Forum fanów tenisa ziemnego, gdzie znajdziesz komentarze internautów, wyniki, skróty spotkań, statystyki, materiały prasowe, typery i inne informacje o turniejach ATP i WTA. https://www.mtenis.com.pl/
Tylko raz Fedzio spędził więcej czasu na korcie w drodze do półfinału w Melbourne:
@TennisMyLife68
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 22:30
autor: Kiefer
USO 2015
Kurde, że on będąc tak genialnie dysponowanym nie wygrał tego turnieju.
Ps Nadal 8-krotnie kończył turniej WS na etapie QF, z czego 6-y raz w Melbourne.
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 22:33
autor: pascal
Serce do gry sercem do gry, ale ogólnie to co najmniej mały skandal, że Szwajcar z taką dyspozycją w ogóle raczył się zjawić w tej połówce a raczej został do niej wepchnięty z użyciem siły. Jutro jak wyjdzie z 6 gemów, lekko się zdziwię. Szczęście w nieszczęściu dla Pyszałka, że ma taki przebieg w turnieju, jeszcze jakieś problemy natury zdrowotnej, więc i tak za bardzo to nie wpłynie na jego "legacy". Gdyby zrobił to bez straty seta wcześniej, to zaliczyłby kompletny hattrick w drodze do utracenia swojej "goatowskiej" pozycji ( wypuszczone meczowej i antyclutchyzm wcześniej, kontuzja w szlemie, którego szło wygrać- subiektywna opinia, być może forma rywali przesłoniła rzeczywisty obraz, ośmieszenie z bezpośrednim rywalem) .
Ale to wątek poboczny. Dla mnie ten półfinał przewyższa poziomem żenady Rg 2019, Ao 2018 czy dwa osławione już tytuły na hardzie sympatycznego Hiszpana . Turniej trochę ratuje górna połówka, ale jednak całego niesmaku nie maskuje. Co prawda widziałem dzisiaj półtora seta, ale jednak chciałoby się, żeby Austriak potrafił bardziej kontrolować przebieg spotkania z fabsterami. A już 4 set to trochę kryminał. Pal licho tego gema na mecz. Ale mnie najbardziej rozczarowała piłka przy 6-5w tb, kiedy teoretycznie potwierdził, że ma przewagę na korcie, ale jednak wciąż nie potrafił poradzić sobie ze stresem( No jednak dziadek miał rok temu już swoje lata i zupełnie inną presję na sobie). Oczywiście,może to są po prostu naturalne ograniczenia Dominika. Tak czy siak zdecydowanie bardziej wolę zwycięstwo Zworka , choć tenis może mniej przyjazny dla oka, ale już sam atut serwisu sprawia, że łatwiej mu grać z Fabsterami a poza tym za samo wspomnienie seta z finału w Rzymie. No zaimponował mi wtedy naprawdę. Dajesz Sascha.
A sytuacja Nadala trochę mi przypomina przemianę Berdycha z zachowaniem odpowiednich proporcji(pod kątem rozkładu wyników). Dobry, strategiczny serwis ,skuteczna gra przy sieci, większa agresja z bekhendu ładnie przysłaniają braki z ogółem touru i zapleczem fabsterii na ogół, ale z topem utraty dynamiki, mocy, szybkości nie udaje się maskować, poza clayem.
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 22:34
autor: TennisUser
Kiefer pisze: ↑29 sty 2020, 22:30
USO 2015
Kurde, że on będąc tak genialnie dysponowanym nie wygrał tego turnieju.
Na Wimbledonie tego roku też był genialnie dysponowany... Aż do finału.
W tamto lato byl chyba w najlepszej formie od czasów swojej świetności.
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 22:43
autor: Damian
Ja trochę przewrotnie (ktoś musi) i może seta ugramy.
Poza tą pachwiną, pod względem kondycyjnym Szwajcar aż tak źle nie wygląda, więc 10 gemów to dla mnie minimum.
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 22:52
autor: DUN I LOVE
To ja też pod prąd, ale w przypadku Thiema.
Gdyby to był chłodny i bezwzględny kiler, to pewnie dużo więcej by do tej pory wygrał. Moim zdaniem tu i tak jest spora poprawa, bo to już kolejny mecz (Novak na RG, WTF), gdzie jednak Dominator dobrze reaguje na wymykające się szanse. Dodając do tego rosnącą przewagę fizyczną i większą ogładę tenisowo- taktyczną (tu ładnie porządkuje jego tenis Massu), wydaje mi się, że będzie coraz trudniejszy do pokonania przez raków. W sumie to już teraz ja sobie nie wyobrażam Federera, wygrywającego w szlemie z Austriakiem. Może w Londynie, ale to też na słowo honoru.
