby Rogers d. [6] Petra Kvitova 7-6(5) 3-6 7-6(6) ( J. Keathavong )

Tsvetana Pironkova d. Alize Cornet 6-4 6-7(5) 6-3 ( E, Asderaki Moore )
[3] Serena Williams d. [15] Maria Sakkari 6-3 6-7(6) 6-3 ( A. Hughes )
Victoria Azarenka d. [20] Karolina Muchova 5-7 6-1 6-4 ( A. Tourte )
[16] Elise Mertens d. [2] Sofia Kenin 6-3 6-3 ( C. Ramos )

Pary 1/4 finału:

[28] Jennifer Brady vs [23] Yulia Putincewa
[4] Naomi Osaka vs Shelby Rogers

Tsvetana Pironkova vs [3] Serena Williams
Victoria Azarenka vs [16] Elise Mertens

Barty pisze: ↑06 wrz 2020, 12:14 Jak dla mnie, to leci z Sakkari.

Serena dla Ciebie nie zrobiłaby nawet omleta.
Półfinał będący jednocześnie nowojorskim klasykiem wyłoni triumfatorkę.

11 negatywnych wyników Mladenowic i i tak dyskwalifikacja...

Jak Serena tu wygra w takich okolicznościach, to będzie to większy rak niż Serbia z 21 tytułem...

Alan pisze: ↑08 wrz 2020, 8:16

Barty pisze: ↑06 wrz 2020, 12:14 Jak dla mnie, to leci z Sakkari.

Serena dla Ciebie nie zrobiłaby nawet omleta.

A to się zgada, mogłoby jej zabraknąć motywacji.

Zachowuje wciąż spokój, najlepiej jakby Osaka w tym też dopomogła.

Serena chyba faktycznie może ogarnąć, w połówce powinna czekać Aza, ale tutaj chyba klasycznie Białorusinka mentalnie nie ogarnie starcia ze swoją największą rywalką.

Nie bardzo wierzę w Naomi Osakę, raczej nie jest to forma na tytuł.

Prawdę mówiąc to najwyżej oceniam szansę Jennifer Brady, oczywiście na podstawie jednego meczu, ale żadna inna tenisistka nie zaimponowała mi w porównywalnym stopniu, co Amerykanka w meczu z Kerber.

Kiefer pisze: ↑08 wrz 2020, 9:02 Serena chyba faktycznie może ogarnąć, w połówce powinna czekać Aza, ale tutaj chyba klasycznie Białorusinka mentalnie nie ogarnie starcia ze swoją największą rywalką.

Nie wiem czy jest ktoś, kto mentalnie lepiej dźwiga mecze z Sereną. Przecież w drugim finale USO ona była bez formy, a i tak seta udarła.

Przypominam, że z 4 ostatnie razy były podobne lęki, a pamiętamy, jak finały wyglądały.

@Kiefer A co jest nie tak w formą Osaki. Od powrotu same zwycięstwa, bo meczu na który nie wyszła nie liczę. Zdarza jej się zgubić jakiegoś seta, ale zarówno z Doi jaki I Kostyuk w deciderze wchodziła na wyższy poziom i nie było wątpliwości kto danego dnia był lepszy. Azarenka też nie będzie bez szans, h2h nie ma znaczenia bo tamtej Sereny, która zdecydowanie górowała nad resztą już nie ma. Mertens raczej za słaba fizycznie żeby podołać zadaniu. Natomiast Tsveta nie wiem czy będzie w stanie grać, bo to udo nie za dobrze wyglądało, chociaż trzeciego seta jednak wzięła więc może nie jest tak źle jak to wygląda.

Ciężko mi przedstawiać jakieś konkretne argumenty, bo nie oglądam tego za wiele, Osaki widziałem może z seta, nawet nie pamiętam jaki to był mecz, wyglądała nijako. Mam też wrażenie, że mentalnie nie jest do końca skoncentrowana, i stąd m.in te bojkoty.

Azarenka w starciu z Sereną to trochę lepsza Sharapova, nawet w peaku w 2012 była bita, a w finale USO potrafiła przegrać mając 5-2 w trzecim secie. Koniec końców to i tak jej chyba najcięższa rywala w tej dekadzie, ale prawie zawsze kończyło się jak zwykle.

Rzecz jasna może ona Williams pokonać i mam nadzieję, że tak się stanie, o ile do tego pojedynku w ogóle dojdzie.

Kiefer pisze: ↑08 wrz 2020, 14:40 Azarenka w starciu z Sereną to trochę lepsza Sharapova, nawet w peaku w 2012 była bita, a w finale USO potrafiła przegrać mając 5-2 w trzecim secie. Koniec końców to i tak jej chyba najcięższa rywala w tej dekadzie, ale prawie zawsze kończyło się jak zwykle.

No nie, Azarenka robiła 10x większe zagrożenie na innych nawierzchniach niż mączka, ten h2h jest nabity na Azarence post-prime.