mtenis.com.pl

Saboteur pisze:To pewnie było dziecko Robertinho, 100% pewności.

Twoja mama nic nie mówiła o ciąży.

Robertinho pisze:

Saboteur pisze:To pewnie było dziecko Robertinho, 100% pewności.

Twoja mama nic nic nie mówiła o ciąży.

Tobie gorzej?

Pokpił na własne życzenie Cilić, było do zabicia przy 5-5.

Uff....

Co za ci.. Czas na odcisk i płacz na krzesełku.

A idź panie z tym tenisem. Nawet na dzień przed meczem Berdycha trzeba go oglądać.

Ale odwalił z tym forhendem Chorwat na 6:5...
Jak będzie dalej tak grał to może doprowadzić do piątego seta, nogi Rafy nie niosą.

Właśnie został wygrany ten turniej przez Rafę, gratki dla fanów.

Który to odcinek "Nadal jest do ruszenia"?

DUN I LOVE pisze:

Robertinho pisze:

Saboteur pisze:To pewnie było dziecko Robertinho, 100% pewności.

Twoja mama nic nie mówiła o ciąży.

Tobie gorzej?

Pokpił na własne życzenie Cilić, było do zabicia przy 5-5.

Jest akcja, jest reakcja.

Nie zasłużył Rafa, czasem tak bywa. Oby ten czwarty był ostatni.

Wujek Toni pisze:To są dalej ewidentne 4 sety dla lidera i sparing w połówce. RN#17

Ano.

Szło szło i przeszło... . Zerwie się jeszcze Marin na pewno, ale raczej po ptokach jest.

A czego się spodziewaliście się po kimś takim jak Cilic? On nawet z 2:0 by to wypuścił.

Emu pisze:A czego się spodziewaliście się po kimś takim jak Cilic? On nawet z 2:0 by to wypuścił.

Niczego, ale dobrą analogią jest tutaj ateista błagający Boga o litość w obliczu rychłej śmierci.

Wujek Toni pisze:Właśnie został wygrany ten turniej przez Rafę, gratki dla fanów.

Rozumiem, że w takiej dyspozycji to nie ma już żadnych wątpliwości, że odwróci 5 przegranych spotkań z Maestro? Więcej wiary Federasto

Pewne utrzymanie podania na początek.

Ma pojedyncze pociągnięcia Marin (czasami nawet seryjne), ale tutaj potrzebny jest dzień konia chyba, żeby przestał ładować ze stojących piłek w siatkę/auty przy kluczowych punktach.

Zaprosił Marin Rafę do pięciosetowego tańca. Sam go w tym meczu utrzymał.

Federasta19 pisze:Rozumiem, że w takiej dyspozycji to nie ma już żadnych wątpliwości, że odwróci 5 przegranych spotkań z Maestro? Więcej wiary Federasto

Pewne utrzymanie podania na początek.

Nie będę dublował wypowiedzi Robertinho. Inny Federer, inny Nadal, zupełnie odmienne okoliczności. Rok temu miała miejsce anomalia, a niektórzy próbują na siłę uczynić z niej regułę. Wielu jest takich, którzy dość mocno potrafili obić Rafę w mało istotnym meczu, a gdy dochodzi co do czego w Szlemie to Hiszpan idzie po swoje. Nadal jest żelaznym faworytem spotkania w formule best of 5 na ten moment, niezależnie od rojeń na temat formy jednego i drugiego.

Wujek Toni pisze:

Emu pisze:A czego się spodziewaliście się po kimś takim jak Cilic? On nawet z 2:0 by to wypuścił.

Niczego, ale dobrą analogią jest tutaj ateista błagający Boga o litość w obliczu rychłej śmierci.

Bo ateizm to też wiara. Tylko indyferentyzm.

Widzę, że wasz ulubieniec przegrał w nocy z Edumndem.