Strona 133 z 197

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 1:01
autor: Jacques D.
lake pisze: 13 lip 2019, 0:43
Jacques D. pisze: 13 lip 2019, 0:34
lake pisze: 13 lip 2019, 0:19 Anula odpuść, nie warto. Raczej oczywiste jest, że JD prezentuje swoje stanowisko, które przez 11 lat zdążyło zezłośliwieć gorzej niż nasze swojskie Rak3. A że użył niefortunnie określenia "wszyscy"? To chyba też norma u niego.
No tak, bo to przecież ja rzucam określeniami "bezczelność" i "buractwo", kompletnie nie rozumiejąc czyjejś wypowiedzi. Rozumiem sympatie i antypatie, ale wypadałoby być trochę bardziej obiektywnym i sprawiedliwym, nie sądzisz?
Generalnie jestem przeciwnikiem wyrywania z całości jedynie części wypowiedzi i odnoszenia się tylko do niej, a już na pewno nie w taki ostry sposób. Ale użycie określenia "wszyscy" akurat w tym zdaniu było jednak niefortunne. Delikatnie mówiąc. I chyba nie muszę rozwijać dlaczego, bo zakładam że masz tego świadomość.
Nic tam nie było niefortunnego, gdyż określenie "wszyscy", choć tak niby pojemne, absolutnie nie zawierało w sobie tak wysublimowanych i dogłębnie rozumiejących całe wizjonerstwo i geniusz gry Najbardziej Fascynującego Tenisisty fanów, jak Ty, czy Anula - gdzieżbym śmiał.

Robert, ja tu w sumie też tylko "dla sportu" trochę, bo i tak zaraz wracam do nory... I w sumie liczyłem na jakieś gierki, choć miałem cichą nadzieję, że będą na wyższym poziomie - ale jak zwykle przeliczyłem się, cóż, życie. A odpowiedzialność za to i tak ponosi jaccol, to on mnie sprowokował. :)

@Djoker - wbrew jakim pozorom w ogóle? :D

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 1:18
autor: DUN I LOVE
Dobra, słuchajcie. :D

Mam wyborny humor do tego stopnia, że przed wejściem na korty objąłem manekina Rafy i strzeliłem sobie z nim selfie. Do meczu podszedłem oczywiście sceptycznie (jak chyba 95% z grona, które zna tę rywalizację od ich pierwszego meczu w Miami 2004). Wygrany taj nie zrobił na mnie wrażenia, a po drugim secie spodziewałem się zjazdu do bazy. Wiecie, kiedy pierwszy raz coś mi zaświtało, że może to jest ten dzień? Jak Fed - po przełamaniu w trzecim - nie dał sobie odebrać serwisu, obronił bp z 15-40. Wtedy faktycznie uznałem, że chyba jest dobrze. Nie zmienia to faktu, że w końcówce meczu temperatura mojego ciała oscylowała w okolicach 41 stopni. :D Nie znoszę Nadala za to jak przerażającą jest dla mnie postacią. Te jego dzikie obrony meczowych mnie wykańczają przez te wszystkie lata. :P Na szczęście tym razem Roger wytrzymał ciśnienia, a moja ulga po ostatniej piłce jest nie do opisania.

Teraz może spłynąć 0-6 0-6 0-6, nie obchodzi mnie to. W półfinale z Nadalem Szwajcar napisał cudną historię. :kocham:

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 1:20
autor: lake
Jacques D. pisze: 13 lip 2019, 1:01 Nic tam nie było niefortunnego, gdyż określenie "wszyscy", choć tak niby pojemne, absolutnie nie zawierało w sobie tak wysublimowanych i dogłębnie rozumiejących całe wizjonerstwo i geniusz gry Najbardziej Fascynującego Tenisisty fanów, jak Ty, czy Anula - gdzieżbym śmiał.
No tak, jak mogłem nie wziąć pod uwagę, że w Twoim słowniku wszyscy oznacza wszystkich myślących tak jak Ty. Niestety jak wiesz, słowo pisane ma nieco inną wymowę niż normalna konwersacja i wypadałoby to czasem wziąć pod uwagę.
Anuli może i się ulało, ale czy Ciebie to też czasem nie dotyka? Choćby w tym poście do którego się odniosła? Dobrze że chociaż miałeś świadomość, że w obliczu dzisiejszego spotkania było to trochę groteskowe. A wstawka o Fascynującym zbędna i niepotrzebnie złośliwa. Naprawdę chce Ci się jeszcze dyskutować o tenisowych gustach? Od nowa wałkować postrzeganie tenisa przez różnych ludzi, kibiców. Wątpię. W każdym razie mnie na pewno się nie chcę. Pozdrawiam.

