Strona 132 z 186

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 21:59
autor: Del Fed
6-4 6-2 6-2, może nas zostawi, co mu po krzywdzie ludzkiej, kopaniu leżących.
Novak, pamiętaj, my są przyjacioły.
http://weszlo.com/2016/06/22/teraz-to-j ... ny-franza/

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 22:26
autor: Damian
Tylko raz Fedzio spędził więcej czasu na korcie w drodze do półfinału w Melbourne:

Obrazek
@TennisMyLife68

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 22:30
autor: Kiefer
USO 2015 :o
Kurde, że on będąc tak genialnie dysponowanym nie wygrał tego turnieju. :facepalm:

Ps Nadal 8-krotnie kończył turniej WS na etapie QF, z czego 6-y raz w Melbourne. :)

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 22:33
autor: pascal
Serce do gry sercem do gry, ale ogólnie to co najmniej mały skandal, że Szwajcar z taką dyspozycją w ogóle raczył się zjawić w tej połówce a raczej został do niej wepchnięty z użyciem siły. Jutro jak wyjdzie z 6 gemów, lekko się zdziwię. Szczęście w nieszczęściu dla Pyszałka, że ma taki przebieg w turnieju, jeszcze jakieś problemy natury zdrowotnej, więc i tak za bardzo to nie wpłynie na jego "legacy". Gdyby zrobił to bez straty seta wcześniej, to zaliczyłby kompletny hattrick w drodze do utracenia swojej "goatowskiej" pozycji ( wypuszczone meczowej i antyclutchyzm wcześniej, kontuzja w szlemie, którego szło wygrać- subiektywna opinia, być może forma rywali przesłoniła rzeczywisty obraz, ośmieszenie z bezpośrednim rywalem) :D .

Ale to wątek poboczny. Dla mnie ten półfinał przewyższa poziomem żenady Rg 2019, Ao 2018 czy dwa osławione już tytuły na hardzie sympatycznego Hiszpana :facepalm: . Turniej trochę ratuje górna połówka, ale jednak całego niesmaku nie maskuje. Co prawda widziałem dzisiaj półtora seta, ale jednak chciałoby się, żeby Austriak potrafił bardziej kontrolować przebieg spotkania z fabsterami. A już 4 set to trochę kryminał. Pal licho tego gema na mecz. Ale mnie najbardziej rozczarowała piłka przy 6-5w tb, kiedy teoretycznie potwierdził, że ma przewagę na korcie, ale jednak wciąż nie potrafił poradzić sobie ze stresem( No jednak dziadek miał rok temu już swoje lata i zupełnie inną presję na sobie). Oczywiście,może to są po prostu naturalne ograniczenia Dominika. Tak czy siak zdecydowanie bardziej wolę zwycięstwo Zworka , choć tenis może mniej przyjazny dla oka, ale już sam atut serwisu sprawia, że łatwiej mu grać z Fabsterami a poza tym za samo wspomnienie seta z finału w Rzymie. No zaimponował mi wtedy naprawdę. Dajesz Sascha. :ok:

A sytuacja Nadala trochę mi przypomina przemianę Berdycha z zachowaniem odpowiednich proporcji(pod kątem rozkładu wyników). Dobry, strategiczny serwis ,skuteczna gra przy sieci, większa agresja z bekhendu ładnie przysłaniają braki z ogółem touru i zapleczem fabsterii na ogół, ale z topem utraty dynamiki, mocy, szybkości nie udaje się maskować, poza clayem.

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 22:34
autor: TennisUser
Kiefer pisze: 29 sty 2020, 22:30 USO 2015 :o
Kurde, że on będąc tak genialnie dysponowanym nie wygrał tego turnieju. :facepalm:
Na Wimbledonie tego roku też był genialnie dysponowany... Aż do finału.

W tamto lato byl chyba w najlepszej formie od czasów swojej świetności.

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 22:43
autor: Damian
Ja trochę przewrotnie (ktoś musi) i może seta ugramy.

Poza tą pachwiną, pod względem kondycyjnym Szwajcar aż tak źle nie wygląda, więc 10 gemów to dla mnie minimum.

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 22:52
autor: DUN I LOVE
To ja też pod prąd, ale w przypadku Thiema.

Gdyby to był chłodny i bezwzględny kiler, to pewnie dużo więcej by do tej pory wygrał. Moim zdaniem tu i tak jest spora poprawa, bo to już kolejny mecz (Novak na RG, WTF), gdzie jednak Dominator dobrze reaguje na wymykające się szanse. Dodając do tego rosnącą przewagę fizyczną i większą ogładę tenisowo- taktyczną (tu ładnie porządkuje jego tenis Massu), wydaje mi się, że będzie coraz trudniejszy do pokonania przez raków. W sumie to już teraz ja sobie nie wyobrażam Federera, wygrywającego w szlemie z Austriakiem. Może w Londynie, ale to też na słowo honoru.

W latach 2020-2022, więc przez najbliższe 3 sezonu ładnie powinien Dominik wypchać sobie gablotę dużymi tytułami/tackami.

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 22:56
autor: Damian
W takim razie, trochę z innej beczki:

Tenisiści z największą liczbą występów w WS, bez osiągnięcia QF:

60 🇮🇹 Andreas Seppi
57 🇪🇸 Guillermo García-López
53 🇪🇸 Albert Montañés
52 🇫🇷 Michael Llodra
51 🇫🇷 Paul-Henri Mathieu
51 🇫🇷 Nicolas Mahut
48 🇧🇪 Olivier Rochus
47 🇷🇺 Dmitry Tursunov

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 23:08
autor: Rroggerr
DUN I LOVE pisze: 29 sty 2020, 22:52Gdyby to był chłodny i bezwzględny kiler, to pewnie dużo więcej by do tej pory wygrał.
A ja myślę, mocno śledząc karierę Austriaka, że wygrałby jakiś finał w Monachium i ten ćwierćfinał z Nadalem z US Open, ale potem przegrałby z Delpo. Raczej wyciska maksa Austriak z tej kariery, a że spotyka Nadala na Roland Garros, to jego dorobek wygląda jak wygląda. Wiem, jaki jest poziom ATP, ale nawet ta metamorfoza na hard i od marca: M1000, 2x ATP 500, finał WTF, teraz odstrzelenie Nadala w Melbourne - pokazuje, że jednak Austriak ma trochę pecha, że jego najlepsza nawierzchnia to cegła, gdzie faktycznie trzeba coś grać, żeby wygrywać.

Wszystko idzie w dobrym kierunku (ten jego progres jest duży), a jak odbija się od ściany, to dlatego, że brakuje umiejętności. Wpadnie czasem w czarną dziurę Austriak (te przytoczone spotkania), ale zamyka te mecze: nie kojarzę innego ważnego poza tym z US Open, gdzie faktycznie zmarnowałby jakąś dużą szansę. Bo gdzie? A myślę, że teraz tamten mecz by wygrał.

Nie zdziwi mnie kariera a'la Halep tak szczerze powiedziawszy, ale tu trzeba byłoby dużo zdrowia i WTAizacji ATP. Piszę teraz, bo po półfinale jednak spodziewam się:
jak odbija się od ściany, to dlatego, że brakuje umiejętności.

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 23:10
autor: Damian
ObrazekObrazek

Australian Open 2020 - plan gier na czwartek:

Rod Laver Arena – start o 1:
[4] Ivan Dodig 🇭🇷 / Filip Polasek 🇸🇰 vs [WC] Max Purcell 🇦🇺 / Luke Saville 🇦🇺 Obrazek

Nie przed 4:
[1] Ashleigh Barty 🇦🇺 vs [14] Sofia Kenin 🇺🇸 Obrazek

Nie przed 5:30:
[4] Simona Halep 🇷🇴 vs Garbine Muguruza 🇪🇸 Obrazek

Nie przed 9:30:
[3] Roger Federer 🇨🇭 vs [2] Novak Djokovic 🇷🇸 Obrazek

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 23:10
autor: Damian
Semi-final Preview: Djokovic Plays Federer For 50th Time In Thursday Blockbuster
Spoiler:
https://www.atptour.com/en/news/preview ... -semifinal

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 23:16
autor: no-handed backhand
Del Fed pisze: 29 sty 2020, 21:59 6-4 6-2 6-2, może nas zostawi, co mu po krzywdzie ludzkiej, kopaniu leżących.
Novak, pamiętaj, my są przyjacioły.
http://weszlo.com/2016/06/22/teraz-to-j ... ny-franza/
Będę oglądał, wyrwany z dwóch godzin snu po nocce w pracy, choć kanapek nie starczy mi pewnie nawet na jeden gem, serce nie Smuda.

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 23:19
autor: DUN I LOVE
@Rroggerr, po AO widzimy się w dziale ATP Tour.

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 23:31
autor: Razing
Robertinho pisze: 29 sty 2020, 16:47 Jak wiele się wyjaśniło nagle.
hahaha hahaha hahaha

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 23:33
autor: Del Fed
Osobiście mam inne zdanie. Nadal w ważnych punktach podejmował dziś średnie decyzje i grał nie najlepiej, nie chcę nawet czuć, co by się działo, gdyby Austriak przegrał w 5 secie. A prawda jest taka, że kilka punktów w taju 4, Majorka oddała, w sposób do siebie raczej niepodobny. Dodatkowo mecz na RG z Djokoviciem także powinien skończyć Austriak o wiele łatwiej. Podobnie jak spotkanie z Serbem na WTF, które to mógł ogarnąć DT nie tylko szybciej w samym deciderze, ale nawet w dwóch setach. Poza tym konfrontację z Nadalem na USO powinien wygrać, a czy by przegrał ze słabnącym w turnieju JMDP, także przekonany nie jestem. Owszem, nie zemściła się jakoś ogromnie ta nieumiejętność kończenia póki co, poza wspomnianym USO 2018, ale po pierwsze sił szkoda, a po drugie Austriak gra na jakimś poziomie na hard od niedawna. Kiedyś takie niedomykanie, może się boleśnie zemścić. Jest nad czym pracować imho.

W meczu ze Zvorkiem, jestem za Austriakiem, nie ufam ludziom, którzy chcą się upodobnić pod względem gry do Djokoviciów i Murrayów, mając 2 metry wzrostu nie ufam też ludziom posiadającym lepszy bekhend niż forhend. :P
no-handed backhand pisze: 29 sty 2020, 23:16
Del Fed pisze: 29 sty 2020, 21:59 6-4 6-2 6-2, może nas zostawi, co mu po krzywdzie ludzkiej, kopaniu leżących.
Novak, pamiętaj, my są przyjacioły.
http://weszlo.com/2016/06/22/teraz-to-j ... ny-franza/
Będę oglądał, wyrwany z dwóch godzin snu po nocce w pracy, choć kanapek nie starczy mi pewnie nawet na jeden gem, serce nie Smuda.
Je Suis Ty. :ok:

Re: Australian Open 2020

: 29 sty 2020, 23:47
autor: Jacques D.
Robertinho pisze: 29 sty 2020, 20:51
Kiefer pisze: 29 sty 2020, 19:35 Zastanawiam się kiedy Szwajcar ostatni raz był tak skazywany na porażkę na korcie twardym w turnieju rangi WS, nie wiem czy kiedykolwiek....

Wydaje mi się, że Roger jednak nie zrobi tego kibicom i zagra na tyle na ile pozwala mu zdrowie i forma, mam na myśli tych co zapłacili za bilety, bo fanów Feda, którzy nie chcą tego oglądać jest pewnie sporo.

Ja jedynie bym nie chciał go oglądać ośmieszanego przez Serba, a czego niestety się obawiam...

Kurs na Sasze wynosi 2,6.
Ja jutro #teambeka i liczę na solidną masakrę. Może dotrze...
Dokładnie to samo wcześniej pisałem, to chyba jedyny sposób, żeby coś Federera wreszcie uświadomiło...

