mtenis.com.pl

xD

[*]

Ciekawy wyścig, Spa to jednak klasa, nawet jak nie leje.
Hamilton ma u mnie duży plus, odpuścił Russella, bo inaczej Piastri byłby drugi. Co finalnie się stało.

Smutno mi, że Max już nie wygrywa.

DUN I LOVE pisze: ↑28 lip 2024, 20:50 Smutno mi, że Max już nie wygrywa.

Nie smuć się, tytuł i tak już właściwie ma.

Perez 8 z rzędu wyścigów bez miejsca w top-6. Chyba jego czas w RBR jest policzony.

Koniec kariery w zasadzie.

Niekoniecznie. Williams wstaje z kolan, to raz. Dwa - ma opcję wolnego przejście do RB lub Merca. Antonelli niekoniecznie się musi sprawdzić, więc zamiana szybko możliwa.

Norris pokonał Maxa w Zandvoort, Hamillton odpada w Q2. Ciekawie, ciekawie.

Max wygląda na skończonego, niestety.

Krąży plotka, że RB miał niesymetryczne hamulce (na każdym kole!), zakazane po Miami, teoretycznie w kontekście 2026, ale ze skutkiem natychmiastowym. FIA zaprzecza, ale kto ich słucha.
Haas wypłacił Uralkali, mogą zabrać sprzęt na Monzę.

Przewaga Lando bezdyskusyjna w ten weekend, ma absolutny obowiązek to wygrać. Ciekaw jestem czy Max będzie próbował ostro z nim walczyć czy raczej skupi się na dowiezieniu drugiego miejsca i powstrzymaniu Piastriego. Perez trochę odżył, kwalifikacje w Zandvoort, które historycznie nie jest dla niego przyjazne, miały potencjał na przypał, ale jest niezły wynik i może spróbować coś na tym zbudować, zwłaszcza, że następne tory powinny być dla niego i samochodu lepsze.

Aston dość sensownie się prezentuje, jest szansa na wygraną Ferdka z przynajmniej jednym Ferrari, które tutaj mają spore kłopoty, przy dobrych wiatrach może nawet z Hamiltonem jak będzie miał dużą przewagę pozycji na torze po starcie.

Co do Haasa to ten tor im zupełnie nie sprzyja, ale na Monzy powinni być względnie szybcy, Hulk może nawiązać do wyników z Austrii i Silverstone.

Ham dostał -3 pozycje na starcie za blokowanie Pereza w Q1.

Federasta20 pisze: ↑24 sie 2024, 22:11 Przewaga Lando bezdyskusyjna w ten weekend, ma absolutny obowiązek to wygrać.

Zdominował wyścig. Brawo!

Bardzo siadło tempo Red Bulla, gdyby Ferrari miało lepsze kwalifikacje to Max miałby wielki problem z nimi, wycisnął 200% z tego weekendu. Monza na papierze powinna pasować Red Bullowi, więc jeśli tam zostaną pokonani to zrobi się nerwowo. Tyle, że Norris musi dowozić weekend w weekend, podobnie jak McLaren strategicznie, a z tym jest bardzo różnie. Do żywych próbuje wrócić Perez, dobry występ biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, może teraz urosnąć w siłę i trochę pomóc Maxowi, czego może potrzebować. Ale najpierw trzeba mieć czym walczyć...

Odrodzenie Ferrari, świetny występ Leclerka zwłaszcza, ale i Sainz bardzo sprawnie się przebił.