W latach 2020-2022, więc przez najbliższe 3 sezonu ładnie powinien Dominik wypchać sobie gablotę dużymi tytułami/tackami.
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 22:56
autor: Damian
W takim razie, trochę z innej beczki:
Tenisiści z największą liczbą występów w WS, bez osiągnięcia QF:
60 Andreas Seppi
57 Guillermo García-López
53 Albert Montañés
52 Michael Llodra
51 Paul-Henri Mathieu
51 Nicolas Mahut
48 Olivier Rochus
47 Dmitry Tursunov
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 23:08
autor: Rroggerr
DUN I LOVE pisze: ↑29 sty 2020, 22:52Gdyby to był chłodny i bezwzględny kiler, to pewnie dużo więcej by do tej pory wygrał.
A ja myślę, mocno śledząc karierę Austriaka, że wygrałby jakiś finał w Monachium i ten ćwierćfinał z Nadalem z US Open, ale potem przegrałby z Delpo. Raczej wyciska maksa Austriak z tej kariery, a że spotyka Nadala na Roland Garros, to jego dorobek wygląda jak wygląda. Wiem, jaki jest poziom ATP, ale nawet ta metamorfoza na hard i od marca: M1000, 2x ATP 500, finał WTF, teraz odstrzelenie Nadala w Melbourne - pokazuje, że jednak Austriak ma trochę pecha, że jego najlepsza nawierzchnia to cegła, gdzie faktycznie trzeba coś grać, żeby wygrywać.
Wszystko idzie w dobrym kierunku (ten jego progres jest duży), a jak odbija się od ściany, to dlatego, że brakuje umiejętności. Wpadnie czasem w czarną dziurę Austriak (te przytoczone spotkania), ale zamyka te mecze: nie kojarzę innego ważnego poza tym z US Open, gdzie faktycznie zmarnowałby jakąś dużą szansę. Bo gdzie? A myślę, że teraz tamten mecz by wygrał.
Nie zdziwi mnie kariera a'la Halep tak szczerze powiedziawszy, ale tu trzeba byłoby dużo zdrowia i WTAizacji ATP. Piszę teraz, bo po półfinale jednak spodziewam się:
jak odbija się od ściany, to dlatego, że brakuje umiejętności.
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 23:10
autor: Damian
Australian Open 2020 - plan gier na czwartek:
Rod Laver Arena – start o 1:
[4] Ivan Dodig / Filip Polasek vs [WC] Max Purcell / Luke Saville
Nie przed 4:
[1] Ashleigh Barty vs [14] Sofia Kenin
Nie przed 5:30:
[4] Simona Halep vs Garbine Muguruza
Nie przed 9:30:
[3] Roger Federer vs [2] Novak Djokovic
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 23:10
autor: Damian
Semi-final Preview: Djokovic Plays Federer For 50th Time In Thursday Blockbuster
Spoiler:
Serbian star leads Federer 10-6 at Grand Slams
The second-longest rivalry in the Open Era hits match No. 50 on Thursday as seven-time champion Novak Djokovic meets six-time former titlist Roger Federer on Rod Laver Arena in a blockbuster of an Australian Open semi-final.
Djokovic has the upper-hand, leading 26-23 in their legendary ATP Head2Head rivalry, including three semi-final wins at Melbourne Park in 2008, 2011 and 2016. But Federer, who competes in the last four at the season’s first major for the 15th time, won the pair’s last meeting, a 6-4, 6-3 victory over Djokovic, in the round robin stage of the Nitto ATP Finals in November to break a five-match losing streak in their series.
Djokovic, who leads Federer 19-18 in their hard-court matches, said after his quarter-final victory over Milos Raonic on Tuesday night, “Whenever we get a chance to play each other, we understand it takes a big effort, and it's required from us to come up with the best game in order to win against each other.”
The World No. 2 will start Thursday’s night session knowing that he has not lost to Federer in a best-of-five sets clash since the 2012 Wimbledon semi-finals, and has an 10-6 advantage at major championships, including a five-match winning streak (all five have been four sets or more). Djokovic memorably saved two championship points against Federer in last year’s Wimbledon final.
“Wimbledon last year, he had two match points, he was one shot away from winning that match,” said 32-year-old Djokovic. “It's not like I've been dominating the match-ups. I've had success against him, as you said, in Grand Slams in particular. But Roger is Roger. You know that he's always going to play on such a high level, regardless of the surface. He loves to play these kind of matches, big rivalries, semis, finals of Grand Slams.”
Watch Live
Federer, who admitted before the tournament that it would take him a few matches to hit his best form, has lived on a knife edge in two of his five victories at this year’s Australian Open. He first came back from 4/8 down in the fifth-set tie-break against Australia’s John Millman in the third round, that marked his 100th match win at the major, and again in Tuesday’s quarter-finals when he saved seven match points in the fourth set of a five-set win against American Tennys Sandgren.
With 12 hours and 44 minutes of court time, the 38-year-old Swiss superstar is not overly concerned about a groin strain that hindered him in his win over Sandgren. “When I got to the fifth set, I was like, ‘Oh, it's already fifth set’. I don't feel physically exhausted, like against Millman. I recovered very well from that match. I'm also hopeful because I feel like I didn't get spent completely today. I'm hopeful that I can recover actually. It really depends sometimes how you're feeling inside, how much it takes away from you. But I must say I feel pretty good right now.”
At 38 years and 178 days, Federer is the oldest man to reach the semi-finals at a Grand Slam championship since American Jimmy Connors (39 years and 6 days) at the 1991 US Open. With a 102-14 record in Melbourne, the Swiss, like Djokovic, feels at home.
"I think conditions suit us well here," said Federer. "[We have] started the year strong. [It has] probably something to do with court speed, feeling comfortable down here. Novak also has gone on all these runs like I did for 10 years. He did the same for the past 10 years. It helps when you start the year off with a bang. We were able to do that quite a few times."
Djokovic, by contrast, has dropped just one set in his five matches (10 hours and 21 minutes total court time), losing the third set of his first-round victory over Germany’s Jan-Lennard Struff — which marked his 900th tour-level match win — and is now hoping to extend his perfect 11-0 record at the start of 2020.
“I've been feeling well on the court,” said the Serbian star, who has a 73-8 record in Melbourne. “I've been building I think as the time passes by, in every match, I have more confidence, I feel better. At the end of the day, this is my favourite court [Rod Laver Arena]. It’s the court where I had the most success in my career. Hopefully things can come together for me in a positive way on Thursday and I can have a chance to win.”
The encounter will also now have an added edge. Should Djokovic beat Federer and go on to lift his eighth Australian Open crown in Sunday's final, he will return to No. 1 in the FedEx ATP Rankings on 3 February. The possibility arose after World No. 1 and 2009 champion Rafael Nadal lost to Dominic Thiem in the quarter-finals on Wednesday night.
Będę oglądał, wyrwany z dwóch godzin snu po nocce w pracy, choć kanapek nie starczy mi pewnie nawet na jeden gem, serce nie Smuda.
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 23:19
autor: DUN I LOVE
@Rroggerr, po AO widzimy się w dziale ATP Tour.
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 23:31
autor: Razing
Robertinho pisze: ↑29 sty 2020, 16:47
Jak wiele się wyjaśniło nagle.
Re: Australian Open 2020
: 29 sty 2020, 23:33
autor: Del Fed
Osobiście mam inne zdanie. Nadal w ważnych punktach podejmował dziś średnie decyzje i grał nie najlepiej, nie chcę nawet czuć, co by się działo, gdyby Austriak przegrał w 5 secie. A prawda jest taka, że kilka punktów w taju 4, Majorka oddała, w sposób do siebie raczej niepodobny. Dodatkowo mecz na RG z Djokoviciem także powinien skończyć Austriak o wiele łatwiej. Podobnie jak spotkanie z Serbem na WTF, które to mógł ogarnąć DT nie tylko szybciej w samym deciderze, ale nawet w dwóch setach. Poza tym konfrontację z Nadalem na USO powinien wygrać, a czy by przegrał ze słabnącym w turnieju JMDP, także przekonany nie jestem. Owszem, nie zemściła się jakoś ogromnie ta nieumiejętność kończenia póki co, poza wspomnianym USO 2018, ale po pierwsze sił szkoda, a po drugie Austriak gra na jakimś poziomie na hard od niedawna. Kiedyś takie niedomykanie, może się boleśnie zemścić. Jest nad czym pracować imho.
W meczu ze Zvorkiem, jestem za Austriakiem, nie ufam ludziom, którzy chcą się upodobnić pod względem gry do Djokoviciów i Murrayów, mając 2 metry wzrostu nie ufam też ludziom posiadającym lepszy bekhend niż forhend.
Kiefer pisze: ↑29 sty 2020, 19:35
Zastanawiam się kiedy Szwajcar ostatni raz był tak skazywany na porażkę na korcie twardym w turnieju rangi WS, nie wiem czy kiedykolwiek....