Re: Australian Open 2020

: 30 sty 2020, 0:15
autor: Rroggerr
Żeby Federerowi coś się uświadomiło, to musiałby trafić na pusty przelot w całym sezonie bez żadnej szansy na WS, więc można zawiesić do Wimbledonu takie życzenia, 67 26 36 tutaj niewiele zmieni.
Del Fed pisze: 29 sty 2020, 23:33Kiedyś takie niedomykanie, może się boleśnie zemścić. Jest nad czym pracować imho.
No, raczej nikt tego nie kwestionuje, ale to już raczej kwestia ogrania na tym poziomie, Wawrinka też miał swoje momenty w finale z kulawym Nadalem w 2014.

Re: Australian Open 2020

: 30 sty 2020, 0:18
autor: Robertinho
Nadal był dziś po prostu słaby. Ja wiem, że to nic nie znaczy w post-ZET, ja wiem, że fabsterzy od pół dekady wygrywają takim łajnem Szlemy, ale naprawdę, szanujmy się. I szanujmy tego Thiema. Ja dziś po pierwszej wymianie w meczu, byłem pewny, że musi niewiarygodny cyrk odstawić Dominic(chwilę po tym, gdy to napisałem, oczywiście spróbował), żeby przegrać.

Bo było widać, że Rafa jest po prostu za cienki w uszach, żeby w twardej grze na wyniszczenie postawić się Austriakowi. I tu trzeba przyznać, że Hiszpana trzymały przy życiu tak zachwalane nowe atuty, tj gdyby zaczynać wymiany od sytuacji neutralnej, byłaby masakra, a tak utrzymywał się w grze serwisem i szybszym rozegraniem Nadal.

Brawo dla Thiema, ale jak już pisałem, nie jest w mojej opowieści do niczego potrzebny Austriak. Jak ma wygrać wreszcie RG to i tak wygra, jak ma przegrać, to znowu przegra. Nie wierzę w cudowną przemianę w Wawrinkę 2.0 w po wygraniu Szlema, tu się atuty tenisowe muszą dalej szlifować.

Co innego Sasha. Chętnie się dowiem, na co go stać w finale z niezłym chyba Djokovicem. I czy po takim sukcesie, zostanie kolejnym pochodzącym z Rosji alkoholikiem i dziwkarzem, czy też będzie to impuls, by zrobić kolejny krok w karierze i zacząć wreszie wybijać raz na zawsze tenis z głowy tym dziadom.

Re: Australian Open 2020

: 30 sty 2020, 0:19
autor: Barty
Del Fed pisze: 29 sty 2020, 21:06 Niemniej, Przezroczysty Dominic>> Nick, który nigdy nie będzie już najlepszą wersją siebie. (i dlatego robi z Rubliowa i RBA mistrzów serwisu) Liczą się konkrety.
W ogóle nie ma porównania, wystarczy spojrzeć na to, jakie zniszczenie potrafi robić forehand obu panów, wystarczy wziąć kilka losowych uderzeń z meczu.

Aż sam nie wiem, komu kibicować w piątek. No i wątek zasłużył co najmniej na najniższy stopień podium, dawno nie było tylu epików w jednym szlemie, a i tylko 1 fabster w finale się pojawi.

Re: Australian Open 2020

: 30 sty 2020, 0:23
autor: Robertinho
Barty pisze: 30 sty 2020, 0:19
Del Fed pisze: 29 sty 2020, 21:06 Niemniej, Przezroczysty Dominic>> Nick, który nigdy nie będzie już najlepszą wersją siebie. (i dlatego robi z Rubliowa i RBA mistrzów serwisu) Liczą się konkrety.
W ogóle nie ma porównania, wystarczy spojrzeć na to, jakie zniszczenie potrafi robić forehand obu panów, wystarczy wziąć kilka losowych uderzeń z meczu.

Aż sam nie wiem, komu kibicować w piątek. No i wątek zasłużył co najmniej na najniższy stopień podium, dawno nie było tylu epików w jednym szlemie, a i tylko 1 fabster w finale się pojawi.
0,75 fabstera, jeśli np Djokovica porwie w nocy UFO i w finale zagra Fed.