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 1:24
autor: no-handed backhand


Anula & Jacques

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 1:35
autor: lake
DUN I LOVE pisze: 13 lip 2019, 1:18 Dobra, słuchajcie. :D

Mam wyborny humor do tego stopnia, że przed wejściem na korty objąłem manekina Rafy i strzeliłem sobie z nim selfie. Do meczu podszedłem oczywiście sceptycznie (jak chyba 95% z grona, które zna tę rywalizację od ich pierwszego meczu w Miami 2004). Wygrany taj nie zrobił na mnie wrażenia, a po drugim secie spodziewałem się zjazdu do bazy. Wiecie, kiedy pierwszy raz coś mi zaświtało, że może to jest ten dzień? Jak Fed - po przełamaniu w trzecim - nie dał sobie odebrać serwisu, obronił bp z 15-40. Wtedy faktycznie uznałem, że chyba jest dobrze. Nie zmienia to faktu, że w końcówce meczu temperatura mojego ciała oscylowała w okolicach 41 stopni. :D Nie znoszę Nadala za to jak przerażającą jest dla mnie postacią. Te jego dzikie obrony meczowych mnie wykańczają przez te wszystkie lata. :P Na szczęście tym razem Roger wytrzymał ciśnienia, a moja ulga po ostatniej piłce jest nie do opisania.

Teraz może spłynąć 0-6 0-6 0-6, nie obchodzi mnie to. W półfinale z Nadalem Szwajcar napisał cudną historię. :kocham:
No proszę Cię po tym tanku w drugim oczywiste było, że to nie koniec Dziadka. I prawda jest też taka, że Rafał koncertowo spartolił BP w trzecim i czwartym secie. Plus dla Rogera, że wytrzymał te wymiany. Ten bh w siatkę w ostatnim gemie przy bp to coś na kształt spitolonych piłek w finałach AO 12 i 17. Mimo wszystko lepiej nie wrócić do meczu niż oddać wygrany.

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 1:43
autor: DUN I LOVE
lake pisze: 13 lip 2019, 1:35No proszę Cię po tym tanku w drugim oczywiste było, że to nie koniec Dziadka.
Pisałem z perspektywy trwającego meczu. Przy mózgu wypranym 15 latami tej rywalizacji chyba moje myśli nie były specjalnie dziwne. :D

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 1:47
autor: lake
Raczej dziesięcioma. Przez ostatnie pięć powinien Ci się już co nieco otworzyć umysł :D

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 2:02
autor: DUN I LOVE
Jednak szlemy to szlemy, AO17 (wiadomo, sporo okoliczności podpasowało RF) ciężko było brać za wyznacznik czegokolwiek.

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 2:30
autor: Bialas55
Całą karierę Nadal biegał jak oszalały do każdej piłki, nawet tej co wiadomo, żeby nie odebrał. I na stare lata brakuje paliwa w końcówkach turniejów.

