Układ sił 2024

[Nowitzki]

They have played 3 times before with Nadal winning 3 times and Sinner being victorious 0 times. They have played 8 sets in total, with Nadal winning 8 and Sinner winning 0.

Jannik Sinner thanks Rafa for ending his career.

Z Alcarazem też skończy na plusie (2-1). Niesamowite to jest, tym bardziej, że grał z nimi na późnej jesieni kariery, pomiędzy klejeniem swojego ciała na ślinę.

Ogólnie mam wrażenie, że jakoś do Nadala trudniej było się dobrać
Np. Meda też lał jak chciał podczas, gdy Djokovic miał problemy z Daniłem

[Kamileki]

Ogólnie mam wrażenie, że jakoś do Nadala trudniej było się dobrać
Np. Meda też lał jak chciał podczas, gdy Djokovic miał problemy z Daniłem

Już tak nie przesadzajmy z tym pewnym laniem Daniiła - meczowa na WTF 2019 oraz finał AO 22 i mogło być równie dobrze 3-3, a nie 1-5.

[Robertinho]

Z Alcarazem też skończy na plusie (2-1). Niesamowite to jest, tym bardziej, że grał z nimi na późnej jesieni kariery, pomiędzy klejeniem swojego ciała na ślinę.

Ogólnie mam wrażenie, że jakoś do Nadala trudniej było się dobrać
Np. Meda też lał jak chciał podczas, gdy Djokovic miał problemy z Daniłem

Ale chyba dobrze znamy tę piosenkę, od 20 lat. Tj średni Nadal przegrywa szybciej, średni Fed i Djoko doczłapią do tego półfinału czy finału. W takim Szanghaju Rafa by przegrał z Harrym i miał spokój, Nole poprawił CV Sinnera. Nie jest to krytyka, czy pochwała, raczej obserwacja.

[Nowitzki]

Ogólnie mam wrażenie, że jakoś do Nadala trudniej było się dobrać
Np. Meda też lał jak chciał podczas, gdy Djokovic miał problemy z Daniłem

Już tak nie przesadzajmy z tym pewnym laniem Daniiła - meczowa na WTF 2019 oraz finał AO 22 i mogło być równie dobrze 3-3, a nie 1-5.

No właśnie dlatego trudniej było się dobrać, bo wychodziły miękkie nogi i lwie serce
Corić u Nadala to coś jak taki Jiri Vesely u Djokovica

[Nowitzki]

Z Alcarazem też skończy na plusie (2-1). Niesamowite to jest, tym bardziej, że grał z nimi na późnej jesieni kariery, pomiędzy klejeniem swojego ciała na ślinę.

Ogólnie mam wrażenie, że jakoś do Nadala trudniej było się dobrać
Np. Meda też lał jak chciał podczas, gdy Djokovic miał problemy z Daniłem

Ale chyba dobrze znamy tę piosenkę, od 20 lat. Tj średni Nadal przerywa szybciej, średni Fed i Djoko doczłapią do tego półfinału czy finału. W takim Szanghaju Rafa by przegrał z Harrym i miał spokój, Nole poprawił CV Sinnera. Nie jest to krytyka, czy pochwała, raczej obserwacja.

Trafne
Nie zwracałem na to uwagi chociaż też nie śledzę tego tak długo jak wy

[Kamileki]

Z Alcarazem też skończy na plusie (2-1). Niesamowite to jest, tym bardziej, że grał z nimi na późnej jesieni kariery, pomiędzy klejeniem swojego ciała na ślinę.

Ogólnie mam wrażenie, że jakoś do Nadala trudniej było się dobrać
Np. Meda też lał jak chciał podczas, gdy Djokovic miał problemy z Daniłem

Ale chyba dobrze znamy tę piosenkę, od 20 lat. Tj średni Nadal przerywa szybciej, średni Fed i Djoko doczłapią do tego półfinału czy finału. W takim Szanghaju Rafa by przegrał z Harrym i miał spokój, Nole poprawił CV Sinnera. Nie jest to krytyka, czy pochwała, raczej obserwacja.

Poza krótkim etapem Nadal "robił co mógł" aby unikać Novaka poza cegłą i Federera w czasach prime Szwajcara. Pod koniec trochę podreperował Rogerowi bilans i np. w Szanghaju 2017 miał "okazję" wtopić z Dimą, czy z Ciliciem, ale przerzeźbił oba mecze tylko po to aby w finale wystawić się Szwajcarowi. Kiedyś nie do pomyślenia

[Kiefer]

Tylko znając życie to akurat szczęściem Federera było, że Nadala wcześniej mu ostrzeliwali, bo te porażki w Miami w 2004 (w 2005 gdyby nie sędzia też by się skończyło pewnie 0-3) czy Dubaju w 2006 to jednak poniżej wszelkiej krytyki.

[Kamileki]

Tylko znając życie to akurat szczęściem Federera było, że Nadala wcześniej mu ostrzeliwali, bo te porażki w Miami w 2004 (w 2005 gdyby nie sędzia też by się skończyło pewnie 0-3) czy Dubaju w 2006 to jednak poniżej wszelkiej krytyki.

Trochę inaczej grał Fed w szlemach niż kurnikach czy nawet mastersach. Bardzo pewnie ograł Nadala na Wimblu 2006, nie widzę powodu by np. na AO 2006 czy USO 2006 miało być inaczej.

[Kiefer]

Naprawdę dobrze, że nie dochodziło do takich spotkań gdzie Federer miałby obowiązek wygrać z rywalem, którego styl gry mu wybitnie nie odpowiada. Trawa to trawa, a i tak w 2007 już było bardzo ciasno, a na hard potrafił go zrobić jedynie w hali.

[Kamileki]

Naprawdę dobrze, że nie dochodziło do takich spotkań gdzie Federer miałby obowiązek wygrać z rywalem, którego styl gry mu wybitnie nie odpowiada. Trawa to trawa, a i tak w 2007 już było bardzo ciasno, a na hard potrafił go zrobić jedynie w hali.

Miami, które razem z Indian Wells są najwolniejszym hardem nie jest dobrym wyznacznikiem. Wszystkie cztery istotne mecze poza cegłą jakie zagrali w latach 2006-2007 Federer wygrał (dwa finały Wimbla i dwa półfinały WTF), a porażki były w mniej istotnych meczach - we wczesnej rundzie Miami 2004 i w finale, ale tylko kurnikego Dubaju. Nawet jeśli Miami 2005 poszłoby na konto Nadala niewiele to zmienia w kontekście szans Hiszpana z Fedem w szlemach na hardzie w latach 2004-2007.

A w finale Wimbla 2007 Nadal był świetny i nie zagrałby takiego meczu w tym czasie na AO czy USO z Fedem.

[Kiefer]

Jeszcze raz napiszę, dobrze, że nie doszło do takich konfrontacji, bo tylko jeden zawodnik miał tutaj coś do stracenia.

[Nowitzki]

Naprawdę dobrze, że nie dochodziło do takich spotkań gdzie Federer miałby obowiązek wygrać z rywalem, którego styl gry mu wybitnie nie odpowiada. Trawa to trawa, a i tak w 2007 już było bardzo ciasno, a na hard potrafił go zrobić jedynie w hali.

Miami, które razem z Indian Wells są najwolniejszym hardem nie jest dobrym wyznacznikiem. Wszystkie cztery istotne mecze poza cegłą jakie zagrali w latach 2006-2007 Federer wygrał (dwa finały Wimbla i dwa półfinały WTF), a porażki były w mniej istotnych meczach - we wczesnej rundzie Miami 2004 i w finale, ale tylko kurnikego Dubaju. Nawet jeśli Miami 2005 poszłoby na konto Nadala niewiele to zmienia w kontekście szans Hiszpana z Fedem w szlemach na hardzie w latach 2004-2007.

A w finale Wimbla 2007 Nadal był świetny i nie zagrałby takiego meczu w tym czasie na AO czy USO z Fedem.

Miami to nie aż tak wolny hard jak IW

Indian Wells, Acapulco, a może nawet i ostatnio grany Pekin to jednak wolniejsze nawierzchnie, które przy okazji wracając do 2024 r. trochę windują Alcarazowi statystyki tytyłów na hard
Chciałbym zobaczyć spotkanie Sinner-Alcaraz na WTF Jakby poradził sobie Hiszpan z Włochem na naprawdę szybkim hard

[Nowitzki]

Djokovic, the master of Masters 1000. Falls back to 2nd place in W-L% after today's loss.

[Nowitzki]

5 - Jannik Sinner is only the fifth player aged 23 or under in the Open Era to win 6+ ATP titles on hard court in a calendar year after Jimmy Connors (1973), Ivan Lendl (1981), Pete Sampras (1994) and Roger Federer (2004).

[Nowitzki]

- Włoch we wszystkich 14 turniejach, w których brał udział w tym roku, dotarł co najmniej do ćwierćfinału.
- Sinner jest pierwszym zawodnikiem w historii, który pokonał Djokovicia w kolejnych meczach bez break pointa rywala (dokonał tego również w poprzednim spotkaniu tej pary podczas tegorocznego Australian Open).

[Nowitzki]

Will Daniil Medvedev ever win antoher Grand Slam?

[Nowitzki]

[Nowitzki]

Sinner already won 6/3 hardcourt big titles in his career so far. The missing ones are Indian Wells, Paris Masters and ATP Finals.

[Kamileki]

W sumie jeśli Sinner ogarnie WTF to da to sezon, który byłby wynikowo top3 u Nadala, top4 u Federera i najlepszy (poza fab3) przez ostatnie 30 lat, straszna jest skala ostatnich 12 miesięcy w wykonaniu Steryda.

Top 4 u Nadala (2008, 2010 i 2013 na luzie lepsze). Włoch przede wszystkim wygrywa tylko na jednej nawierzchni (na cegle i trawie robi za wycieraczkę - wyżebrał jeden titulik w Halle), a jeśli dodać że nie może pokonać swojego głównego rywala to w zupełności wystarczy by powyższe trzy sezony Hiszpana postawić nad brzydkim kawalerem z Tyrolu. Piękny (i czysty) Rafael zdominował dwie z trzech nawierzchni w swoich najlepszych sezonach, podobnie jak zdominował swoich głównych rywali w bezpośrednich meczach.
U Federera top 5 natomiast, w 2005 piękny (i czysty) Roger zdominował dwie nawierzchnie itd. bla bla bla

[Barty]

W sumie jeśli Sinner ogarnie WTF to da to sezon, który byłby wynikowo top3 u Nadala, top4 u Federera i najlepszy (poza fab3) przez ostatnie 30 lat, straszna jest skala ostatnich 12 miesięcy w wykonaniu Steryda.

Top 4 u Nadala (2008, 2010 i 2013 na luzie lepsze). Włoch przede wszystkim wygrywa tylko na jednej nawierzchni (na cegle i trawie robi za wycieraczkę - wyżebrał jeden titulik w Halle), a jeśli dodać że nie może pokonać swojego głównego rywala to w zupełności wystarczy by powyższe trzy sezony Hiszpana postawić nad brzydkim kawalerem z Tyrolu. Piękny (i czysty) Rafael zdominował dwie z trzech nawierzchni w swoich najlepszych sezonach, podobnie jak zdominował swoich głównych rywali w bezpośrednich meczach.
U Federera top 5 natomiast, w 2005 piękny (i czysty) Roger zdominował dwie nawierzchnie itd. bla bla bla

Przy czym nie da się 1 do 1 porównywać dominowania trawy i dominowania mączki, bo na tej drugiej masz masę dużych turniejów, a na trawie jedną pięćsetkę i szlema. Stąd nazywanie Sinner wycieraczką na trawie, gdzie jeden z tych turniejów wygrał, a w drugim odpadł po 5 setach w QF jest przesadzone, delikatnie rzecz ujmując.
Może się jeszcze w przyszłych sezonach okazać, że nie raz sięgnie po tytuł przy SW19, nie widzę przeszkód ku temu.