Wydaje mi się, że Roger jednak nie zrobi tego kibicom i zagra na tyle na ile pozwala mu zdrowie i forma, mam na myśli tych co zapłacili za bilety, bo fanów Feda, którzy nie chcą tego oglądać jest pewnie sporo.
Ja jedynie bym nie chciał go oglądać ośmieszanego przez Serba, a czego niestety się obawiam...
Kurs na Sasze wynosi 2,6.
Ja jutro #teambeka i liczę na solidną masakrę. Może dotrze...
Dokładnie to samo wcześniej pisałem, to chyba jedyny sposób, żeby coś Federera wreszcie uświadomiło...
Re: Australian Open 2020
: 30 sty 2020, 0:15
autor: Rroggerr
Żeby Federerowi coś się uświadomiło, to musiałby trafić na pusty przelot w całym sezonie bez żadnej szansy na WS, więc można zawiesić do Wimbledonu takie życzenia, 67 26 36 tutaj niewiele zmieni.
Del Fed pisze: ↑29 sty 2020, 23:33Kiedyś takie niedomykanie, może się boleśnie zemścić. Jest nad czym pracować imho.
No, raczej nikt tego nie kwestionuje, ale to już raczej kwestia ogrania na tym poziomie, Wawrinka też miał swoje momenty w finale z kulawym Nadalem w 2014.
Re: Australian Open 2020
: 30 sty 2020, 0:18
autor: Robertinho
Nadal był dziś po prostu słaby. Ja wiem, że to nic nie znaczy w post-ZET, ja wiem, że fabsterzy od pół dekady wygrywają takim łajnem Szlemy, ale naprawdę, szanujmy się. I szanujmy tego Thiema. Ja dziś po pierwszej wymianie w meczu, byłem pewny, że musi niewiarygodny cyrk odstawić Dominic(chwilę po tym, gdy to napisałem, oczywiście spróbował), żeby przegrać.
Bo było widać, że Rafa jest po prostu za cienki w uszach, żeby w twardej grze na wyniszczenie postawić się Austriakowi. I tu trzeba przyznać, że Hiszpana trzymały przy życiu tak zachwalane nowe atuty, tj gdyby zaczynać wymiany od sytuacji neutralnej, byłaby masakra, a tak utrzymywał się w grze serwisem i szybszym rozegraniem Nadal.
Brawo dla Thiema, ale jak już pisałem, nie jest w mojej opowieści do niczego potrzebny Austriak. Jak ma wygrać wreszcie RG to i tak wygra, jak ma przegrać, to znowu przegra. Nie wierzę w cudowną przemianę w Wawrinkę 2.0 w po wygraniu Szlema, tu się atuty tenisowe muszą dalej szlifować.
Co innego Sasha. Chętnie się dowiem, na co go stać w finale z niezłym chyba Djokovicem. I czy po takim sukcesie, zostanie kolejnym pochodzącym z Rosji alkoholikiem i dziwkarzem, czy też będzie to impuls, by zrobić kolejny krok w karierze i zacząć wreszie wybijać raz na zawsze tenis z głowy tym dziadom.
Re: Australian Open 2020
: 30 sty 2020, 0:19
autor: Barty
Del Fed pisze: ↑29 sty 2020, 21:06
Niemniej, Przezroczysty Dominic>> Nick, który nigdy nie będzie już najlepszą wersją siebie. (i dlatego robi z Rubliowa i RBA mistrzów serwisu) Liczą się konkrety.
W ogóle nie ma porównania, wystarczy spojrzeć na to, jakie zniszczenie potrafi robić forehand obu panów, wystarczy wziąć kilka losowych uderzeń z meczu.
Aż sam nie wiem, komu kibicować w piątek. No i wątek zasłużył co najmniej na najniższy stopień podium, dawno nie było tylu epików w jednym szlemie, a i tylko 1 fabster w finale się pojawi.
Del Fed pisze: ↑29 sty 2020, 21:06
Niemniej, Przezroczysty Dominic>> Nick, który nigdy nie będzie już najlepszą wersją siebie. (i dlatego robi z Rubliowa i RBA mistrzów serwisu) Liczą się konkrety.
W ogóle nie ma porównania, wystarczy spojrzeć na to, jakie zniszczenie potrafi robić forehand obu panów, wystarczy wziąć kilka losowych uderzeń z meczu.
Aż sam nie wiem, komu kibicować w piątek. No i wątek zasłużył co najmniej na najniższy stopień podium, dawno nie było tylu epików w jednym szlemie, a i tylko 1 fabster w finale się pojawi.
0,75 fabstera, jeśli np Djokovica porwie w nocy UFO i w finale zagra Fed.