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 9:08
autor: Jacques D.
lake pisze: 13 lip 2019, 1:20
Jacques D. pisze: 13 lip 2019, 1:01 Nic tam nie było niefortunnego, gdyż określenie "wszyscy", choć tak niby pojemne, absolutnie nie zawierało w sobie tak wysublimowanych i dogłębnie rozumiejących całe wizjonerstwo i geniusz gry Najbardziej Fascynującego Tenisisty fanów, jak Ty, czy Anula - gdzieżbym śmiał.
No tak, jak mogłem nie wziąć pod uwagę, że w Twoim słowniku wszyscy oznacza wszystkich myślących tak jak Ty. Niestety jak wiesz, słowo pisane ma nieco inną wymowę niż normalna konwersacja i wypadałoby to czasem wziąć pod uwagę.
Anuli może i się ulało, ale czy Ciebie to też czasem nie dotyka? Choćby w tym poście do którego się odniosła? Dobrze że chociaż miałeś świadomość, że w obliczu dzisiejszego spotkania było to trochę groteskowe. A wstawka o Fascynującym zbędna i niepotrzebnie złośliwa. Naprawdę chce Ci się jeszcze dyskutować o tenisowych gustach? Od nowa wałkować postrzeganie tenisa przez różnych ludzi, kibiców. Wątpię. W każdym razie mnie na pewno się nie chcę. Pozdrawiam.
No właśnie najlepsze jest to, że mnie się akurat nie ulało i że w moim poście nie było praktycznie żadnej nienawiści, złośliwości, żółci, którą mi próbujecie przypisać (we fragmencie do którego się Anula odniosła też nie). Były takie moje wypowiedzi w przeszłości, jasne - ale to nie była jedna z nich. Tu było po prostu spojrzenie na pewne zjawisko, na spokojnie i na chłodno. I, jak widzisz, jeśli się to czytało ze zrozumieniem, można było nie podnieść larum - przykładem jaccol.
Wiesz, ja zresztą nigdy aktywności Twojej czy Anuli nie umiałem traktować poważnie. Bo zamiast pomiaukiwać w kącie, jaki to niedobry i złośliwy jestem, jak źle traktuję jednych, a siebie wywyższam, prowadzić tego typu bezsensowne przepychanki, czy nie ciekawiej byłoby odnieść się merytorycznie do tego, co piszę, wypunktować, czemu nie mam racji i gadam głupoty? Albo po prostu pokazać własne spojrzenie na sprawę. Dlaczego to dobrze dla tenisa, żeby Nadal został obwołany GOATem - coś takiego z chęcią bym przeczytał (i pewnie nie tylko ja). I piszę to na serio, bez żadnej ironii. Szkoda, że raczej nie ma na to żadnych szans. :)

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 9:13
autor: Damian

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 9:25
autor: arti

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 9:36
autor: Damian
'Epic Battle Of The Titans!!!!' Celebrities React To Federer-Nadal XL
Spoiler:
https://www.atptour.com/en/news/federer ... dia-reacts

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 9:59
autor: Robertinho
Król Roger ciągle rządzi, Federer ograł Nadala i znów jest w finale Wimbledonu

http://weszlo.com/2019/07/12/krol-roger ... imbledonu/

Nawet na weszło xD

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 10:02
autor: DUN I LOVE
Te sekcje poza piłkarskie na Weszło są zrobione na siłę, trochę chyba Krzysztof przeszarżował z rozszerzeniem tematyki.

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 10:07
autor: The Djoker
Drogi Żaku, miłośniku tenisa majestatycznego Hingis i Federera oraz poprawnego stosowania języka polskiego, powinieneś gasić nieporozumienia i kłótnie, a nie liczyć na "gierki" i podsycać, prowokować. Stąd te moje "wbrew pozorom". Ale pewnie pitole od rzeczy.

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 10:20
autor: Kamileki
DUN I LOVE pisze: 13 lip 2019, 10:02 Te sekcje poza piłkarskie na Weszło są zrobione na siłę, trochę chyba Krzysztof przeszarżował z rozszerzeniem tematyki.
"A przecież mówimy o sporcie, w którym podobno po trzydziestce jest się już emerytem i nie ma czego szukać w walce z młodymi." - za bardzo nie śledzą tenisa na weszło :D

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 10:21
autor: DUN I LOVE
Tak, tego nawet nikt tam nie komentuje. Pisane dla zapełnienia rubryk.
Robertinho pisze: 12 lip 2019, 21:30Btw czekam aż ktoś(Mario?) powyciąga co smaczniejsze kawałki z momentów, kiedy wiecznie pokrzywdzonym zupełnie puściły hamulce.
Właśnie. Jeżeli już wygrzebałeś Mario, to jest on na wakacjach i prosił przekazać: "do budy".

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 10:28
autor: Lleyton
DUN I LOVE pisze: 13 lip 2019, 10:21 Tak, tego nawet nikt tam nie komentuje. Pisane dla zapełnienia rubryk.
Robertinho pisze: 12 lip 2019, 21:30Btw czekam aż ktoś(Mario?) powyciąga co smaczniejsze kawałki z momentów, kiedy wiecznie pokrzywdzonym zupełnie puściły hamulce.
Właśnie. Jeżeli już wygrzebałeś Mario, to jest on na wakacjach i prosił przekazać: "do budy".

Mój kolega dziennikarz tam pracował, miał odgórnie narzucone to i owo. ;)

Re: Wimbledon 2019

: 13 lip 2019, 10:37
autor: DUN I LOVE
A, jeszcze jedno zanim sobie pójdę.

Ten temat wyznacza granicę Top-10 w tej chwili.
Spoiler: